Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:225.69 km (w terenie 1.00 km; 0.44%)
Czas w ruchu:13:51
Średnia prędkość:16.30 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:1503 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:56.42 km i 3h 27m
Więcej statystyk
  • DST 44.12km
  • Czas 02:52
  • VAVG 15.39km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 422m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Księstwo Toszeckie

Sobota, 18 maja 2013 • dodano: 23.05.2013 | Komentarze 3


magneticlife.eu because life is magnetic

Kontynujemy naszą wycieczkę po księstwach piastowskich. Tym razem okazję daje nam mini zlot carawaningowy w Brynku. Zlot jest zorganizowany na cześć naszego kolegi, który ciężko chorował i nie mógł być z nami w Przybrodzinie.
Szykuje się wspaniała impreza carawaningowa a przy okazji Ela opracowuje trasy rowerowe:)

Zamek w Toszku © Kajman


Zlot jest kameralny, większość uczestników dobrze się zna. Jest też w pewien sposób uroczysty. Nic więc dziwnego, że wieczorem przy ognisku jest "dziki jazz", dziki szalony:)
Dla takich imprez warto żyć:)

Powitanie Eda © Kajman


Rano jakoś ciężko się wstawało. Pewnie herbaty było za dużo. Cóż, trzeba się wziąć w garść, wsiąść na rower i odwiedzić Księstwo Toszeckie.
Historia księstwa przypomina bardzo historię całego Górnego Śląska pokazując w pigułce co się na tych terenach działo w ciągu ostatnich 800 lat.

Gotowi do drogi © Kajman


Nie wiadomo dokładnie, kiedy w Toszku na górującym nad okolicą wzgórzu zbudowano pierwszy drewniany gród obronny, możliwe że nastąpiło to już w okresie wczesnopiastowskim, w X – XI wieku. Historycy twierdzą jednak zgodnie,że gród w Toszku istniał już z pewnością w XII wieku. Prawdopodobnie kasztelania powstała za panowania Bolesława Krzywoustego.

W Wielowsi odwiedzamy pałac hrabiego Verdugo © Kajman


Wszędzie żółto © Kajman


Na rowerze też żółto © Kajman


Później było jak zawsze. Śląsk po podziale dzielnicowym przypadł Wygnańcowi i jak wszędzie było dzielenie. Gród kasztelański w Toszku należał do kolejnych książąt śląskich z linii opolskiej, potem bytomsko – kozielskiej, wreszcie linii cieszyńskiej i oświęcimskiej.

Na toszeckim rynku św Jan Nepomucen © Kajman


Brama toszeckiego zamku © Kajman


Przez 25 lat do roku 1303, Toszek był stolicą księstwa. Największe znaczenie osiągnął zamek w Toszku w okresie długiego panowania księcia toszeckiego Przemysława (z linii oświęcimskiej) w XV stuleciu. Przemysław nie tylko odbudował zamek po zniszczeniach spowodowanych przez najazdy husyckie, lecz uczynił z niego swoją stałą rezydencję, w dodatku rezydencję teraz już murowaną.

Zamkowy dziedziniec © Kajman


Zamek od strony dziedzińca © Kajman


Po śmierci księcia Przemysława w 1484 roku zamek stał się ponownie własnością książąt linii opolskiej, lecz na krótko. Z chwilą bezpotomnej śmierci Jana II Dobrego w 1532 roku zamek toszecki wraz z księstwem opolsko – raciborskim przeszedł w ręce Habsburgów (jako lenno królów czeskich).
No i poszło, aż do II wojny światowej zamek pozostawał w rękach różnych rodów niemieckich.

Wieża i mury obronne © Kajman


I znów zrobiło się żółto © Kajman


Widzieliśmy pałac, zwiedziliśmy zamek, teraz przyszedł czas na Szlak Architektury Drewnianej. Jedziemy do Zacharzowic. Przepraszam za jakość fotki wnętrza, ale była msza i nie chciałem by ksiądz z ambony minie wywołał:(

Tablica © Kajman


Kościół w Zacharzowicach © Kajman


Z innej strony © Kajman


Wnętrze © Kajman


Z mapy wynika, że w miejscowości Lubie są groby rodziny Baildonów. Baildonowie byli rodziną o tradycjach hutniczych, William z Baildon był inżynierem hutnictwa w Zakładach Żelaznych Carron w Szkocji. Ta rodzina to kawał historii przemysłu Górnego Śląska.

