Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 78.20km
  • Teren 12.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 15.09km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Podjazdy 1336m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Chochołowska

Piątek, 5 sierpnia 2011 • dodano: 07.08.2011 | Komentarze 11


magneticlife.eu because life is magnetic

W Zakopanem trwa kolejny etap wyścigu Tour de Pologne. Miasto patrząc na tłumy ludzi stojących w korku będzie całkowicie zblokowane. Trzeba wymyślić taką wycieczkę by dało się jechać i było w miarę pusto. Ela proponuje Dolinę Chochołowską.

Dolina Chochołowska © Kajman


Wybieramy trasę z Poronina w kierunku Czerwiennego. Tą trasą będzie jechał wyścig, ale trochę później. Policja oczywiście zamyka drogi dla samochodów więc mamy pełny lajcik:)

Ela na trasie Tour de Pologne © Kajman


Po Podhalu rowerem jeszcze nie jeździłem. Zza kierownicy auta wydaje się, że jest tam w miarę płasko. Cóż, nie jest. Podjazdy są długie i mocne. Dwa z nich szczególnie dają popalić, nachylenie sięga 28%. Przełożenie jeden na jeden i wjeżdżamy na górę.

Ela na podjeździe © Kajman


Pokonałem najtrudniejszy podjazd © Kajman


Obok naszej przyczepy rozbiło namiot dwóch chłopaków z Warszawy. Startowali w tym etapie wyścigu dla amatorów. Gdy rozmawialiśmy później o tym podjeździe, jeden z nich powiedział, że 75% ludzi biorących udział w wyścigu w tym miejscu zsiadło i podprowadzali rowery. Cieszył się bardzo, że jemu udało się podjechać:)

Podhale © Kajman


Pomyślałem sobie wtedy, kurcze, my na naszych trekkingach z wyładowanymi bagażnikami tam wjechaliśmy? Może taż na jakiś Tour trzeba będzie się wybrać. Myśl ta szybko jednak uleciała. Nie mamy zacięcia sportowego.
Ludzie jadący w wyścigu przemierzali piękne okolice, ale chyba nic nie widzieli:(

Wjeżdżamy do Witowa © Kajman


Trochę pobłądziliśmy z powodu pięknego zjazdu, na którym nie chciało mi się hamować. Przeleciałem obok skrętu i nie chciało mi się wracać. Trochę terenu i w końcu docieramy do Witowa. Wioska ma typową zabudowę spotykaną tylko na Podhalu i na Orawie. Domy budowane w L, wąską częścią do drogi. Jeden obok drugiego.

Typowy dom © Kajman


W Witowie jest też kościół znajdujący się na Szlaku Architektury Drewnianej. Kolejny obiekt zostaje zaliczony. Kościół jest co prawda młody, bo wybudowano do początkiem XX wieku, ale jest piękny:)

Tablica © Kajman


Kościól w Witowie od frontu © Kajman


I z boku © Kajman


Wnętrze © Kajman


Ołtarz © Kajman


Wyjeżdżamy z Witowa i mijamy Chochołów. W końcu zaczynają się widoki. Stajemy i robimy sesję zdjęciową:)

Zaczynają się widoki na Tatry © Kajman


Przed nami Kominiarski Wierch © Kajman


Widoczek © Kajman


Dolina Chochołowska ma 8,5 km długości i jest jedyną w polskich Tatrach, po której można jeździć rowerem. Podlega pod gminę Witów, która w przeciwieństwie do gminy Zakopane nie tępi rowerzystów, ludzi z psami i kurzących:)

Wjeżdżamy do Doliny Chochołowskiej © Kajman


Jest gorąco, burza wisi w powietrzu, wiozę zimne piwo a oprócz tego napatrzyłem się na wpisy Sikorskiego, który kąpie się na każdej wycieczce. Postanowiłem pójść w jego ślady:)

