Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 45.74km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 14.37km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Podjazdy 443m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Troszeczkę po górkach

Wtorek, 23 marca 2010 • dodano: 23.03.2010 | Komentarze 20


magneticlife.eu because life is magnetic

Nasz syn Marcin dzisiaj pojechał na Biały Krzyż. Zrobił 95km. My musieliśmy poszukać łatwiejszej trasy. Ela wymyśliła kaskadę rzeczki Rzyczanki. Jest to atrakcja turystyczna w okolicach Andrychowa. Kręgosłup Eli mimo smarowania i masażów, nadal daje znać o sobie więc dystans niezbyt imponujący a prędkość spacerowa.

Na szczycie w Zagórniku © Kajman


Dzisiaj rekolekcje dlatego udało się pojechać razem. Rekolekcje najlepiej wychodzą na rowerze, a szczególnie na podjazdach. Okolice Andrychowa pięknie przedstawia na swoim blogu k4r3l. Okolica mało znana turystycznie ale bardzo piękna.
Szczególną atrakcją są wodospady na Rzyczance i ciekawa struktura geologiczna terenu.

Łupki w Zagórniku © Kajman


Troszkę trzeba poszukać miejsca docelowego ale warto. Rzeczka szaleje w korycie łupkowym. Widoczki są świetne. Miałem pewien problem, żeby Elę zachęcić do dalszej jazdy. Cały czas słyszałem "Ach, jak tu pięknie"

Na mostek nie odważyłem się wejść © Kajman


Czego się nie zrobi dla ładnego ujęcia:) © Kajman


Kaskada rzeczki Rzyczanki © Kajman


Szalejąca rzeczka © Kajman


Okolice Andrychowa to między innymi wjazd na Kocierz. Jest wiele innych mniej znanych miejsc. Ciekawych i pięknych widokowo. Jest też mnóstwo podjazdów. Będę tam zdecydowanie częściej zaglądał:)

Szlak architektury drewnianej? © Kajman


Zastanawiające dla mnie jest to, że kościół tak walczy o odzyskanie majątków a nie potrafi zadbać o to co ma. W Kobiernicach przepiękny kościół z połowy XIX wieku wyburzono, w Zagórniku stary kościół wygląda jak na zdjęciu. Obok jest piękny nowy a i plebania niczego sobie.

Może czas zadbać o takie perełki © Kajman


Dzisiaj na podjazdach znów odzywał się Eli kręgosłup. Czas kończyć wpis i jechać po nową maść.
Jeszcze tylko dwa widoczki z trasy:)

Widoczek z Zagórnika © Kajman


Też widoczek © Kajman


Wszystkich zaglądających serdecznie zachęcam do zajrzenia tutaj i przyłączenia się do akcji Bikestatowiczów:)





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa przed
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Kajman
| 22:54 środa, 24 marca 2010 | linkuj Toomp:- Czytając o twoich najbliższych planach, znajdziesz niewątpliwie ładniejsze:)

Autochton:- Daj znać kiedy to się przyłączymy:)
Autochton
| 16:24 środa, 24 marca 2010 | linkuj Będę musiał wziąć na warsztat kilka waszych tras ;)
Kajman
| 13:22 środa, 24 marca 2010 | linkuj Alistar:- To jest Eli hobby:) Wszystko zrobi dla dobrego ujęcia:)
alistar
| 10:06 środa, 24 marca 2010 | linkuj Po prostu ślicznie... :)
A poświęcenie Eli ogromne... ;) No proszę, snajperzy na BS... ;)
Kajman
| 21:45 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Sikor4fun:- Tak:) Strzela fotki:)
Rafaello
| 21:40 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Też tak uważam:)
sikor4fun-remove
| 21:37 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Na czwartym zdjęciu Ela wygląda jak snajper :D
Może się powtarzam ale góry są zajebiste !
Pozdrawiam :]
Kajman
| 21:07 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Rafaello:- E, tam:) Trzeba się rozkoszować jazdą a nie ściganiem z facetami w walonkach jadącymi do monopolowego:)
Rafaello
| 21:04 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Kolejna ciekawa wycieczka z fajnymi zdjęciami:)
Dodam do tego co napisał Robin że jeszcze tak wypasiony biker musi zapierniczać na tym swoim rowerku no bo jakże rasowy a się wlecze,nie daj boże żeby go jakiś w gumiakach wyprzedził:):)
pozdrawiam:)
Kajman
| 19:15 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Anwi:- Dla mnie też, warto to zobaczyć:)

