Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2009

Dystans całkowity:52.96 km (w terenie 8.60 km; 16.24%)
Czas w ruchu:04:22
Średnia prędkość:12.13 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:13.24 km i 1h 05m
Więcej statystyk

I za to wypiję

Czwartek, 31 grudnia 2009 • dodano: 31.12.2009 | Komentarze 30


magneticlife.eu because life is magnetic

Wypadałoby podsumować właśnie mijający rok. Miałem dzisiaj pojeździć, tak na zakończenie, ale niestety ból w plerach pokrzyżował to zacne zamierzenie, więc skończyło się na chęciach.
Czas przeszły minął, pora skupić się na przyszłym:)

I za to wypiję © Kajman


Część moich życzeń jest niezależna ode mnie ale mam nadzieję, że się spełnią ku naszej rowerzystów radości.
Chciałbym żeby nasze ścieżki rowerowe wyglądały tak

Tunel dla rowerzystów © Kajman


Już widać światełko w tunelu. Na wielu blogach można przeczytać o powstających nowych ścieżkach. Wiele nam jeszcze brakuje ale wszystko przed nami

Ścieżka rowerowa nad jeziorem © Kajman


Sobie zaś bym życzył samej przyjemności z jazdy, podziwiania otoczenia w spokoju i z chwilą zadumy jaki ten świat jest piękny oraz ile można dostrzec jadąc na rowerze

Chwila zadumy? © Kajman


Teraz trochę planów na nadchodzący rok. Chciałbym potrenować podjazdy aby nie dostawać zadyszki i ogólnie wyrabiać kondycję

Sama przyjemność © Kajman


Będę zdecydowanie więcej jeździł w terenie. W tym celu ulepszę w styczniu górala żeby nie mieć wymówek, że nie mam na czym jeździć

Chcę do lasu © Kajman


Chciałbym nadążyć za moją drugą połową. Co prawda nie mam tak ambitnych planów jak Ona ale kto wie:)

Fajnie jeździć razem w dzień © Kajman


i w nocy © Kajman


Dzięki BS w mijającym roku poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi. Mam nadzieję, że w nadchodzącym uda nam się wspólnie pojeździć z nimi i, że do tego grona dołączy kolejnych wielu nowych przyjaciół

Jeździliśmy u nas © Kajman


Jeździliśmy w odwiedziny © Kajman


Dla nas a przynajmniej dla mnie wydarzeniem mijającego roku był Kosmiczny Rajd Na Orientację. Impreza rewelacyjna.

Było super © Kajman


Impreza była świetna z kilku powodów. Była wspaniała ekipa, jeździliśmy razem, bawiliśmy się wyśmienicie. A ten klimat, a ta przygoda:)

Trzeba powtórzyć © Kajman


W nadchodzącym roku chcielibyśmy zrobić podobną imprezę u nas. Pewnie nie dorównamy Monice ale może też być interesująco:)
Ciekawe ilu chętnych by się na taką imprezę pisało? Zgłoszenia można dodawać w komentarzach:)

Czekamy na taki las rąk © Kajman


Kolejnym miłym doświadczeniem mijającego roku była Mikołajkowa Masa w Tychach. W nadchodzącym roku chciałbym być na wielu innych. To jest zależne niestety od mojej pracy, pracuję popołudniami i nie zawsze mam możliwość, ale czasami można coś wymyślić.

Będę jeździł na masy © Kajman


Pisałem o planach, teraz jedno zdanie o tym czego nie planuję i konsekwentnie będę się tego trzymał.
Nie będę robił erzacu

Turbodymomen? © Kajman


Niech się spełni!!! Dzięki za wsparcie, za miłe słowa, za komentarze:)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i DO SIEGO ROKU

I za to wszystko wypiję © Kajman


  • DST 10.55km
  • Czas 00:38
  • VAVG 16.66km/h
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkanoc w Boże Narodzenia

Sobota, 26 grudnia 2009 • dodano: 26.12.2009 | Komentarze 10


magneticlife.eu because life is magnetic

Zrobił się dzisiaj piękny dzień. Słoneczko świeciło pięknie i nawet grzało. Trzeba było się przełamać i wsiąść na rower. Pojechałem dookoła Jeziora Czanieckiego.

Kapliczka w Porąbce © Kajman


W Porąbce zgodnie z przewidywaniami po raz pierwszy od wielu lat nie było żywej szopki. W zeszłym roku zwiały daniele więc po małej aferze tradycja zanikła. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej kapliczce stojącej w centrum Porąbki ale ukrytej za Urzędem Gminy.

Tablica pamiątkowa na kapliczce © Kajman


Człowiek cały czas się uczy. Okazuje się, że kapliczka powstała w 50 rocznicę wybuchu powstania styczniowego. O tym nie wiedziałem.
Jadąc dalej, wpadłem na chwilkę nad jezioro. Na wałach tłumy spacerowiczów. Spotkałem jeszcze kilku rowerzystów i wróciłem do domu.

Chyba wiosna © Kajman


WESOŁYCH ŚWIĄT!

Piątek, 25 grudnia 2009 • dodano: 25.12.2009 | Komentarze 11


magneticlife.eu because life is magnetic

Prezentów cztery wieże,
Mikołaja na rowerze,
renifera z czerwonym noskiem,
pierwszej gwiazdki lśniącej,
zdrowia, szczęścia i miłości,
kilometrów i z BS radości:)

WESOŁYCH ŚWIĄT!

