Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Accent El Ninio 3897 km

Cayman 2920 km

Favorit 2736 km

Kellys Aeron 10823 km

Wykres roczny

Kategorie

Archiwum bloga

Spotkani w realu:

Najpopularniejsze zdjęcia:

DST 44.31km
Czas 02:19
V_AVG 19.13km/h
V_MAX 45.00km/h
Podjazdy 218m
Sprzęt Kellys Aeron
Aktywność Jazda na rowerze

Wyścig Kellysa z Accentem

Środa, 24 marca 2010 • dodano: 24.03.2010 | Komentarze 14

magneticlife.eu because life is magnetic
Dzisiaj wymyśliłem sobie przejazd trasą standardową ale tak aby porównać czas i prędkości z wycieczką z 10 marca. Wtedy jechałem na Accencie, dzisiaj na Kellysie. Co prawda wtedy był silny wiatr ale dzisiaj też wiało, no może nie tak bardzo:)

Pola się zazieleniły © Kajman

Do porównania służył oczywiście Garmin a ściślej mówiąc jego funkcja wirtualnego partnera. Fajna zabawa:)))
Założenie było takie, że jadę swoim tempem bez żadnego dodatkowego wysiłku. Po prostu chciałem zobaczyć jakie będą różnice. Wtedy też tak jechałem:)

Boćków jeszcze nie ma:( © Kajman

Pierwsze dwadzieścia kilometrów to są podjazdy. W Starej Wsi po 15 kilometrach miałem dzisiaj przewagę raptem 60 metrów. Na rynku w Wilamowicach różnica wynosiła cały jeden metr. Nie robiłem tego specjalnie. Tak wyszło:)

Ulica przy której stoi dom powinna mieć nazwę Reymonta © Kajman

Dalej już nie ma takich podjazdów. Podczas tamtej wycieczki był silniejszy wiatr. Przewaga zaczęła znacząco rosnąć. Już w Bielanach wynosiła 700 metrów. Ostatnio musiałem być bardziej zmęczony walką z wiatrem bo w końcowym efekcie czyli w domu przewaga wzrosła do 2,61 kilometra a czas dzisiejszego przejazdu był o 8 minut krótszy:)

Wpadłem na targ w Wilamowicach © Kajman

Niejednokrotnie zdarzało mi się wcześniej przejechać ten dystans szybciej. To pewnie brak formy po zimie:(
Wkrótce pojadę tą trasą znów, tym razem na Accencie:)
Zabawa z wirtualnym partnerem jest wyborna. Myślę, że bardzo doceniłby ją Jacek. On uwielbia takie wyzwania i walkę z samym sobą, za to między innymi go podziwiam:)

Śniegi w górach topnieją, Soła ledwo trzyma się brzegów!!! © Kajman

Wszystkich zaglądających serdecznie zachęcam do zajrzenia tutaj i przyłączenia się do akcji Bikestatowiczów:)

Komentuj

Komentarze

Kajman | 07:30 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Fredziomf:- Gdybym tak zrobił, to nie miał bym czasu na robienie fotek i rozglądanie się a przecież po to jadę:)

Anwi:- Taki wyścig to zabawa:))) Na ekranie są chłopki na rowerach i różnica dystansu, fajnie się na to patrzy:)

fredziomf | 06:57 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Goofy601 i Kajman a ja dodam że wystarczy wyłączyć autopauzę i wtedy nie ma że boli, ścigasz się ze sobą, są światła i wyniki się pogarszają, trzeba potem nadrabiać straty, z każdego postoju.

anwi | 06:14 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Wiatr ma bardzo duży wpływ na prędkość jazdy. Przy takich porównaniach warto byłoby wpisywać prędkość i kierunek wiatru.
Witajcie bociany! Ja jeszcze ich nie widziałam, ale skoro się pojawiają to znak, że biała paskuda prędko nie wróci :)

Kajman | 23:11 środa, 24 marca 2010 | linkuj Shem:- Fakt:) Fajna i pomocna zabawka:) A ile daje radochy:)))

Robin:- Taki zaawansowany to ja jeszcze nie jestem:( Twój ma więcej możliwości, tam pisze o jakiś kadencjach, a ja nie wiem co to jest:)))

shem | 23:00 środa, 24 marca 2010 | linkuj Z takim gadżetem można być szybszym od samego siebie ;-)

Kajman | 22:05 środa, 24 marca 2010 | linkuj Goofy601:- To ustrojstwo jest takie zmyślne, że jak się staje, to wyścig też się zatrzymuje:)

robin | 22:04 środa, 24 marca 2010 | linkuj To tylko jedno z możliwości tego super urządzenia są jeszcze bardzo zaawansowane treningi lub możliwość ich wymyślania. Pozdrawiam

Goofy601 | 22:01 środa, 24 marca 2010 | linkuj Piękna pogoda, fajne zawody :) Miałeś czas robić zdjęcia podczas ścigania się? Też się muszę gdzieś ruszyć ;)

Kajman | 21:43 środa, 24 marca 2010 | linkuj JPbike:- Kellys w terenie nie ma żadnych szans, Accent z kolei nie ma bagażnika a i błotniki już ściągnąłem:)

DaDasik:- Najmilszy jest zapach wiosny, ptaszydłom dzioby się nie zamykają i świergolą na całego:)

JPbike | 21:33 środa, 24 marca 2010 | linkuj Kellys vs Accent - ciekawy pomysł :)
Pamiętaj tylko że Accent ma miażdżącą przewagę w terenie :)
Oczywiście - dobrze myślisz Piotrku o mnie :)

Kajman | 21:27 środa, 24 marca 2010 | linkuj Sikor4fun:- Góry są za plecami, tu są pagórki albo równina. Góry zaczynają się od naszego domu i ciągną daleko na południe, wschód i zachód:)

Fredziomf:- Podobają mi się te chłopki na rowerach jak się zbliżają i oddalają:) Później niestety jeden zniknął:(

DaDasik | 21:26 środa, 24 marca 2010 | linkuj Haha :D, U mnie boćków jeszcze nie ma, ale wczoraj podglądałem dwie czaple siwe, a dziś zaglądnąłem do swojej sadzawki i mam już w niej żabi skrzek, na podwórku kwitną mi krokusy i skaczą sobie żabki :D
WIOSNA JUŻ PRAWIE W PEŁNI :D

sikor4fun-remove | 21:14 środa, 24 marca 2010 | linkuj :D a u mnie już bocianów więcej ! :D Co prawda jak dziś wracałem przez Targonie to Zygmunta nie było ale za to we wcześniejszych wioskach apartamenty pozajmowane wszystkie ! ;D
Jakoś tak płasko ? :D jak nie w górach ! :D

fredziomf | 21:12 środa, 24 marca 2010 | linkuj Wirtualna walka to jest to, a u mnie są bociany :)