Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 30.01km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.01km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po 5000

Czwartek, 25 marca 2010 • dodano: 25.03.2010 | Komentarze 27


magneticlife.eu because life is magnetic

Kellyska kupiłem w zeszłym roku w kwietniu. Dzisiaj przekroczył pięć tysięcy kilometrów. To jest jakieś święto:)
Przy okazji też dzisiaj pokonałem pierwszy tysiąc kilometrów w tym roku, też święto:)
Zjeżdżając z zapory w Tresnej, pobiłem tegoroczny rekord prędkości:)

Zapora w Tresnej © Kajman


Aby uczcić takie okrągłe przebiegi, wymyśliłem lajtową trasę, czyli kaskadę Soły. Trzy zapory do odwiedzenia.
No może taka lajtowa nie była, wiatr był dosyć silny a czasami podmuchy prawie osadzały rower w miejscu:)

Widok z zapory w Tresnej na Żar © Kajman


Na szczytach gór jeszcze leży śnieg. W dolinkach jest ciepło, termometr pokazywał 20 stopni. Niebo prawie bezchmurne, nic tylko focić. Śniegi na szczytach szybko topnieją więc przez kaskadę przechodzi bardzo dużo wody. Dzisiejszy wiatr może osuszy błotko. Już niedługo będzie można wybrać się do lasu:)

Zapora w Porąbce i ośnieżone szczyty gór © Kajman


Woda szybko spływa z gór © Kajman


Wracając do okrągłych przebiegów. Kiedyś do głowy by mi nie przyszło, żeby w zimie jeździć na rowerze. Co ten BS robi z człowieka.
Tysiąc kilometrów? Przecież w zimie się leży na kanapie, ogląda telewizor, pije piwo i tyje!!!
A ja co? Wymyśliłem, że jeżeli można jeździć na nartach i się nie marznie to na rowerze też można:)

Przed świętami wielu ludzi wędkuje, pewnie głodni. © Kajman


Pięć tysięcy przebiegu Kellyska w 11 miesięcy, z czego 4 miesiące zimowe przestał w garażu też uważam za niezły wynik.
Parę słów o nim. Najpierw źle. Kupując nowy rower w sklepie trzeba liczyć się z tym, że parę rzeczy będzie do wymiany. Dostał nowe siodełko, pedały SPD i porządne klocki hamulcowe. Opony no name też już są do wymiany. Dostał też nowy łańcuch, ale to jest normalne przy tym przebiegu.

Jezioro czanieckie © Kajman


Teraz dobrze:) Rower jest rewelacyjny do uprawiania turystyki. Jedyną awarią był kapeć ale to się zdarza. Ma dobry napęd, wygodną geometrię a co najważniejsze, rewelacyjny system oświetlenia z czujnikiem zmrokowym. Jak robi się ciemno albo wjeżdża się do tunelu, światła same się włączają:) Ma też rewelacyjne hamulce z ABSem:)
Można go z całą odpowiedzialnością polecić.
W nagrodę za dobre sprawowanie został dzisiaj odznaczony naklejkami Bikestats:)

Kellysek dostąpił zaszczytu:) © Kajman


I jego błotnik też:) © Kajman


Wszystkich zaglądających serdecznie zachęcam do zajrzenia tutaj i przyłączenia się do akcji Bikestatowiczów:)




Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzial
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
zachiro
| 13:12 środa, 31 marca 2010 | linkuj brawo same rekordy!!!:):)
alistar
| 06:37 poniedziałek, 29 marca 2010 | linkuj No, no... :D
Okrągłe liczby, rekordy... :D Jeszcze brakuje rocznic i jubileuszów ;)
robin
| 15:12 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Rozkręcasz się na dobre, wyniki masz coraz lepsze, cyfry się dodają, mnożą, potęgują!!! :) Wielkie Gratki
biber
| 22:13 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Pogratulować! Wiatru w plecy!
Kajman
| 21:45 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj JPbike:- Jeszcze w tym miesiącu Himalaje trzeba zdobyć, Miciu dzisiaj walnął 1200m w pionie!!!!