Bażanty też mają stół wigilijny © Kajman


  • DST 18.17km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 16.03km/h
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mróz, ale nie jest źle

Wtorek, 15 grudnia 2009 • dodano: 15.12.2009 | Komentarze 4


magneticlife.eu because life is magnetic

Mrozek sobie trzyma,jakieś -3, jest całkowicie zachmurzone a mnie nosi po chałupie. Postanowiłem odwiedzić kobernickie stawy i tak jakoś się trochę poszwendać. W rankingu spadam na tzw pysk więc wzorem Krzycha wyszukałem najcieplejsze buty, nawkładałem na siebie co się dało i w drogę

Kobiernicki dworek od strony ............ parku © Kajman


Dystans nie ten co u Krzyśka ale i tak jestem dumny z siebie, że się przełamałem:) Stawy zaczyna skuwać lód a w Porąbce jeszcze nie zabrali się za budowę szopki. Kto wie czy będzie, bo w zeszłym roku chyba myknęły im daniele:( Trzeba będzie to mieć pod kontrolą

No i niechybnie zamarznie © Kajman


Doszedłem do wniosku, że tak ubranym można jeździć:)


  • DST 15.72km
  • Czas 01:55
  • VAVG 8.20km/h
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikołajki rowerem i bryczką

Niedziela, 6 grudnia 2009 • dodano: 06.12.2009 | Komentarze 8


magneticlife.eu because life is magnetic

Wczoraj zostaliśmy zachęceni przez Dynia do wyjazdu na imprezę mikołajkowo - rowerową w Tychach. Trochę negocjacji z Elą, trochę przekupstwa (ma kolczyki i wisiorek z rowerem)i jedziemy na imprezę:)

Rowerem i bryczką w Tyczach © Kajman


Spotykamy się z Ewcią i razem jedziemy na miejsce spotkania. Tu mamy przyjemność spotkać Hose oraz poznać Dynia i Rowerka

Hose, ja , Dynio i Rowerek © Kajman


Pierwszy szok przeżyłem na miejscu spotkania. Mnóstwo rowerzystów w ubrankach lub chociaż z czapeczką Mikołaja. Skąd oni to wzięli, przecież nawet w Tesco nie ma tylu czapek:)

Było chyba ze trzystu Mikołaji © Kajman


Kolejnym szokiem była organizacja. Pełen szacun. Nawet kierowców z gulem organizatorzy rozbrajali cukierkami:) Byłem pod wrażeniem. Praca Policji i Straży Miejskiej wzbudziła moje ciepłe odczucia co rzadko mi się zdarza:) Na trasie trochę zmarzłem bo tempo było raczej wolne. To był jedyny minus dzisiejszej imprezy (temperatura i troczę deszczu oczywiście)

Ploty z Ewcią © Kajman


Po imprezie Ewcia zaprowadziła nas jeszcze na Plac Baczyńskiego gdzie podziwialiśmy przepiękny świąteczny wystrój Tychów oraz śliczną fontannę:)

Całkiem jak w Wiedniu © Kajman


Gorąca herbata u Ewci stawia nas na nogi i czas wracać. Super impreza:) Fajnie spotkać znajomych i poznać nowych:)
Na koniec trasa przejazdu



  • DST 8.52km
  • Teren 5.60km
  • Czas 00:41
  • VAVG 12.47km/h
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek na Wołku

Czwartek, 3 grudnia 2009 • dodano: 03.12.2009 | Komentarze 6


magneticlife.eu because life is magnetic

Zainspirowany pytaniami Feelsa3 postanowiłem przetestować Garmina w lesie. Pojechałem do najbliższego zamku a raczej jego ruin oddalonych od domu całe dwa kilometry ale spełniającego założenia, las i bezdroża:)

Okolice Zamku na Wołku, Porąbka w tle a raczej we mgle © Kajman


Pojechałem Caymanem bo z takim terenem powinien sobie dać radę. Okazało się, że syn ostatnio wjeżdżając na Żar bezdrożami od strony Porąbki załatwił go dokumentnie:( Blokujący się przedni hamulec i brak połowy śrub w tylnej tarczy podnosiły adrenalinę. Jakoś dotelepałem się na zamek mimo podjazdów miejscami rzędu 24%

Tak kiedyś wyglądał © Kajman


Zamek zdobył swoją sławę jako siedlisko rycerzy zbójników. W pamięci historyków zapisała się kobieta, najkrwawsza z nich, a mianowicie Katarzyna Skrzyńska. Nawet Książę Oświęcimsko-Zatorski nie mógł sobie z nią poradzić bo go zlała i dopiero interwencja wojsk królewskich położyła kres jej działalności a zamek zrównano z ziemią.

Tak teraz wygląda plac zamkowy © Kajman


Istnieje wiele legend o Kaśce, można zobaczyć też jej ducha w noc Św. Jana. Poszukiwaczy skarbów i archeologów też nie brakowało:)

Tyle zostało z bramy wjazdowej © Kajman


Z zamku pojechałem lasem do kolejnego ciekawego i owianego legendą miejsca czyli leśnego kościoła. Tutaj dodatkowo dał o sobie znać mocno rozregulowany napęd.

Coś dla miłośników ekstremów:) © Kajman


Kapliczkę w lesie wybudował człowiek którego wóz drabiniasty się w tym miejscu przewrócił, jemu nic się nie stało a w miejscu wypadku wytrysnęło źródło z którego woda jest lekarstwem na wszystko:)

Leśny kościół © Kajman


Testy Garmina wykazały, że w lesie czuje się świetnie, żadnych zaników sygnału a wyznaczanie i pokazywanie tras było szybkie.

Wierzby © Kajman


Jedyne co było dziwne to, to, że do domu chciał mnie najpierw doprowadzić na przełaj, później na duże skróty ale w końcu wykombinował, że można asfaltem, chociaż i tak nazywał go drogą gruntową. W końcu pokazał się napis "Dojechałeś do DOM"

Widok na Kobiernice z Bujakowa © Kajman