Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 68.58km
  • Teren 21.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Podjazdy 367m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą u wąchockiego sołtysa

Sobota, 17 września 2011 • dodano: 18.09.2011 | Komentarze 19


magneticlife.eu because life is magnetic

Wrzesień zaczął się bardzo pracowicie. Całkowicie brakło czasu na rower. Postanowiliśmy z Elą odreagować przemęczenie i wybrać się na zlot caravaningu. Z przyczepą jeździmy już wiele lat, ale na takiej imprezie jeszcze nie byliśmy.
Zapakowaliśmy również rowery i w drogę. Jedziemy nad zalew brodzki obok Starachowic:)

My i wąchocki sołtys © Kajman


Na miejsce dotarliśmy już po zmroku. Szybkie ustawienie przyczepy i biegniemy na ognisko. Integracja załóg przebiega na całego. Nikogo nie znamy, ale szybko okazuje się, że przyjechali tam ludzie tak samo zakręceni jak my:)

Stanęliśmy pod wierzbą © Kajman


Poznaliśmy między innymi Janusza z Krakowa. Okazuje się, że to też fanatyk rowerowy. Jeździ na wyprawy z sakwami i ma ochotę wybrać się z nami na wycieczkę. Przestrzegamy go, że nasze tępo usypia każdego cyklistę, nie zniechęcił się i rano ruszamy na wycieczkę do Wąchocka odwiedzić tamtejszego sołtysa.

Z Januszem u bram Wąchocka © Kajman


Typowa świętokrzyska zabudowa © Kajman


Namiastka Szlaku Architektury Drewnianej © Kajman


Kto nie zna kawałów o Wąchocku i jego sołtysie? Jeżeli jest taka osoba to niech zajrzy tu. Po głowie chodziła mi jakaś informacja z przed lat, że Wąchock "swojemu" sołtysowi postawił pomnik, ale nie byłem pewien czy coś mi się nie pomieszało. Zastanawiałem się jakie jest ryzyko zapytania miejscowego o ten pomnik. Czy dostanę w pysk? Zaryzykowałem i pytam, pan najpierw parsknął śmiechem a później mi wytłumaczył gdzie stoi pomnik:)

Najsłynniejszy polski sołtys © Kajman


Wąchock to nie tylko słynny sołtys, ale również klasztor cystersów. Klasztor w Wąchocku został zbudowany na przełomie XII i XIII wieku. Jest jednym z najpiękniejszych przykładów architektury romańskiej w Polsce. Fundatorem opactwa był w 1179 roku biskup krakowski Gedeon (Gedko). Klasztor dwukrotnie niszczyły najazdy tatarskie.

Klasztor Cystersów w Wąchocku © Kajman


Wąchock staraniem cystersów w 1454 roku otrzymał prawa miejskie na prawie magdeburskim. Dużą rolę miejscowi cystersi odgrywali w dziedzinie gospodarczej. Zakonnicy zajmowali się hodowlą, młynarstwem, tkactwem, a także górnictwem i hutnictwem. Opactwo wąchockie otrzymało przywilej na poszukiwanie kruszców w księstwie krakowskim i sandomierskim. Dzięki temu budowano własne huty, co dało początek staropolskiemu zagłębiu hutniczemu.

Detal © Kajman


W 1656 roku klasztor najechały wojska księcia Siedmiogrodu Jerzego Rakoczego, spustoszyły miasto i okolicę, a klasztor pozbawiły bogatego archiwum, skarbca i cennych zabytków. Upadek zakonu cystersów w Wąchocku nastąpił w wyniku kasacji w 1818 roku przez władze carskie.

Dworek w Mostkach © Kajman


Z Wąchocka jedziemy do miejscowości Mostki. Jest tam otoczony starymi drzewami dziewiętnastowieczny dworek, dawny budynek zarządu wielkiego pieca. W latach 1816-1826 był jednym z obiektów pierwszej polskiej wyższej szkoły technicznej pod nazwą Szkoła Akademiczno-Górnicza. Nauka w szkole była bezpłatna. Uczniom zamiejscowym przydzielano bezpłatne mieszkania. Dziś zabytkowy biały dworek pełni rolę wiejskiego domu kultury.

We wnętrzu pracują artyści © Kajman


"Artysta" wypoczywający inaczej © Kajman


W Mostkach jest też bardzo ładne jeziorko. Ruszamy w drogę powrotną. Nastawiam GPSa na Kałków. To miejscowość nieopodal campingu. Jest tam Sanktuarium Maryjne.
Droga prowadzi ścieżką rowerową. Niestety okazało się, że sołtys z Wąchocka zwinął na noc asfalt i zapomniał go rano rozłożyć!!!

Jeziorko w Mostkach © Kajman


Fajna ścieżka rowerowa © Kajman


Kurcze, sołtys zwinął asfalt © Kajman


Ciekawe dla kogo robiłem to zdjęcie? © Kajman


Sanktuarium w Kałkowie jest nowe, wybudowano je w latach siedemdziesiątych XX wieku. Dowiedziałem się tam, że jest to miejsce mocy.

