Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 17.00km
  • Aktywność Chodzenie
Uczestnicy

Bardo i Kotlina Kłodzka

Poniedziałek, 3 czerwca 2013 • dodano: 03.06.2013 | Komentarze 20


magneticlife.eu because life is magnetic

Długi weekend zapowiadał się pięknie. Prognoza pogody zachęcała do wyjazdu wcześniej więc we wtorek wyruszyliśmy z Elą do Doliny Kłodzkiej. W miejscowości Bardo był organizowany zlot carawaningowy Południowców. Rowery zapakowane, wielkie plany zwiedzania i możliwość zobaczenia się z przemiłymi ludźmi poprawiały nam humory:)

Tablica © Kajman


Bardo © Kajman


Co prawda, gdy wyjeżdżaliśmy z domu było zimno i zaczynało lać, niezrażeni dojechaliśmy na miejsce. Przecież synoptycy zapowiadają piękny weekend. We wtorek przyjechało kilka załóg, więc zlot można było zacnie rozpocząć:)
W środę dojechała reszta.

II Zlot Południowców można uznać za rozpoczęty © Kajman


Zlot jest w miejscu średniowiecznego grodziska © Kajman


Bardo to miejscowość związana z kultem maryjnym. Chyba jedyna w Polsce, gdzie znajdują się dwie drogi krzyżowe, a raczej droga krzyżowa i droga różańcowa. Jest też bazylika, w której znajduje się dwunastowieczna figurka Matki Boskiej słynąca cudami.

Bardo nocą © Kajman


Bardo w dzień z potężną bazyliką © Kajman


Tronująca Madonna © Kajman


Zwiedzamy miasto. Jesteśmy pod wrażeniem. Bardo liczy 3 000 mieszkańców, ale ma też cztery klasztory, piękny most kamienny oraz wielką bazylikę. Idąc wieczorem po uliczkach miasta miałem dziwne odczucia, jak bym cofnął się w czasie do końca II wojny światowej.
Patrząc z nad brzegu Nysy na bazylikę, miałem wrażenie jak bym cofnął się w czasie do średniowiecza.

Jedna z kapliczek na drodze różańcowej © Kajman


Tu w 1594 roku osunęła się góra i wpadła do Nysy © Kajman


W środę pogoda była w miarę znośna, ale po imprezie integracyjnej jakoś nie za bardzo byliśmy w stanie wsiąść na rowery, więc w ramach pokuty obeszliśmy drogę różańcową.
Polscy synoptycy niestety bardzo się pomylili. Wieczorem w środę zaczyna lać i leje przez cały czwartek intensywnie. Miejsce zlotu zamienia się w wielką błotną maź. Jakoś nam to nie przeszkadza, ludzie włożyli gumiaki i tańczyli dalej:)

Do wieczora błotne tańce, wieczorem ognisko © Kajman


W piątek sprawdzamy pogodę opracowywaną przez Norwegów. Pokazuje przerwę w deszczu od 10 do 14. Raźnym truchtem zasuwamy w miejsce osunięcia góry skąd jest wspaniały widok na okolicę. Faktycznie widoki są piękne. Szkoda, że gmina nie zainwestowała w wycięcie chaszczy, które owe widoki zaczynają przysłaniać.

Widok z osuwiska © Kajman


Tam w dole stoimy © Kajman


Prognoza się sprawdza. 14:07 zaczyna lać. Wszyscy zlotowicze zaczynają się zastanawiać jak wyjedziemy. Trzeba pokonać wzniesienie, które mocno jest rozmoknięte i przejazd samym autem jest bardzo trudny, ale co tam, coś się wymyśli:)
Bardo ma jeszcze jedną wielką atrakcję. Spływ pontonami przełomem Nysy Kłodzkiej. Wykorzystujemy ostatnią przerwę w deszczu i płyniemy:)

W oczekiwaniu na instruktaż © Kajman


Wyruszamy na spływ © Kajman


Jest wysoki stan wody więc płynie się spokojnie © Kajman


Usłyszeli, że na campingu będzie wydawany gulasz więc przyśpieszyli © Kajman


W jednym miejscu trzeba pontony przenieść © Kajman


Przeszkodą jest spory wodospad © Kajman


W sobotę znów norweska prognoza pogody się sprawdza dokładnie. Od rana leje i lać ma do niedzieli. Cóż było robić. Wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy zwiedzać okolicę. Założenie było takie by nie łazić po ulewnym deszczu, ale wybrać się tam gdzie nie pada czyli do kopalni złota w Złotym Stoku:)

Sztaby złota w kopalnianym magazynie © Kajman


Jedyny udostępniony w Polsce wodospad w kopalni © Kajman


W kopalni prócz złota i arsenu jest wystawa tabliczek z okresu PRL © Kajman


Ta mi się szczególnie spodobała © Kajman


Po zwiedzeniu kopalni i krótkim objeździe Złotego Stoku jedziemy do Paczkowa. To według przewodników jest polskie Carcassone. Hm, jaki kraj takie Carcassone. Szybko opuszczamy Paczków i jedziemy do Kłodzka.

