Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 16.97km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.91km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 135m
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kto jeździ w zimie na rowerze?

Niedziela, 30 stycznia 2011 • dodano: 30.01.2011 | Komentarze 20


magneticlife.eu because life is magnetic

Ostatni tydzień to masakra rowerowa. Wprowadzamy w firmie nowy produkt. Zawsze w takich sytuacjach są spotkania, dyskusja, strategie. Tym razem to coś zupełnie nowego, więc spotkania codziennie. Trudno olać. Trzeba odwiedzać biuro, o rowerze można zapomnieć. W końcu niedziela czyli można się mentalnie przestawić:)
Czas na rower!

Zrobiło się pięknie © Kajman


Wyruszamy z Elą do Międzybrodzia nad jezioro. Plany mamy bardziej ambitne. Jest co prawda godzina 13, ale przecież do zmroku daleko. Temperatura w granicach zera, jedzie się całkiem fajnie:)

Ośrodki wypoczynkowe mają wolne © Kajman


Przez cały tydzień miałem spokój ze zmiażdżonymi palcami. Już zacząłem o tym zapominać. Niestety twarde buty, w których pojechałem zrobiły swoje. Już na zaporze pojawił się ból. Myślę sobie poboli i przejdzie. Jedziemy dalej:)

Ruchu zbyt wielkiego nie było © Kajman


Ostatnio na BS można spotkać sporo fotek rowerów umieszczonych na różnych rzeczach, a to kupa drewna, a to inna kupa. Gdy dojeżdżałem nad jezioro zobaczyłem rowery wodne, też w kupie. Myślę sobie, takiej fotki nikt nie ma:)

Rower na rowerze © Kajman


Nad jeziorem jest bardzo romantycznie. Widoki, niesamowity klimat. Na ławeczce siedzi para i się obściskuje. Zatrzymuję się obok następnej ławeczki i czekam na Elę. Przyjeżdża i co robi?

Wpadnie czy nie wpadnie? © Kajman


Oczywiście fotki. Trzeba wybrać odpowiednie ujęcie. Jezioro jest skute lodem. W pewnym momencie słyszę trzask łamiącego się lodu, myślę sobie, ani chybi chlupła, ale nie, zdążyła zwiać. Czego się nie robi dla dobrego ujęcia:)
Ławeczki nad jeziorem mają swój urok. Myślałem, że dawno temu chodziło się ze scyzorykiem i wycinało serduszka i napisy na ławkach. Chyba się myliłem bo ten wygląda świeżo.

Kto na ławce wyciął serce? © Kajman


Wczoraj gdy odwiedzili nas przyjaciele, wynikła dyskusja kto jest bardziej zakręcony, Ela jeżdżąc zimą rowerem, czy Adaś, który jest zapalonym wędkarzem i na mrozie łowi ryby. Kto bardziej marznie. Problem nie został rozstrzygnięty.

Ktoś sprawdzał wytrzymałość lodu za pomocą kamieni © Kajman



Gdy jedzie się autem wzdłuż kaskady Soły, jeziora wyglądają jakby były wolne od lodu. Dopiero nad brzegiem widać, że lód jest. Są też tacy, którzy za pomocą kamieni sprawdzają jego wytrzymałość, nie tak jak Ela za pomocą buta. Ciekawostką jest to, że pęknięcie lodu ciągnie się bardzo daleko.

Ciekawe pęknięcia © Kajman


Osuwające się zbocze Żaru © Kajman


Nad jeziorem spędzamy sporo czasu. Jest pięknie, Żar w całej krasie. Niestety w górach jest tak, że gdy słońce schowa się za stokiem, temperatura zaczyna natychmiast mocno spadać. Jedziemy do Porąbki zastanawiając się gdzie można będzie dalej pojechać:)

Żar zza krzaczorów © Kajman


Żar w całej krasie © Kajman


Po wycieczce do Szczyrku, Ela trochę odczuwa trudy wczorajszego dnia. Moja noga też nie pozwala zapomnieć o sobie. Boli coraz bardziej. Mam wielką ochotę na piwo z sokiem malinowym. Redukujemy plany dalszej jazdy do odwiedzenia sklepu.

