Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 19.85km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekreacyjnie

Niedziela, 7 listopada 2010 • dodano: 07.11.2010 | Komentarze 9


magneticlife.eu because life is magnetic

Od kilku dni szalał halny. Dostaliśmy nawet smsa ze sztabu kryzysowego, że prędkość wiatru może osiągać 100 km/godz, że mogą być zrywane dachy i łamane drzewa.
Był facet, który jadąc na rowerze niedaleko naszego domu, w zakręcie dostał boczny podmuch i natychmiast zaliczył glebę:(
Dzisiaj było już lepiej, co prawda pochmurno, ale nie padało. Postanowiliśmy z Elą pokręcić się po okolicy.

Wybraliśmy się nad Sołę © Kajman


Wrześniowy atak Soły na naszą miejscowość o mało nie skończył się katastrofą. Opisywałem to tutaj. Walka była wtedy ostra, na placu boju pojawiła się szalejąca Soła z jednej strony, a straż ognista i okoliczni mieszkańcy z drugiej. Bitwę wygrała koalicja straży i mieszkańców, ale straty materialne były potężne.

Odbudowany wał © Kajman


Soła wówczas w swym szaleńczym ataku zniosła z powierzchni ziemi stawy, które były miejscem uroczym a jednocześnie rajem dla wędkarzy. Wydawało się, że zostało to utracone na zawsze.
Po bitwie na pobojowisko wkroczył ciężki sprzęt. Sołę, zepchnięto do wyznaczonego jej koryta.

Ujarzmiona Soła © Kajman


Aby nie dopuścić do podobnych ataków Soły w przyszłości, tworzone są potężne fortyfikacje z głazów jako pierwszą linią obrony. Robione są przepusty i wały obronne. Wygląda to nieźle:)

Linia obrony © Kajman


Ela foci © Kajman


Najważniejsze jest to, że udało się uratować stawy i przy okazji stworzyć teren na którym w przyszłości może będzie dało się stworzyć piękne tereny rekreacyjne. Miejsce piękne, powstają plaże. Czasami tak bywa, że po dużym ciosie można się odbudować i stworzyć coś lepszego niż było:)

Będzie plaża? © Kajman


Wędkarze wrócili © Kajman


Po nacieszeniu oczu zwycięstwami człowieka nad zbuntowaną Sołą, pojechaliśmy do Kęt zobaczyć jak wygląda remont rynku. Pewnie do wyborów skończą, ale tu nasuwa mi się refleksja. Kiedyś na rynku były piękne świerki, dziś ich nie ma a co za tym idzie w lecie nie będzie cienia.
Hm, czy warto było wydawać tyle kasy? Poczekamy na efekt końcowy.

Były drzewa, zostały latarnie © Kajman


Ciekawe jak to będzie ostatecznie wyglądało © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rkije
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Autochton
| 16:45 czwartek, 11 listopada 2010 | linkuj Piękna żwirowa pustynia :)
Niestety ostatnio pojawia się tendencja do wycinania drzew w miejscach publicznych. Te miejsca powinny tętnić życiem, tymczasem podczas upałów są pozbawione cienia i nie zachęcają do odwiedzin. Na tak wspaniały pomysł wpadli nie dawno włodarze Wieliczki "betonując" rynek, a jeszcze wcześniej Bielska-Białej upiększając ZWM. Oba miejsca zamiast latem ściągać mieszkańców lub przyjezdnych, odstraszają lub powodują omdlenia. Nie rozumiem skąd takie pomysły się biorą... To nie jest tworzenie miejsc dla ludzi.
shem
| 22:51 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj Całkiem sprawnie idzie u was usuwanie skutków powodzi.
DARIUSZ79
| 14:13 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj Ciekawe czy uporają się do następnej powodzi......
JPbike
| 20:25 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Plaże przy Sole ? Dobra, będę gdzie miał wyrównać swoją kolarską opaleniznę ;)
anwi
| 19:28 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Rzeczywiście, rynek bez drzew wydaje się być trochę nieprzyjazny.
Ciekawa jestem efektu tych prac nad Sołą.
k4r3l | 19:25 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj wiało, oj wiało! ja na razie zostałem bez roweru i pozostaje siedzenie w domu i przeglądanie wpisów... dzięki Wam przynajmniej wiem, czego mogę spodziewać w terenie :)
sikor4fun-remove
| 19:15 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Jak spojrzałem na pierwsze zdjęcie myślałem, że znaleźliście jakiś tor :D
Z tego co śledziłem Twoje relacje to teraz mogę powiedzieć, że dużo się zmieniło na plus nad solo itd.. pozdrawiam ;]
czecho
| 18:36 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj Na wiosnę, gdy się zazieleni, nad Sołą znowu będzie pięknie ale najważniejsze to aby okoliczni mieszkańcy byli bezpieczni.
Pozdrawiam.