W Paczkowie zachowały się w całości mury obronne © Kajman


W Kłodzku mocno przemoknięci ruszamy do Twierdzy Kłodzko. Po drodze oglądamy piękny most z rzeźbami. Stoi tam krzyż z czachą:)
Trzeba tam kiedyś wrócić bo tylko otarliśmy się o uroki tego pięknego miasta.

Zabytkowy most w Kłodzku jest starszy od mostu Karola w Pradze © Kajman


Są na nim piękne rzeżby, jest krzyż z czaszką © Kajman


Czaszka w całej okazałości © Kajman


Twwierdza Kłodzko © Kajman


Ta pruska żołnierka zaproponowała mi opłatę w naturze za wstęp do twierdzy czego świadkiem była moja żona:) © Kajman


Przyszedł dzień wyjazdu. Zgodnie z prognozą przestało padać o 10. Wszyscy się pakują i powoli zaczynamy wspólnymi siłami wyciągać przyczepy, część za pomocą lin, część mocnymi terenówkami a część przy pomocy wielkiego traktora. Niewątpliwie po za, wspaniałą grochówką i gulaszem, oczywiście tańcami i śpiewami była to największa atrakcja zlotu:)

Wszyscy grzecznie czekają na swoją kolej © Kajman


Potężna terenówka i trzeba pchać © Kajman


No i mamy kulig © Kajman


Popchnąć też nie zawadzi © Kajman


No i poszło:) © Kajman


Ciekawie to wygląda © Kajman


Uratowani nieśli pomoc pozostałym © Kajman


Generalnie, pomimo fatalnej pogody był to zlot, który na długo pozostanie wszystkim w pamięci:)
Dzięki za towarzystwo, fajną organizację, gulasz, że o grochówce nie wspomnę:)
Co do roweru, powiem tak, dojechałem z miejsca postoju cepki do miejsca uratowania więc gminę Bardo też zaliczyłem na rowerze:)


Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yprzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 21:31 poniedziałek, 10 czerwca 2013 | linkuj Krzyż z czaszką jest czyli wypad udany :-)
Kajman
| 10:51 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj Sebek:- Coś mam wrażenie, że my tam byliśmy pierwsi:)

Nocne zdjęcia niestety zawsze mają zawsze ziarno:(
sebekfireman
| 18:23 czwartek, 6 czerwca 2013 | linkuj Hehe - zaczynam się czuć śledzony ;) Po tych samych okolicach się kręciliśmy.
Dlaczego zdjęcia mają takie wielkie ziarno?
Super spędzacie czas :) Tak trzymać! :)
este
| 21:34 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj Pogoda nie rozpieszcza w tym roku, trzeba zmienić w rowerze oponki na terenowe.
surf-removed
| 23:06 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Miły wypad, mieliście tyle atrakcji, a na ostatnim zdjęciu nawet słońce wyszło.

Gdzie będzie można poczytać jak tam z tą żołnierką się skończyło ?
Jurek57
| 22:31 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj No pewnie że w naturze ...
Dziewczynie musiało być w tej piwnicy zimno !!!
pozdrawiam
anwi
| 21:11 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj W dobrym towarzystwie zawsze miło, szkoda jednak, że pogoda nie dopisała.
grigor86
| 20:44 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Takie długie weekendy to ja rozumiem :-0 Pięknie.
daniel3ttt
| 20:14 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Trzeba będzie kiedyś zajrzeć do Kłodzka
Kajman
| 20:10 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Nefre:- Bardo w staropolskim oznaczało nic innego jak warownia. Ponieważ była to granica państwa piastowskiego z Czechami nazwano tak gród i zamek strzegący granicy. Nazwa pozostała do dziś:)
Nefre
| 18:20 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Bardo- brzmi bardzo francusko:))) Piękna wycieczka -chociaż pogoda typowo skandynawska- ale widać, że bawiliście się super... tak trzymać. Mi też się podoba tablicza z krową, uśmiałam się bo wyobraźnia zaczęła działać:)))
Kajman
| 17:52 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Miciu:- Opony miała terenowe, ale tam od średniowiecza nic nie wjechało!:)

Marusia:- Oj tak, było podnoszenie ciężarów co wieczór. Wyciąganie przyczep za pomocą liny też było:)
Prognozę znajdziesz na yr.no
marusia
| 17:45 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj No to nie pojeździliście sobie za bardzo na rowerze, za to odbiliście to sobie innymi aktywnościami :]

A gdzie można znaleźć te prognozy pogody opracowywane przez Norwegów?
bobiko
| 17:34 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj całkiem ładne błotko zostawiliście ;-) prawie jak śnieg :D
miciu22
| 17:08 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Terenówka potężna, ale pewnie jak wszystkie na oponach na asfalt :D
Kajman
| 16:24 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Benasek:- Nie wiem czy wszystkim, nie wiem nawet co miała na myśli mówiąc o naturze:(
benasek
| 14:07 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Czy ta zolnierka wszystkim proponuje to samo, czy byles wyjatkiem?
Rozwazam zwiedzanie twierdzy...
amiga
| 10:56 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Błoto prawie jak na trasie MTB :)