Krzara:- Nie o kilometry chodzi, a o fan:))) Z drugiej strony okrągłe daje pretekst do toastu:)))

Karla:- Dzięki, to Ty mnie motywujesz od dawna do podjazdów:)))

Autochton:- Wkrótce nadrobisz:)
JPbike
| 21:27 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Gratki Piotrze, tak trzymać :)
krzara
| 21:22 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Pachnie mi to szóstką a nawet siódemką w tym roku. Zależy czy postawisz odważniej na teren.
Przy okazji tych okrągłych liczb życzę radości z kolejnych życiówek.
Anonimowa karla76 | 21:04 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj pięknie!!!Gratuluje!Oby tak dalej!
niech Ci kellysek służy jak "najdłużyj":)
Piękne zdjątka znowu!:)
Kajman
| 20:45 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj k4r3l:- Jutro nie dam rady bo od rana pracuję, chyba zostawię to na przyszły tydzień, będzie bardziej sucho w lesie:)

Toomp:- Skuteczność tych hamulców w niczym nie ustępuje tarczom:)

Marek1985:- Tylko czasu brakuje:)
Autochton
| 20:43 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Gratuluję wytrwałości, zwłaszcza tej zimowej, której mi brakło. Zazdrość mnie zżera wszak człowiek stworzeniem podłym jest i złośliwym :)
k4r3l
| 20:37 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj też mi taka rundka chodzi po głowie (Hrobacza w sensie) i koziański kamieniołom (co by od razu 2 w 1 było:) myślę o jutrze, bo mam wyrzuty sumienia, że dzisiaj nigdzie nie byłem:)
Kajman
| 20:13 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj k4r3l:- To taka przecinka w lesie do zwożenia drzewa, wkrótce ją przetestuję:)
k4r3l
| 19:54 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj gratuluję okrągłego jubileuszu! :) a tak z innej beczki: czy ten czarny szlak rowerowy (mam taki na mapie;) przez Hrobaczą, Kozy, Bujaków i Kobiernice jest dobrze oznakowany?:)
Kajman
| 19:46 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Anwi:- Staram się:)

Mattik:- Dzięki:)

Sikor4fun:- Dostaną co swoje:)))

Miciu22]/b]:- U nas jak dmuchnęło to chciało z roweru zrzucić:(

[b]Shem
:- Nie zrobiłem, jak byłem we Wrocławiu dostałem od Bleasa. Mam więcej, jak wpadniesz w nasze okolice to Ci dam:)

Wisniok:- Jakie tam rekordy, tylko takie okrągłe liczby się zbiegły:)))

Dariusz79:- Naśnieżali, teraz to już pozostałości:)

Rafaello:- Też się nie mogę doczekać wyjazdu w teren:)

Goofy601:- Dzięki:)))
anwi
| 18:12 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Do tej radosnej listy dodam, że coraz lepsze zdjęcia masz na blogu. Oj, zapowiada się dziś szampański wieczór ;)
mattik
| 18:10 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Gratulacje rekordów, ja mogę o takich na razie pomarzyć, choć robię postępy ;P I jak się patrze na zdjęcia to jak bym miał takie tereny koło siebie to nogi same by się rwały do pedałowania ;D tylko pozazdrościć. PozdRower
sikor4fun-remove
| 17:31 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj To teraz trzeba to oblać :D nie żałuj "IM" smaruuu :D
miciu22
| 17:22 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Czyli dzień udany, a Kellysek dzielnie się trzyma i oby tak dalej. Dzisiaj jak czasem dmuchnęło, to ciężko było do 20 km/h się rozpędzić. Już wkrótce opis u mnie.
shem
| 16:55 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Chyba też sobie okleję tak rowery. Jak zrobiłeś te naklejki, drukowałeś na jakimś specjalnym papierze-naklejce?
DARIUSZ79
| 15:27 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Góra żar pewnie to sztuczny Śnieg leży???????
Rafaello
| 14:28 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Samo dobre wyniki:)
No,ciekaw jestem relacji jak zaczniesz jeździć w terenie,kondycja się poprawi itd..
pozdrawiam:)
Goofy601
| 14:21 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Rekordowo dzisiaj :) Tylko pogratulować :)
Kajman
| 12:41 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Kundello21:- To prawda ale jeszcze muszę trochę poćwiczyć:)
kundello21
| 12:39 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Zalew jest w świetnym miejscu:) Twoim rowerem spokojnie da sie ten rekord pobić;)

Wymarzone miejsce do jazdy:)