Grobowce rodziny Baildon © Kajman


Napis © Kajman


Wracając na camping zauważyłem sporą ilość parkingów leśnych. Stworzono na nich ścieżki edukacyjne z tablicami.
Po powrocie czeka na nas zimne piwko a wieczorem znów "dziki jazz":)

Tablica edukacyjna na leśnym parkingu © Kajman


Chwilowo jeszcze spokojnie © Kajman




  • DST 15.25km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.30km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Podjazdy 236m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

A mury runą, runą runą!

Środa, 15 maja 2013 • dodano: 21.05.2013 | Komentarze 12


magneticlife.eu because life is magnetic

Ostatnio jak wieść gminna niesie zaczęło się coś dziać na Kozubniku. Największe turystyczne ruiny komunistycznej Polski są sukcesywnie burzone. Ma powstać nowy kompleks turystyczny. Ciekawe czy też będzie miał rzekę płynącą w restauracji? Zobaczymy:)
W każdym razie miejsce, gdzie wytwarzano amfetaminę lub walczono na kolorowe kulki znika z powierzchni ziemi.
Pojechaliśmy z Elą sprawdzić co się dzieje i zrobić kilka fotek dla potomności:)

To jeszcze można zobaczyć © Kajman


Tego pewnie też już nie będzie © Kajman


Grafitti pewnie też zniknie © Kajman




  • DST 77.76km
  • Czas 04:32
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 481m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Goła baba w kościele

Sobota, 4 maja 2013 • dodano: 14.05.2013 | Komentarze 8


magneticlife.eu because life is magnetic

Ostatnia nasza wycieczka podczas XIII zlotu carawaningowego zapowiadała się bardzo ciekawie. Ela jak zwykle zaplanowała trasę. Celem jest perełka Piastowskiego Szlaku czyli Strzelno. Pojechał z nami jak zawsze Janusz oraz po raz pierwszy Grażyna z mężem Adamem:)

Szlak Piastowski © Kajman


Wcześniej pogoda nas nie rozpieszczała. W obawie, że umkną nam najważniejsze atrakcje Wielkopolski czyli Biskupin i Ostrów Lednicki, miejsca te byliśmy zmuszeni zwiedzić autem:(

Biskupin w całej okazałości © Kajman


Tak kiedyś mieszkano © Kajman


Archeologia eksperymentalna jest świetnie zorganizowana © Kajman


Gdy zwiedzaliśmy najwcześniejsze miejsca polskości, nasunął mi się jeden wniosek. Historia naszego kraju miała trzy punkty przełomowe. Najazd Brzetysława w 1038 roku, Objęcie przez Wazów tronu polskiego co w końcu doprowadziło do rozbiorów i odzyskanie niepodległości.

Mieszko Bolesław i Otton na Ostrowie Lednickim © Kajman


Pierwszy Polski murowany zamek © Kajman


Być może tu Mieszko się ochrzcił © Kajman


Nas zainteresował ten pierwszy moment. W 1038 roku książę czeski Brzetysław napadł na Wielkopolskę i zrównał ją z ziemią. Ludność uprowadził do Czech gdzie ją osiedlił. Skarby załadował na wozy i wywiózł a grody spalił. Jak piszą ówcześni kronikarze w katedrze gnieźnieńskiej dziki zwierz sobie legowiska zrobił.

Wszędzie powstają rekonstrukcje chat, na Ostrowie też © Kajman


Czekamy na prom © Kajman


Po tym wydarzeniu nic już nie było takie same. Gród w Grzybowie który był większy od Gniezna zatracił się w pomroce dziejów jak wiele innych grodzisk. Stolicę przeniesiono do Krakowa a Wielkopolska długo podnosiła się z ruiny. Gdy się patrzy na te miejsca nasuwają się pytania co by było gdyby...?

Dojechaliśmy do celu wycieczki © Kajman


Klasztor, kościół św Trójcy i rotunda św Prokopa w Strzelnie © Kajman


Efektem tego całego zamieszania są daty lokowania miast. W Małopolsce większość miast była lokowana w XIII wieku, w Wielkopolsce w XIV. Miasta wielkopolskie były lokowane jakby dwa razy, np Strzelno zapewne w 1234 r, ale z pewnością w 1356. Piękny opis zabytków miasta na swoim blogu wstawiła Ela:)

Wnętrze kościoła św Trójcy w Strzelnie © Kajman


Kościół w Strzelnie słynie na całym świecie z kolumn. Łącznie jest ich 7, ale najistotniejsze są dwie, rzeźbione. W całej Europie, oprócz kolumn strzelińskich, rzeźbione kolumny zachowały się tylko w Hiszpanii w Santiago de Compostela (w katedrze św. Jakuba) oraz we Włoszech, w Wenecji (w katedrze św. Marka). Ludzie z całego świata specjalnie przyjeżdżają by je zobaczyć.