Jedziemy sobie © Kajman


Wodospad też zamarzł © Kajman


W Porąbce noga mocno daje się we znaki. Temperatura spadła do -8 stopni. Zaczynają boleć ręce. Po piwo i sok malinowy można pojechać autem. Wracamy do domu.
Na moście w Porąbce stajemy na chwilę, by popatrzeć na wielkie stado kaczek i sporą ilość łabędzi. Słyszymy, dzień dobry. To znajomi, mówią nam, że rozpoznali nas z daleka, po rowerach, bo kto inny może jeździć zimą!

Łabądki © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hwils
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Misiacz
| 16:18 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj Kto jeździ? My jeździmy! ;)
DaDasik
| 22:32 piątek, 4 lutego 2011 | linkuj Piękna pogoda na zdjęcia.... :)
Tym piwkiem i soczkiem narobiłeś smaczka, nie powiem :P
U nas wszyscy na rowerach kursują, tam i z powrotem.... Chałupa -> monopol -> rów -> chałupa ;) Wiejskie zycie
gypsy
| 19:19 piątek, 4 lutego 2011 | linkuj co za prowokujący tytuł ;)
ogólnie rzecz ujmując - jeżdżą nonkonformiści :)
angelino
| 22:20 środa, 2 lutego 2011 | linkuj Drogi Kajmanie, życzę Ci jak najszybszego ustąpienia dolegliwości,
Twój towarzysz w kontuzji.
krzara
| 21:28 wtorek, 1 lutego 2011 | linkuj Czytam wpis i przypomniałeś mi, że w lodówce mam jeszcze Kasztelana niepasteryzowanego. Twoje zdrowie!
alistar
| 21:02 wtorek, 1 lutego 2011 | linkuj Jak to kto jeździ?... Świry! :D
Fajnie, że udało Ci się oderwać od obowiązków, i że z paluchem lepiej :)
sikor4fun-remove
| 19:06 wtorek, 1 lutego 2011 | linkuj Piękną pogodę mieliście naprawdę ! Góry mają fajny klimat zimą !!
Pozdrawiam:]
karla76
| 10:15 wtorek, 1 lutego 2011 | linkuj pięknie!:)gdyby nie remont już bym tam była...
uściski dla kochanej zrowerowanej rodzinki
grigor86
| 23:09 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Nooo Panie Kajman - masz tam piękne widoki!!! Aż trudno uwierzyć, że to nasza kochana Polska. Rzeczywiście troszkę więcej śniegu, ale tragedii nie ma! Pozdrower.
anwi
| 22:37 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Fajnie te góry dziś wyglądają. Biała podszewka i czerwonawe gałęzie drzew. Zamarznięty wodospad super!
robin
| 21:32 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Oj w tym roku będzie dużo wspinania na rowerach, już się szykujemy z Tadziem.

Pozdrawiamy
JPbike
| 20:47 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj :)
Moje wspomnienia z sierpniowych jazd u Was mocno odżyły :)
Vampire
| 20:29 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Gratuluje super wycieczki !!! Co do sniegu w Norwegii... po prostu swiat sie konczy, anomalie pogodowe i te sprawy... ;))))
kkkrajek18-remov
| 20:24 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Tereny do jazdy i fotografii są piękne :) Sam też trochę próbuję focić, ale takie tereny jak na tych zdjęciach widzę tylko w wakacje :)
Pozdrawiam
kamiloslaw1987
| 20:12 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Super widoki:)Pozdrawiam
Goofy601
| 19:37 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Bardzo romantyczna wycieczka :) ( pomimo ataku zimna i kontuzji)
niradhara
| 18:25 niedziela, 30 stycznia 2011 | linkuj Oj, nie domyśliłam się, że też miałeś ochotę poobściskiwać się na ławeczce ;)