Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:21.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:28
Średnia prędkość:14.37 km/h
Maksymalna prędkość:38.00 km/h
Suma podjazdów:188 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:21.08 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 21.08km
  • Czas 01:28
  • VAVG 14.37km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyszła pora na potwora

Niedziela, 17 marca 2013 • dodano: 17.03.2013 | Komentarze 19


magneticlife.eu because life is magnetic

Kajman to w zasadzie potwór ciepłolubny i zimą mało aktywny. Gdzieś zza gór i rzek zaczęły do kajmanowych uszu docierać wołania "Kajmanie obudź się" i podziałało:)
Co prawda białe paskudztwo znów atakuje, ale z czystym sumieniem będę mógł powiedzieć, że tej zimy po śniegu jeździłem:)

Rower w śniegu jest © Kajman


W zasadzie to miałem ochotę już jakiś czas temu trochę pojeździć, ale moja zimówka, czyli Cayman, jakoś od zeszłego sezonu nie doczekał się przeglądu, wymiany łańcucha i innych rzeczy, powiedział mi wprost "odwal się", jeździł nie będę. Kellyska i Acenta trochę mi było szkoda.

W końcu jedziemy razem © Kajman


Gdy już byłem gotowy wyruszyć na podbój świata, pani zima przypomniała o sobie. Rano była wiosna, w południe lekko zaczęło prószyć, wieczorem przyjechałem do domu sedanem i nie mogłem już wjechać do garażu a rano zobaczyłem przed domem combi:(

Był sedan, jest combi © Kajman


Nie ma bata, trzeba odśnieżyć © Kajman


Funio zawsze chętnie pomaga © Kajman


Na długi weekend majowy wybieramy się na zlot carawaningowy do Wielkopolski. Mam świadomość, że na ten kilkudniowy wyjazd zabierzemy ze sobą rowery. Ela zaplanowała trasy i miejsca do zwiedzenia, muszę przyznać, że zrobiła to z rozmachem i solidnie:)

Na camping jedziemy trochę później © Kajman


Jezioro Międzybrodzkie z resztkami lodu © Kajman


Sławna góra Żar © Kajman


Dlaczego o tym piszę? No cóż, w planach jest sporo wycieczek powyżej setki, czasami nawet trąci stopięćdziesiątką. Sam ma świadomość, że na zlotach carawaningowych w grę wchodzą również inne setki, o stupięćdziesiątkach nie wspomnę. Czas brać się do roboty i zacząć trenować, przynajmniej rowerowo:)

Ela jeździ © Kajman


Nie straszna jej zima © Kajman


Wybudzony z zimowego letargu stwierdziłem dzisiaj, że kondycja to pojęcie zupełnie mi obce. Ela całą zimę z rowerem się na dłużej nie rozstawała. Mam sporo do nadrobienia. Jest jeszcze trochę ponad miesiąc by nie dać plamy. Sporo mam do zrobienia:)

Soła odżyła © Kajman


Jezioro Czanieckie © Kajman


Kaczki jak pingwiny, grzeją się na lodzie © Kajman


Wycieczka się udała. Do pełni szczęścia brakowało jedynie spotkanie kogoś z BS, no tak by było trochę integracyjnie. Podziwiając jezioro czanieckie nagle widzimy oczojebną kurteczkę na rowerze. Kurcze, macha:)
Ciekawe kto to, Funio czy Kuba? Za oboma się już stęskniliśmy. Okazało się, że Kuba. Oczywiście nagadaliśmy się co nieco:)

Spotkanie z Kubą © Kajman


Kategoria Integracyjnie