Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 17.66km
  • Czas 00:56
  • VAVG 18.92km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Podjazdy 92m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kęty rekreacyne

Piątek, 16 kwietnia 2010 • dodano: 16.04.2010 | Komentarze 16


magneticlife.eu because life is magnetic

Od tygodnia lało nieustannie. Mogę jeździć po śniegu ale pod prysznicem?
Czekałem na chwilę ze słońcem i oto jest. Jest też chmura jakiegoś pyłu ale tego na szczęście nie widać.
Wybraliśmy się z Elą do Kęt, do serwisu, bo miały być dla niej bluzy ocieplane. Niestety były ale męskie:(

Dąb Smoleński © Kajman


Ostatnio zapanowała moda na sadzenie dębów katyńskich. Przy okazji sadzi się też dęby smoleńskie. Co mnie zaskoczyło, pod nowo posadzonymi dębami były znicze. U nas na wsi, ludzie sami z siebie je przynieśli i zapalili:)
Ten nowy las katyński powstał w miejscu wyburzonego kościoła. Przy okazji zauważyłem ciekawą rzecz na krzyżu, który pozostał na dawnym placu kościelnym.

Ptak na krzyżu © Kajman


W Kętach pojechaliśmy do parku. Tam chwilka na ulubionej ławeczce. Patrzę i oczom nie wierzę. Miasto postawiło barierkę. To dobrze ale z czego oni to zrobili!!! Pewnie szukają oszczędności.
Oby pogoda utrzymała się, już bardzo stęskniłem się za wycieczkami rowerowymi:)

Ciekawe gdzie to zdemontowali © Kajman


Szlak architektury zrujnowanej ale wielka kapliczka jest © Kajman



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa glebo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
meak
| 22:24 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj A ja się dziwiłem już, dlaczego nie ma żadnych wpisów i dopiero dzisiaj znalazło się tu wyjaśnienie. To chyba tak dla równowagi z tym deszczem, bo pod Szczecinem padało najwyżej tyle ile kot napłakał ;)
mattik
| 18:23 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Widzę, że nie tylko ja tęskniłem za słoneczkiem.. ;) Choć z drugiej strony jazda pod prysznicem mnie nie przeraża tak bardzo jak brudny, upaćkany rower i jego właściciel po jeździe.. ;P
Co do kranu to cóż, najwyraźniej jest to sprawka miastowego architekta i jego nowoczesna rzeźba.. ;D
sikor4fun-remove
| 13:16 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Jak zawszę piękny opis wyprawy :]
Oszczędności ;] ale uważam, że to dobry pomysł ... ale mogli chociaż ten zawór na końcu odkręcić:D
Pozdrawiam :]
DaDasik
| 08:44 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Lało i to ostro, ale przynajmniej dęby podlało. W Mielcu też sadzili.
Przy okazji tragedia, nieszczęście i tydzień zadumy, myślę że co niektórym on był potrzebny.
Zamiast jeździć po deszczu, to lepiej się wybrać na bicze wodne :).
Co do barierki, to chyba czasy kryzysu połączone z "modern art" ;).
Kajman
| 07:58 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Wykorzystanie surowców wtórnych jest chwalebne tylko ten kranik mogli odciąć i dać na złom. Fakt, budzi to podejrzenie, że coś poleci, bardziej bym się skłaniał w stronę piwa. Muszę to sprawdzić:)
wojtas71
| 07:24 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Jak wszędzie tak i u Was najpierw lało, a teraz pogodnie :) Motywy patriotyczne również cały czas trwające... , a co do barierki to oryginalnie i z wykorzystaniem wszystkiego co pod ręką, a to się chwali ;) Pozdrowerek :)
alistar
| 19:25 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj ...Skojarzenie miałam identyczne jak wisniok... ;)
A djk rozszyfrował Kajmana ;)
djk71
| 19:17 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Wracając z pracy już się zastanawiałem, czy się coś stało, bo cisza tu zapanowała... Na szczęście to tylko niechęć do mycia... :-)
Jurek57
| 18:31 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj W temacie damskich bluz - czemu niestety ... .Przypomina mi się kawał z Tey-a o ciągniku o trzech kołach.Nie ważne że tylko trzy , ważne że trzy dobre.
pozdrawiam
anwi
| 18:02 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Wracam do ptaka - może to ma być feniks odradzający się z popiołów?
anwi
| 17:43 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Nie chciałabym urazić niczyich uczuć, lecz ten ptak na kamiennym krzyżu nieco mnie zaszokował.
Co do ubrań rowerowych - znam ten ból, trudno dobrać damski strój.
codeisred
| 17:24 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj ja tez dzisiaj uradowany jak mlody zrebak :) ze po tylu dniach deszczu w koncu slonce i fajne warunki do jazdy :)
pete
| 16:50 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj U mnie też cały czas padało. Raz nie dałem za wygraną i dałem się zmoczyć, ale było warto. Pralka jakoś się nie skarżyła :)
Obyśmy teraz doświadczyli maratonu pogodnych dni.
zyla82
| 16:03 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Z drugiej strony, gdyby rury wyrzucili, to ludzie by mówili, że miasto pieniądze wyrzuca. I tak źle i tak niedobrze. Polakowi się nie dogodzi. Pozdrawiam
shem
| 15:54 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Oby się pogoda utrzymała. Też nie mogę już wysiedzieć na miejscu. Pozdro