Kolumna pokazująca dobro © Kajman


Kolumna pokazująca zło © Kajman


Goła baba w Kościele © Kajman


Na kolumnach łącznie umieszczono 36 postaci ludzkich, po 18 na każdej. Z prawej strony jest kolumna dobra zawierająca sprawiedliwość, wiarę, mądrość, cierpliwość, pokorę, posłuszeństwo, wstrzemięźliwość, czystość i pokój chrystusowy.

W kościele wypatrzyłem też czachę © Kajman


Czacha w całej okazałości © Kajman


Po lewej stronie jest kolumna zła. Pokazuje gniew,zabójstwo, pychę, krzywoprzysięstwo, obżarstwo, rozpustę, swawolę, bluźnierstwo i zawiść.
Tu mamy coś niesamowitego. Jako zło pokazana jest postać gołej kobiety. Nic to, że goła kobieta pokazuje zło. Szokiem jest, że taka rzeźba pojawiła się w średniowiecznym kościele. Ciekawe na co wierni podczas mszy się gapili?

Parking rowerowy pod rotundą © Kajman


Klasztor z tyłu © Kajman


Rotunda św Prokopa © Kajman


Obok Klasztoru znajduje się Rotunda św Prokopa. To największa w Polsce rotunda romańska. Robi wrażenie gdy oglądamy ją z zewnątrz, jeszcze większe gdy wejdziemy do środka. To miejsce, które trzeba zobaczyć:)

Wnętrze rotundy © Kajman


Jakieś duchy? © Kajman


Tutaj też jest krzyż z czachą, kto go wypatrzy? © Kajman


Wybierany się na rynek w Strzelnie. Jesteśmy głodni a tu wszystkie knajpy zamknięte! Trzeba zjeść bułę ze sklepu i wracać na camping.
To był bardzo udany długi weekend. Praktycznie widzieliśmy wszystkie nasze kategorie zwiedzeniowe od kościołów drewnianych, były zamki, były pałace, nawet czacha się trafiła:)
Zostało jednak sporo do zobaczenie, pewnie jeszcze kiedyś wrócimy do Wielkopolski:)

Restauracja na wolnym powietrzu © Kajman




  • DST 88.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:37
  • VAVG 15.77km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Podjazdy 364m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Moje spojrzenie na Wielkopolskę

Środa, 1 maja 2013 • dodano: 12.05.2013 | Komentarze 24


magneticlife.eu because life is magnetic

To była świetna wycieczka. Jej walory turystyczno historyczne łącznie ze szczegółowym opisem zwiedzanych miejsc na swoim blogu wstawiła Ela, nie ma więc sensu bym się powtarzał.
Postaram się przekazać moje wrażenia z Wielkopolski po 10 dniach pobytu i zwiedzania tego regionu:)

W Witkowie zaczyna się bikestatsowy zlot © Kajman


Dla ścisłości samej wycieczki rowerowej należy powiedzieć, że momentami jechało nas sporo. Z campingu wyruszyliśmy w trójkę, Ela, Janusz i ja. W Witkowie byliśmy umówieni z Jurkiem57. Wkrótce okazało się, że dołączy do nas Sebekfireman z gnieźnieńską ekipą w skład której wchodził Jerzyp1956, Micor, Marcingt oraz najmłodszy z nas, ale mocny Mateuszp1999.
Dziękuję wszystkim za wspólną jazdę:)

Ekipa na szlaku © Kajman


Wracając do tematu. Pierwsze moje spostrzeżenia były z jazdy autem po Wielkopolsce. Nie ważne czy jechałem ciągnąc przyczepę czy też samym autem wiele razy wielkopolscy kierowcy mnie zadziwiali. Mówi się, że Wielkopolanie to naród oszczędny. Pewnie coś w tym jest, ale na pewno nie za kierownicą samochodu. Pedał gazu i hamulca wielu używa na maksa często zapominając o własnym bezpieczeństwie o kulturze jazdy nie wspomnę:(
Czasami się zastanawiałem jakim cudem tam jeszcze ktoś żyje.

Ciekawostka, jak w Krakowie był plakat "Zimny Lech" to kazali go usunąć! © Kajman


Wielkopolska nigdy nie kojarzyła mi się z miejscem gdzie chciałbym spędzić wakacje. Przejeżdżałem głównymi drogami jadąc z nad morza czasami zatrzymując się by zobaczyć np. Gniezno.
Fakt, że są to ciekawe tereny można było stwierdzić podczas jazdy rowerem. Ciekawe pod względem historyczno achitektonicznym. Pod względem krajobrazowym też jeżeli się to lubi. Góry krajobrazu nie przysłaniają a zobaczyć można morze pól.

