Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 39.40km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.26km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

The bikestats day

Niedziela, 15 sierpnia 2010 • dodano: 15.08.2010 | Komentarze 7


magneticlife.eu because life is magnetic

Wczoraj, gdy przyjechaliśmy do domu w głowie było nam jedynie zimne piwo. Upał dawał się we znaki, więc planowaną wcześniej wycieczkę na ziemię andrychowską przełożyliśmy na dzisiaj. Hose jakoś tak ma, że jak widzi góry to by chętnie wjechał na okoliczne szczyty. Wymyślili nawet z Elą, że wstaną skoro świt, pojadą na jakiś szczyt i będą focić wschód słońca:)

Ekipa bikestats w łupkach wierzchowskich © Kajman


Z porannego focenia nic nie wyszło, w nocy zaczęło lać. Od rana co chwila przechodziły burze jedna za drugą. Józek delikatnie dawał nam do zrozumienia, że on może jeździć nawet w deszczu, ale my po wczorajszym ognisku nic nie rozumieliśmy:(
Około 16 niespodzianka, nie pada chociaż chmury cały czas wiszą nad nami. Ela wykonuje telefon do K4r3l. Kuba jest królem rowerowym ziemi andrychowskiej i wycieczka tam, musi odbyć się w jego towarzystwie:)

Kaskada rzeki Soły. Zapora w Czańcu © Kajman


Jedziemy do Andrychowa trochę okrężną drogą przez Porąbkę. Chcemy Józkowi pokazać zaporę w Czańcu. Okazało się, że wiele razy obok niej przejeżdżał i myślał, że tam jest boisko:)

Spotkanie z Kubą © Kajman


Już w Porąbce zaczyna się powtórka z rozrywki. Zaczyna padać. Cóż, chciał Józek jeździć w deszczu to się jego marzenie spełniło. W Roczynach czeka na nas Kuba. Bardzo miłe powitanie i duża niespodzianka dla nas. Do tej pory my rozdawaliśmy naklejki bikestats, dzisiaj Kuba nas zaskoczył wręczając nam znaczki z logo BS, które można nosić jak identyfikator:) Są świetne, fajny pomysł, dzięki:)

Kaskada rzeki Rzyczanki © Kajman


Wszyscy razem jedziemy do Zagórnika na kaskadę rzeki Rzyczanki. Piękne miejsce, kiedyś już je opisywałem. Dzisiaj, gdy tam przyjechaliśmy, Józek był nim zauroczony do tego stopnia, że mało brakowało by przeskoczył na rowerze z jednego brzegu rzeczki na drugi:)

Hose rusza do akcji © Kajman


Będzie skakał © Kajman


Na szczęście wyczyny kaskaderskie skończyły się bez uszczerbku dla zdrowia. My mieliśmy fajną sesję fotograficzną.
Znów w oddali słychać grzmoty, burza wraca. Wracamy też my. Przed Józkiem jeszcze 60 kilometrów do domu a robi się ciemno.

Wszyscy czają się z aparatami na chlupnięcie Józka do Rzyczanki © Kajman


Weekend z Hose minął bardzo szybko i przyjemnie. Spotkaliśmy się też wreszcie z Kubą i udało nam się razem pojeździć. Dostaliśmy też smsa od JPbika, że właśnie jedzie do nas i powinien dotrzeć późno w nocy a więc atrakcji nastąpi ciąg dalszy:)

Sesja fotograficzna © Kajman


Kategoria Integracyjnie



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
miok | 15:50 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Dzięki Kajman!
Kajman
| 15:36 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Miok:- Z Rabki najlepiej pojechać na Suchą Beskidzką i dalej na Żywiec. Wyjedziesz nad Jeziorem Żywieckim i trzeba skręcić w lewo do Tresnej. Dalej możesz korzystać z mapek. Przejedziesz kaskadę Soły a kaskada Rzyczanki to raptem 15 kilometrów dalej. Wracać możesz przez Wadowice i Świnną Porębę. Tam też jest zapora na Skawie, która w tym roku uratowała Kraków:)
Same atrakcje, miłej wycieczki:)
miok | 13:27 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Którekolwiek:] Czyli nie będę miał problemów ze znalezieniem dojazdu? Będę w Rabce za kilka tygodni i zobaczyłem z mapki, że to niedaleko do Andrychowa, a fajnie wygląda. Ze 60km w jedną stronę będę miał i chciałbym w jeden dzień uwinąć się w tę i z powrotem, bez błądzenia.
Kajman
| 13:13 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Miok:- O które kaskady Ci chodzi? Do Kaskady Rzyczanki jedzie się z Andrychowa do Zagórnika a tam jest drogowskaz.
Kaskada Soły jest na Sole:)
Trzeba zajechać do Kęt a dalej przez Porąbkę do Tresnej.
miok
| 08:06 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Jak tam dojechać do tych kaskad:)?
anwi
| 20:20 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj Rzyczanka jest the best. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała.
k4r3l
| 20:12 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj elegancki ten meeting, fajnie było w końcu poznać bikestatową parę nr 1 i zakręconego Hose'go:) ale z tym "królem" to gruuubo przesadzone :D (że przypomnę sobie chociaż dziada, co mnie doszedł pod Kocierską w gumofilcach na starej ukrainie :))