Sanktuarium w Kałkowie © Kajman


Tablica © Kajman


Wracamy na camping. Dalsza integracja przy ognisku, świetnych gitarzystach i kapitalnym śpiewaniu trwa do późna w nocy. Kapitalna impreza. Mieliśmy jeszcze w niedzielę objechać jeziorko dookoła, ale postanowiliśmy pointegrować się dalej:)

Sporo ekipy się zjechało © Kajman


Jeszcze kiedyś pewnie objedziemy jeziorko © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa waczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
benasek
| 11:07 czwartek, 22 września 2011 | linkuj Całe szczęście, że bez tego asfaltu tez da sie jezdzic... A córkę sołtysa poznaliście? Podobno dzięki niej kantor w Wąchocku powstał, bo znalazła kiedys 1 centa...
Kajman
| 21:23 środa, 21 września 2011 | linkuj Wojtas:- To wszystko prawda:)

Srk23:- Gość mnie zaskoczył! Spał w najlepsze w samo południe:)

Shem:- Wąchock to miasto i to stare. Po powstaniu styczniowym utraciło prawa miejskie tak jak Skała, ale odzyskało za komuny. Mieszkaniec zareagował pozytywnie:)

Krzara{/b]:- Nic nie stoi na przeszkodzie:)

[b]Czecho
:- Dla mnie to się nazywa wolność:)

Robd:- Na zlocie było super, gitarzyści pierwsza klasa, nawet akordeon był a o zapiewajłach nie wspomnę:)

Anwi:- To tak jak z rowerowaniem, inny świat:)

Sikorsk33:- Nic, tylko trzeba kupić przyczepkę:)
wojtas71
| 20:55 środa, 21 września 2011 | linkuj Wąchock znany z kawałów, ale sołtys i zabudowa Klasztorna to dopiero atrakcje - polecam wszystkim ;), które było mi dane zwiedzić tyle, że samochodem bez roweru, Tak samo się ma co do Sanktuarium w Kałkowie razem z przepięknymi ogrodami Drogi Krzyżowej, okolicznym "zameczkiem" i "komnatami" z której, każda (jest ich 33) upamiętnia ważne wydarzenia i ludzi. Do tego obok jest dom dla ludzi potrzebujących pomocy prowadzony przez tutejszą parafię. Dodam, iż samo sanktuarium jest na wzór Lichenia, jak i wizerunek ołtarza głównego. Super wyprawa i tereny co fotki obrazują.
Pozdrowerek :)
srk23
| 19:01 środa, 21 września 2011 | linkuj "Artysta" wypoczywający inaczej", ten to wiedział gdzie się położyć :)
shem
| 14:57 środa, 21 września 2011 | linkuj Ciekawe czy mieszkańcy Wąchocka często rzucają żartami o swojej wsi czy też mają ich dość...
krzara
| 17:37 wtorek, 20 września 2011 | linkuj Gdyby się dało przerobić moją Nubirę na caravan. Połączenie roweru z autkiem fantastycznie zwiększa możliwości wycieczek.
czecho
| 12:18 wtorek, 20 września 2011 | linkuj Fajna taka przyczepa, a połączenie takich wyjazdów z rowerami jest rewelacyjne.
robd
| 19:39 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Zapewne faaaaaaajnie na takim zlocie ;)
Byliście w jednej z najsłynniejszych miejscowości w Polsce, chyba ;)
anwi
| 18:02 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Rzeczywiście, caravaning to świetny sposób na podróżowanie.
sikorski33
| 17:13 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Domek na kółkach, samochód i rowery. Tak to można podróżować po kraju:) Tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam
Kajman
| 14:22 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Funio:- Taki domek daje wolność i dużą mobilność:)

Tymoteuszka:- Takie wielkie spędy mnie przerażają. Tu było 20 załóg i człowiek nie zdążył wszystkich poznać. Wyobraź sobie, że z każdym zlotowiczem machniesz tylko po kusztyczku, na drugi dzień nie wiesz jak się nazywasz. Co do zaproszenia chętnie skorzystamy, ale w bardziej kameralnych warunkach. W ten weekend może pojedziemy do Turawy.

Kuba:- Niezbyt megarowerowo bo w niedzielę była dalsza część integracji i na rower nie poszliśmy:)
funio
| 13:08 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Wy to macie fajnie,dom na kołach:)
Tymoteuszka
| 10:34 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Zakończenie Sezonu Caravaningowego w Borkach 23-25.09 wrzesnia, czyli w ten weekend. Zapraszam.
k4r3l
| 10:25 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Wy to zawsze znajdziecie ciekawy temat na wycieczkę :) jak zwykle wyszło wszystko sympatycznie :) no i megarowerowo :)
Tymoteuszka
| 10:04 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Kajman, na drugi rok zapraszam na Ogólnopolski Zlot Caravaningu do Borek nad Zalewem Sulejowskim koło Tomaszowa. W tym roku, jubileuszowym XXV Ogólnopolskim Zlocie Campingu i Caravaningu ŁKCC "BORKI 2011" wzięło udział 255 załóg z 25 klubów z całej Polski, oraz załogi z Węgier, Czech i Niemiec. Łącznie przybyło 719 osób (511 dorosłych oraz 208 dzieci i młodzieży). Zlot przeważnie odbywa się w czerwcu. Z mojej strony obiecuje Wam ciekawą wycieczkę rowerową po okolicy. Tylko dajcie jakiś znak :).
Kajman
| 07:27 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Yacek:- Niestety o godzinie 12 weszły zwiedzać muzeum dwa autobusy ludzi. Następne wejście było o 14. Nie chciało nam się czekać:(

Rowerzystka:- Sołtys wąchocki to hicior, koniecznie chciałem go zobaczyć:)

Surf:- Klasztor jak wszystkie budowle cystersów robi wrażenie:)
Yacek
| 05:46 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Nie wiem czy zajrzeliście do muzeum w klasztorze. Naprawdę warto!
rowerzystka
| 21:12 niedziela, 18 września 2011 | linkuj O Wąchocku słyszałam mnóstwo żartów, ale że ma sołtys swój pomnik... :)
Jak zawsze ciekawa wycieczka :)
surf-removed
| 21:04 niedziela, 18 września 2011 | linkuj Klasztor przepiękny, a i pomnik sołtysa ciekawy