Z ekipą zwiedzamy pałac Rzewuskich w Arcugowie © Kajman


Trzeba przyznać jednak, że Wielkopolska pięknie się przygotowała na przyjęcie turystów. Wielkie wrażenie zrobiły na mnie trasy, pięknie oznaczone i opisane. Tablice informacyjne są najlepsze z tych, które w Polsce widziałem. Trasy podzielono pod względem tematycznym. Największy jest Szlak Piastowski. Pięknie wytyczony i oznaczony wiedzie przez najciekawsze miejsca Wielkopolski od Poznania po Inowrocław. Na szlaku są zamki, pałace, grodziska i inne atrakcje. Można go zwiedzać na rowerze.

Tablica © Kajman


Pałac w Niechanowie © Kajman


Tablica © Kajman


Pałac w Czerniejewie © Kajman


Pałac w Czerniejewie od zadniej strony © Kajman


Pałaców jest więcej. Nie koniecznie znajdują się na Szlaku Piastowskim, ale można znaleźć je na mapach. Warto zjechać z drogi by je zobaczyć:)

Pałac w Grzybowie © Kajman


Pałac w Żydowie © Kajman


Ciekawostką dla mnie były szlaki tematyczne. Bardzo zainteresował mnie Szlak Mitów i Legend. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem. Bardzo żałuję, że odwiedziliśmy tylko jedno miejsce na szlaku, ale co się odwlecze to nie uciecze.

Tablica © Kajman


Izyda z Małachowa Złych Miejsc © Kajman


Kolejny bardzo ciekawy szlak to Szlak Romański. Trzemeszno i opactwo benedyktynów pokazałem ostatnio. Jest tu jeszcze Ostrów Lednicki, Poznań, Giecz, Gniezno czy Mogilno. Po za szlakiem jest też sporo bardzo ciekawych obiektów, które niewątpliwie warto zobaczyć:)

Kościół w Czerniejewie © Kajman


Wnętrze © Kajman


Czytelnicy mojego blogu wiedzą, że jestem fanem kościołów drewnianych. W Wielkopolsce są wytyczone dwa szlaki. Pierwszy Szlak Kościołów Drewnianych jest wokół Puszczy Zielonka, drugim jest Szlak Pałuckich Kościołów Drewnianych. Oczywiście są również niemniej ciekawe kościoły nie znajdujące się na żadnym szlaku.

Tablica © Kajman


Kościół w Niechanowie © Kajman


Kościół w Grzybowie nie będący na żadnym szlaku © Kajman


Można w Wielkopolsce natrafić również na inne ciekawe obiekty. Niejednokrotnie oglądaliśmy perełki architektury w postaci mauzoleów rodzinnych. Jeden z nich w ostatnio w Osówcu. Tym razem w Grzybowie trafiliśmy na kolejną perełkę:)

Kaplica grobowa w Grzybowie © Kajman


Wielkopolska bije resztę kraju na głowę pod względem ilości i zagospodarowania grodzisk wczesnośredniowiecznych. Najsłynniejszy jest oczywiście Biskupin. Do niego wrócimy w najbliższym wpisie. Mnie zachwyciło grodziski w Grzybowie. Polecam wszystkim gorąco zwiedzenie tego miejsca. Przepięknie pokazane samo grodzisko, ale na szczególną uwagę zasługuje muzeum. Można pobawić się w archeologa:)

Brama grodziska w Grzybowie © Kajman


Tu możemy pobawic się w archeologa © Kajman


Słuchamy ciekawych opowieści przewodnika © Kajman


Rekonstrukcja średniowiecznych zabudowań © Kajman


Szyją średniowieczne buty © Kajman


Trochę nowsza wersja chaty też jest © Kajman


Ostatnio zapanowała moda na turnieje rycerskie i szeroko pojętą archeologię eksperymentalną. Biskupin jest tu świetny. Gród w Byczynie też ciekawy, ale grodzisko w Grzybowie niczym nie ustępuje. Bractwo Rycerskie z Grzybowa zaryzykowało udostępnienie Eli swego ekwipunku. Jak się to skończyło sami zobaczcie.

Dali kobiecie skurzaną tunikę i kolczugę © Kajman


Dali skurzaną pilotkę i metalowy berecik © Kajman


I się kobieta cieszy © Kajman


Nieopatrznie dali szabel albo innego miecza © Kajman


Tarczę wzięła sobie sama © Kajman


No i w ramach wdzięczności dostali łomot © Kajman


Warto zwiedzać Wielkopolskę