Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 28.85km
  • Czas 01:54
  • VAVG 15.18km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Podjazdy 459m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na C i p k i

Środa, 3 sierpnia 2011 • dodano: 04.08.2011 | Komentarze 16


magneticlife.eu because life is magnetic

Tytuł musiałem napisać rozstrzelony bo by mi cenzura wykropkowała. Nic w tym zdrożnego. Miejscowości w okolicy Zakopanego mają nazwy związane z rodzinami, które miały tam ziemię, np Trebunie, Słotowscy czy Jendrole. Są nazwy od rzek jak Biały Dunajec. Są też od przemysłu okolicznego jak Kuźnice. Ciekawe są te, które związane są ze zdarzeniami, np. Ząb czy Cipki.

Za dunajcem zaczynają się Cipki © Kajman


Gdy Ela rano oznajmiła mi, że pojedziemy na Cipki trochę mnie to zaskoczyło. Ja? W moim wieku? No to jeszcze rozumiem, ale dlaczego ona chce jechać na Cipki?
Szybko się to wyjaśniło, Cipki to miejscowość obok Poronina, przez którą jedzie się na Ząb:)

Kościół w Zębie © Kajman


Nazwa Cipki jak wieść niesie, wzięła się z dziewiętnastowiecznych wycieczek ówczesnych właścicieli Zakopanego. Po co tam jeździli tego nie wiem.
Droga ładnie pnie się pod górę i docieramy do miejscowości Ząb. Tu będzie górska premia Tour de Pologne. My jedziemy zobaczyć drewniany kościół:)

Wnętrze © Kajman


W okolicy Zakopanego powstało w latach pięćdziesiątych XX wieku sporo takich kościołów. Są za młode by znaleźć się na Szlaku Architektury Drewnianej, ale stworzono dla nich Szlak Góralski:)
Po zwiedzeniu kościoła jedziemy na Gubałówkę.

Widoczek z Gubałówki © Kajman


Znana góra © Kajman


Widoczek z Gubałówki © Kajman


Na Gubałówce w pierwszej knajpce zatrzymujemy się na piwo. Już mi tu coś śmierdzi. Za dużo ludzi. To dopiero początek. Ludzie oszaleli. Takiego ścisku jeszcze nie widziałem. Na Krupówkach to jest w porównaniu z tym luzik. Ludzie jak w amoku lizą od kramu do kramu. Zachowują się jak na odpuście. Trzeba prowadzić rowery bo by się wielu porozjeżdżało. Towarzystwo jest tak ogłupiałe, że nie reaguje na dzwonek, nawet głośny gwizd jak juhasa na barany nie pomaga!

Wpadliśmy na piwo © Kajman


W dole Zakopane © Kajman


Widoczek © Kajman


Widoczek © Kajman


Po przedarciu się przez nieprzebrany tłum, który kłębił się aż do Butorowego Wierchu zjechaliśmy do Kościeliska. Zjazd fantastyczny a widoki jeszcze lepsze. Nie wiadomo było czy cieszyć się szybkością czy widokami.
Przedarliśmy się też przez zakorkowane Zakopane i pojechaliśmy na camping. Musiałem być wcześniej bo jeszcze czekał mnie wyjazd do pracy.

Tłumy na Gubałówce © Kajman


Tatry © Kajman


Giewont jeszcze raz © Kajman


Tatry © Kajman


Ktoś ładnie mieszka © Kajman


Tatry © Kajman


Pensjonat Górski Zameczek © Kajman


Widoczek na Tatry Zachodnie © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cztwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 18:50 sobota, 6 sierpnia 2011 | linkuj Pikne widoki :) Zakopane popularne, to i tumom sie ni ma co dziwić. Hej.
uluru
| 10:26 sobota, 6 sierpnia 2011 | linkuj Widok na Zakopane niesamowity:)) a ludziska to chyba wszędzie oszaleli i jest ich coraz więcej i zamiast podziwiać piękno natury, to tylko kramy i kramy...cóż taki świat..
pozdrawiam
Kajman
| 07:49 sobota, 6 sierpnia 2011 | linkuj Tłumy ludzi na szczęście są tylko w kilku miejscach, pod kolejkami, na Krupówkach czy na Gubałówce. Takich miejsc trzeba unikać. Widoki rekompensują te utrudnienia:)
Tymoteuszka
| 07:15 sobota, 6 sierpnia 2011 | linkuj Dlatego nie lubię Zakopanego. Lubie za to odludzia. :) Ale kościół i widoczki nie mają sobie równych ;)
funio
| 20:27 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Ci ludzie po prostu...ocipieli!:)
Janusz507
| 12:42 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Fajny i śmieszny wpis. A widoczki super :))
k4r3l
| 09:12 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj z Zakopcu wieki nie byłem, ale patrząc na tłumy nie żałuję... z chęcią bym natomist pohasał po okolicznych górkach, jakieś przełęcze zaliczył :)))
wojtas71
| 07:16 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Jak zwykle przepiękne widoczki, ale to zaleta samych gór i tego terenu ;D Tłumy tłumami dobrze, że w konkretnym miejscu, a nie w całej trasie waszej wycieczki ;P Tytuł ok ;))
Pozdrowerek :)
rowerzystka
| 06:20 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Tłumy takie, jak na plaży w Międzyzdrojach :))
pioter50
| 05:44 piątek, 5 sierpnia 2011 | linkuj Widoki wspaniałe ale te tłumy to jakiś dramat.Zresztą, może to i lepiej, że te tłumy koncentrują się w kilkunastu najbardziej znanych miejscach Polski.Dzięki temu inne, urokliwe miejsca bywają prawie bezludne.
Kajman
| 22:39 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj DJK71:- Sorry Darku, że Cię rozczarowałem, ale paniska kiedyś miały używanie a i fantazji im nie brakowało:)

Misiek:- Chciałem zrobić fotę tablicy, ale ktoś ją podpieprzył, ciekawe po co?

Misiacz:- Patrząc na rejestracje samochodów z całej Polski i nie tylko. Urlop w Zakopanem spędzany w ten sposób to chyba za karę, ale co kto lubi.
djk71
| 22:25 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj A tytuł był taki obiecujący... ;-)
misiek
| 22:10 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj Genialnie! Brakuje mi tylko zdjęcia z tablicą na wjeździe do Cipek :D
Misiacz
| 22:09 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj Z jakiego głównie miasta te tłumy się tam zwalają?
Domyślam się, zapewne jak większość, ale pewności nie mam. ;)