Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • Aktywność Chodzenie
Uczestnicy

Solina

Niedziela, 21 lipca 2013 • dodano: 31.07.2013 | Komentarze 6


magneticlife.eu because life is magnetic

Wiemy, że jutro dołączy do nas Janusz, więc przyszły tydzień poświęcimy na zwiedzanie rowerowe. Trzeba jednak wpaść w Bieszczady, tym bardziej, że Ela jeszcze nigdy w Bieszczadach nie była. Camping Diabla Góra jest również dobrym miejscem wypadowym w tamtą stronę:)

Widok z zapory solińskiej © Kajman


Widok na jeziro z zapory © Kajman


Rano na zaporze jest jeszcze luzik © Kajman


Wyjeżdżamy z campingu skoro świt bojąc się upału. To była dobra decyzja. Co prawda nie upał był zmorą chociaż dawał się we znaki, ale tłumy ludzi i samochodów. Czyżby wszyscy w tym dniu chcieli wybrać się nad Solinę?
Udało się bez problemu znaleźć parking. Później wszystkie miejsca parkingowe były zajęte. Auta stały wzdłuż drogi a ponieważ jest tam głęboki rów, byli tacy co przy próbie parkowania do owego rowu wjechali i tylko kufer im wystawał:(

Widok na zaporę © Kajman


Widok na zaporę od strony jeziora © Kajman


Pierwsze wrażenie z Soliny lekko mnie zmroziło. Zaraz za zaporą są ustawione karuzele, jakieś małpie gaje, jakieś kioski z goframi czy piwem. Każdy z nich ma włączoną "muzykę" na cały regulator starając się być głośniejszym od sąsiada. Idąc słychać jedynie umca, umca a kawałek dalej gich tarara, gich tarara.

Wszędzie są parasole, knajpki i karuzele © Kajman


Jest też sporo wypożyczalni sprzętu pływającego © Kajman


Początkowo chcieliśmy wypożyczyć rower wodny, ale zmroziła nas cena. 30 zł za godzinę to spora przesada. Decydujemy się na rejs statkiem po jeziorze, ale i to nie jest takie proste. Co prawda stateczków jest kilka, ale bilety na przejażdżkę trzeba kupować wcześniej bo chętnych jest jeszcze więcej. W końcu udało się kupić bilet:)

Jakiś dziwny rower © Kajman


Jezioro solińskie jest bardzo ładne © Kajman


Wieje zimny wiatr więc delektujemy się widokami © Kajman


Na forum karawaningowym często wymieniany jest Polańczyk. Byłem ciekaw jak to wygląda. Niestety było widać spory tłok na campingu. Dźwięk po wodzie też się niesie, a że to od zapory niedaleko więc pewnie owe umca umca jest słyszalne:(

Na campingu w Polańczyku tłoczno © Kajman


Solina to raj dla wedkarzy © Kajman


Podczas rejsu na stateczku tez leci muzyka. Początkowo jakieś zicpolki i to po niemiecku. Pewnie ktoś się wnerwił bo w końcu zmienili płytę i puścili Keję i inne szanty.
Zmęczeni hałasem jedyne czego pragniemy to uciec do auta i wracać na Diablą Górę, ale to też nie jest proste. Trzeba się przebić przez tłum na deptaku z pamiątkami. Krupówki czy Gubałówka są równie oblężone. Cóż to nie są moje klimaty:(

Może serek, może toporek albo chociaż magnes na lodówkę © Kajman


Każdy znajdzie pamiątkę dla siebie © Kajman


A Indianer gra z głośników © Kajman


By odpocząć po doznaniach Soliny, drogę powrotną wybieramy tak by ominąć Sanok i przejechać serpentynami na drodze Sanok Przemyśl. Jest tam punkt widokowy na Bieszczady i Góry Słonne. Zatrzymujemy się tam na dłuższą chwilę. Tak, teraz jestem zadowolony:)

Można w końcu trochę odpocząć i nacieszyć oczy © Kajman


Tu można długo podziwiać © Kajman



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa osiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 11:07 poniedziałek, 5 sierpnia 2013 | linkuj Bieszczady jak widzę są coraz bardziej popularne.
surf-removed
| 00:02 piątek, 2 sierpnia 2013 | linkuj Ludzi teraz tam sporo, modne miejsce się zrobiło, ale przynajmniej można bez problemów chleb i browara kupić ;)
sebekfireman
| 20:02 środa, 31 lipca 2013 | linkuj Solina przepiękna, tylko odstraszają te tłumy i hałas :/ Miejsce do odwiedzania chyba tylko poza sezonem.
amiga
| 11:39 środa, 31 lipca 2013 | linkuj Solina to chyba jedyne miejsce które mnie odstrasza..., a jeszcze 25 lat temu było tam tak pięknie, spokojnie, mało ludzi... teraz mi to przypomina Wisłę i Ustroń...., jednak wolę ciszę i spokój górskich szlaków...
montana21
| 10:04 środa, 31 lipca 2013 | linkuj Ładna ta zapora, ładna. Kiedyś koniecznie będę musiał się tam wybrać bo zapory wodny i zbiorniki zaporowe zbyt mocno mnie interesują.