Wisniok:- Szkoda, łatwo coś zniszczyć czy dopuścić do zniszczenia, odtworzyć trudno:( Kiedyś dzisiejsze dzieciaki się zapytają dlaczego a my będziemy się zastanawiać:(

Feels3:- W twoim wypadku liczy się pion:) Dopiero nastawiam się na to co Ty potrafisz:)

Robin:- Wypisałeś dokładnie zawartość sakw Eli:) No może o liczniku zapomniałeś:)

K4r3l:- Najśmieszniejsze jest to, że najpierw skręciliśmy jedną uliczkę dalej, mili ludzie powiedzieli nam, że możemy zejść po skarpie!!!

Fredziomf:- Lubi, czasem zagląda na nasze wpisy:)
anwi
| 17:59 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Dla mnie te kaskady w korycie łupkowym to zupełna nowość. Zawtóruję Niradharze - Ach, jak tu pięknie!
k4r3l
| 17:35 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj to co opisuje Robin bardziej wygląda mi na przeprowadzkę, niż na rowerową wycieczkę, ale oczywiście ma sporo racji! takie czasy, co zrobić:) ważne jednak, by każdy jeździł tak jak lubi...
feels3
| 17:23 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Piękne zdjęcia i dystans też niczego sobie, ja w tym roku jeszcze takiego nie zrobiłem :)
robin
| 17:20 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Krytycy są coraz bardziej wymagający, już nie wystarczą zwykłe zdjęcia kaczek, najlepiej i najbardziej cool wyglądają te robione z dna rzeki - czyli kaczki u góry :) także Ela jest pełna poświęceń. Wspominaliśmy ostatnio czasy kiedy na rower jechało się w krótkich spodenkach i koszulce no ew buty. A teraz licznik, gps, kamera, aparat i to koniecznie lustro, statyw, lampa błyskowa, pilot do wyzwalacza, filtry, blenda, a z ubrań to wszystko co mieli w sklepie, jakaś bielizna termoaktywna, koszulka, bluza, kurtka z windstopperem, spodnie z pampersem, buty spd, ochraniacze na buty, rękawiczki, czapka pod kask lub chusta, kask oczywiście, okulary, odtwarzacz mp3, mp4, ew. dvd blurey :) plecak, sakwy, torba na kierownicę, wiadomo bagażnik, klucze, apteczka, lampki, pompki, łatki, dętki - pewnie zapomniałem o połowie rzeczy, zawsze czegoś zapomnę :) acha zapomniałem o najważniejszym rower. Ja sobie wydrukowałem taką listę z excela i przed każdym wyjazdem stawiam takie ptaszki. Pozdrawiam
k4r3l
| 17:13 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj :) Widzę, że tym razem kaskady odnalezione! No fajnie, że Wam również się podobały:) Taka niby mała rzecz a cieszy, prawda? PS. Też tam kombinowałem, żeby zrobić dobre ujęcie, ale do takich ekstremalnych póz było mi daleko:D
fredziomf
| 16:54 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Syn nie lubi Bikestats?
Kajman
| 16:48 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Djk71:- Często świetne miejsca mamy pod nosem a szukamy czegoś daleko. Twój ostatni wyjazd jest tego najlepszym przykładem:)
djk71
| 16:44 wtorek, 23 marca 2010 | linkuj Wow, śliczne są te łupki. Przypomniały mi się Bieszczady. Niby inaczej a jednak...