Gdzie by się tu wykąpać? © Kajman


Świetne miejsce, ale woda ma jedyne 7 stopni © Kajman


Gdy nogi mi zsiniały a piwo zostało wchłonięte ruszamy w górę doliny. Tłoku specjalnego nie ma. Sporo ludzi wynajmuje rowery i mknie, z reguły na dół. Tutaj pisać nic nie trzeba, niech mówią zdjęcia:)

Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Tablica © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Dolina Chochołowska © Kajman


Bacówki pod dozorem konserwatora zabytków © Kajman


Dotarliśmy do schroniska © Kajman


Schronisko na polanie Chochołowskiej © Kajman


Chmurzy się coraz bardziej. Gdy dotarliśmy do schroniska słychać pierwszy grzmot. Odbija się od gór niesamowitym echem.
Zaczyna się zjazd. Lawirowanie między ludźmi, wyścig z ciuchcią zawalidrogą, jednym słowem wspaniała zabawa.
Wracamy przez Brzyzek (sentymentalne miejsce dla Eli) i Kościelisko. Burza nas goni. W Kościelisku złapała nas po raz pierwszy, uciekliśmy.

Bydzie loło © Kajman


Nad Giewontem też się zaciąga © Kajman


Idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawica © Kajman


Uleje usiece © Kajman


Kajmanowe lica © Kajman


Z Brzyzkiem też mam wspomnienia. No nie takie jak Ela, ale w tysiąc dziewięćset.... schowaliśmy się z gazdą w stodole by nas Ela z gaździną nie wypatrzyła i zaczęliśmy naukową dyskusję o budowie bryczki. Po trzeciej flaszce wiedzieliśmy jak ta piekielna machina działa:)

Kościól w Kościelisku © Kajman


Zatrzymujemy się w Kościelisku by zrobić zakupy i machnąć fotę kościoła. Jest otwarty. Na szlaku Architektury go nie ma bo za młody, ale jest na Szlaku Góralskim. Trzeba spadać. Na camping wpadamy z pierwszymi kroplami deszczu.

Wnętrze © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 22:56 środa, 10 sierpnia 2011 | linkuj Ale mi kąpieeeeel, hehe ;-)
robd
| 20:34 środa, 10 sierpnia 2011 | linkuj Fajną pogodę trafiliście.
Bynajmniej na początku ;)
rowerzystka
| 09:01 środa, 10 sierpnia 2011 | linkuj Powoli zaczynam Wam zazdrościć :)
Kondycję macie nieziemską :))
wojtas71
| 20:16 wtorek, 9 sierpnia 2011 | linkuj Kościółki z tzw. zabudowy/architektury drewnianej luks :)Podjaździki hmm chylę czoło git pokonane. Tłumy faktycznie nic ciekawego nie wnoszą w trasę, jedynie przeszkadzają :P
Pozdrowerek :)
czecho
| 19:46 wtorek, 9 sierpnia 2011 | linkuj Łza się w oku kręci. Tak dawno nie byłem w Tatrach.
este
| 20:22 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Byłem jakieś 12 lat temu na rowerze w Dolinie chochołowskiej, ale jakaś wtedy droga bardziej kamienista była. Do schroniska nie dojechałem bo musiałem przed burzą uciekać.Super widoki tam są, ale strasznie mnie zniechęcają te tłumy ludzi
DaDasik
| 12:06 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Koooocham góry! :D
funio
| 11:20 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Jak niżej-nic dodać,nic ująć:))
uluru
| 06:47 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Dolina Chochołowska to jedno z piękniejszych miejsc w Tatrach,jak dla mnie. Kiedyś tam byłam i widzę, że niewiele się zmieniło. Bardzo chciałabym tam wrócić. No to możecie być z siebie dumni skoro zaliczyliście takie podjazdy, na których inni musieli prowadzić rowery :) gratulacje ode mnie
pozdrawiam
pioter50
| 04:47 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Ogromna ilość podjazdów na niedługiej trasie.Procenty podjazdów musiały być spore.Widoki super.