Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 118.84km
  • Czas 07:02
  • VAVG 16.90km/h
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pałacu w Paszkówce

Sobota, 26 września 2009 • dodano: 26.09.2009 | Komentarze 7


magneticlife.eu because life is magnetic

Najpierw jedziemy do serwisu. Trzeba wymienić w Eli Kellysku siodełko. Celem wycieczki są pominięte podczas wycieczki do Tyńca punkty w Marcyporębie, Sosnowicach i oczywiście pałac w Paszkówce

Pałac w Paszkówce. Ciekawe skąd wiedzieli, że przyjedziemy:) © Kajman


Trzeba zacząć od tego, że jest to pierwsza wycieczka Eli na nowym Kellysku oraz jej pierwsza jazda w SPD. Prędkości nie rozwijamy zawrotnych, bo Ela musi nauczyć się wielu rzeczy na raz.

Stadko na padoku © Kajman


Docieramy do Marcyporęby, kolejnego punktu na szlaku architektury drewnianej. Ostatnio był bardzo ciekawy reportaż o nim w telewizji Silezja.

Marcyporęba © Kajman


Marcyporęba, za chwilę bedzie ślub © Kajman


Przed tym ołtarzem zapadnie sakramentalne TAK © Kajman


Hm..... Coś w tym jest.... I nie mam tu na myśli kilku bikestatowiczów:) © Kajman


Przez Marcyporębę przechodzi kilka szlaków rowerowych. Jest tam trochę podjazdów, trasa jest urozmaicona i ciekawa.

W Marcyporębie są nie tylko strzałki gdzie jechać, ale też śliczma mapka © Kajman


Eli idzie świetnie pod warunkiem, że podziwia okolicę. Pierwsza gleba była w Kętach, kiedy pewnie myślała o czarnym kocie który rano przebiegł jej drogę i o komentarzach, że jak się ma SPD to trzeba wyglebić i to najlepiej od razu:)

W drodze do Paszkówki widzimy kominy Skawiny © Kajman


Docieramy do Paszkówki. Pałac jest piękny, park, hm, taki sobie. Eli idzie coraz lepiej, na podjazdach jedzie jakby miała jakieś dopalacze:) Czyżby SPD tak działało?

Pałac w Paszkówce © Kajman


Jedziemy do Sosnowic. Tam jest chyba najmniejszy obiekt na szlaku architektury drewnianej jaki do tej pory spotkaliśmy.

Sosnowice, kolejny punkt:) © Kajman


Sosnowice, kościół z XV wieku © Kajman


Wracamy przez Brzeźnicę, Zator, Kęty. Jedzie się świetnie. Problemy zaczynają się po zapadnięciu zmroku co Ela świetnie oddała na swoim blogu. Po powrocie do domu wszystkie niezbyt przyjemne doznania Ela szybko zapomniała i już siedzi nad mapą i kombinuje gdzie pojedziemy jutro:)

Na koniec kilka widoczków, jesień chyba już wyszła z Krakowa i dotarła na wieś

Jarzębina? © Kajman


Wsi spokojna, wsi wesoła © Kajman


Podczas orki to trochę podjazdów mieli © Kajman



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
pete
| 18:40 czwartek, 8 października 2009 | linkuj O! Jest mój parafialny kościół :)
Kajman
| 08:13 niedziela, 27 września 2009 | linkuj Kosma:- Szkoda, że nie dojechałaś, potrzebne były konsultacje z SPD, Ale co się odwlecze to nie uciecze:)
JPbike:- Myślę, że masz coś wspólnego z tym pałacem a Oni telepatycznie wyczuli, że jesteś naszym kumplem i stąd ten dywan:)
robd:- Teraz jest najlepsza pora do jazdy na rowerze, świat jest piękny:)
robin:- średnia kiepska, ale myślę, że będzie rosła:)
Egonik:- Jak było z dywanem to wyjaśniłem Jackowi, jak już rozłożyli to niegrzecznie byłoby ominąć:) Co do wolności to pażiwiom uwidim jak mówili starzy Słowianie:)
kosma100
| 07:26 niedziela, 27 września 2009 | linkuj Ech... Super! Jeździcie chyba ostatnio za mnie...
"Koniec Wolności" to chyba też o mnie... och jak ja chcę już wsiąść na rower!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
JPbike
| 06:49 niedziela, 27 września 2009 | linkuj Niewiarygodne ... czerwony dywan specjalnie dla Was rozłożyli przed pałacem w Paszkówce nazwa bardzo podobna do mojego ... :)))
Relacja super :)
robd | 22:53 sobota, 26 września 2009 | linkuj Jak zwykle świetna dokumentacja foto.
Ładna pogoda jeszcze, to aż się chce popedałować.
robin
| 22:33 sobota, 26 września 2009 | linkuj Pogodę mieliście dziś ładną i zdjęcia wyszły super. Dystans i średnia od razu lepsza w Eli SPDkach. Jedziemy dalej!!! :)
Egonik
| 22:17 sobota, 26 września 2009 | linkuj No ale w butach na dywan? I na dodatek jeszcze z rowerem... To chyba nie pałacowe maniery:)A poza tym jak się załatwia taki rozwijany dywan?

PS. A co do fotki "koniec wolności" to stwierdzam po 27 dniowej odsiadce, że nie ma dramatu. Chociaż znawcy tematu twiedrzą, że jeszcze tyko kilka lat i zmienię zdanie:)

Pozdrawiam!