Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 47.26km
  • Czas 02:52
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Podjazdy 898m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

Meeting u Niezależnych Krokodyli dzień pierwszy

Sobota, 4 czerwca 2011 • dodano: 05.06.2011 | Komentarze 27


magneticlife.eu because life is magnetic

Kiedyś braliśmy udział w fantastycznej imprezie integracyjnej. Pomyślałem, że taką można zrobić u nas. Wpisałem sobie to nawet w postanowieniach noworocznych, dwa lata temu. W zeszłym roku się nie udało, ale teraz, starych nie ma, chata wolna OJ BĘDZIE BAL:)

Meeting u niezależnych krokodyli © Kajman


Dwa tygodnie temu ogłosiliśmy na naszych blogach, że w ten weekend odbędzie się Meeting u Niezależnych Krokodyli. Udział mogli wziąć wszyscy rowerzyści zarejestrowani na bikestats.

Oczekiwanie na bikestatowców © Kajman


Ku naszej wielkiej radości sporo osób zainteresowało się imprezą. Był Angelino, Anwi, Autochton, Czecho, Funio z synem, Ilona, Janusz 507, Krzara, Krzysio32, Marusia, Niradhara, Projektkamczatka, Rafaello, Robd, Shem, Yacek i Kuba, kumpel Autochtona, który na wszystkie świętości się zaklinał, że na bikestats się zapisze:)

Trochę blokowaliśmy ruch, ale to nasze zbójeckie prawo:) © Kajman


Rano ekipa zaczęła się zjeżdżać. Wszyscy czekamy na Robina. W końcu dzwonimy i okazuje się, że Robin nie przyjedzie. Cóż, wsiadamy na rowery i zgodnie z planem, trochę spóźnieni ruszamy zwiedzać wnętrze góry Żar.

Cała droga nasza © Kajman


Peleton © Kajman


We wnętrzu góry Żar jest elektrownia szczytowo pompowa. Nie da się jej zwiedzić indywidualnie. Udało się uzyskać dogodny dla nas termin, chociaż zapisy na wycieczki są już na koniec lipca.

Rowery pod ścisłym nadzorem © Kajman


Zwiedzanie zaczynamy od zobaczenia filmu o Żarze i elektrowni. Później wielkie wrota otwierają się przed nami i wchodzimy do wnętrza góry. Mam wrażenie jak bym był w innym świecie, potęga i pełna automatyzacja robią wrażenie:)

Jedziemy na szczyt Żaru © Kajman


Po zwiedzeniu czeluści góry jedziemy na szczyt. Każdy swoim tempem. Krzara postanawia pobić rekord wjazdu K4r3l, jedzie jak małe auto. Ja dzielnie walczę o zaszczytny tytuł żółwia, niestety, mimo straszliwego wysiłku nie udaje mi się go zdobyć. Na szczycie są medale, bo przecież każdy wie, że prawdziwym rowerzystą jest ten, kto zdobędzie górę Żar:)

Medal za zwycięstwo © Kajman


Tak na prawdę medale dostaliśmy wszyscy:) © Kajman


Na szczycie piwko i coś na ząb. Opanowaliśmy całą knajpę:)
Rozmowy o rowerach, bikestatowe ploty i wtedy.........

Marusia © Kajman


Angelino © Kajman


Projektkamczatka © Kajman


Funio z synem i Janusz © Kajman


jak nie pierdyknie, jak nie błyśnie, burza nadciąga od strony Żywca. Ustawiamy się jeszcze do pamiątkowego zdjęcia i następuje szybka ewakuacja. Olewamy wyścigi rowerów wodnych i spadamy do domu. Po drodze łapie nas deszcz:(

Ekipa bikestats na Żarze © Kajman


Czwórka największych hardcorowców jedzie z Żaru terenem. Dwoje z nich zlicza glebę, ale żyją. Reszta raźno zasuwa asfaltem. Chwilę czekamy pod wiatą przystanku i jedziemy dalej. Dzisiaj burza nas tylko postraszyła dając przedsmak dnia następnego:)

Już nie pada, trzeba coś zjeść © Kajman


Narada wojenna © Kajman


Zastanawiamy się co zrobić z tak mile rozpoczętym dniem. Zapada decyzja zdobycia góry Wołek i zwiedzenia zamku a raczej miejsca gdzie był zamek. Trochę się dziwię bo to krótki ale mocny podjazd. Jak widać bikestatowicze są nie do zdarcia:)

Miejsce na robienie fotek Porąbki © Kajman


Na Wołku zachowujemy się jak japońska wycieczka. Wszyscy biegają i robią zdjęcia. Jesteśmy krótko bo przed nami ognisko. Pogoda się wyklarowała a zapasy się mrożą w lodówce:)

Ile osób foci na raz? © Kajman


Wierzchowce idą na zasłużony odpoczynek do stajenki a my zaczynamy bal. Krzara rozdaje śpiewniki, gitara gotowa:)
Pod tym względem Krzara też jest mistrzem świata, repertuar ma wielki i pięknie potrafi zabawić towarzystwo:)

Wierzchowce w stajence © Kajman


Czas rozpalić ognisko © Kajman


Ekipa zasiada w kręgu © Kajman


Jedni pieką kiełbaski © Kajman


Inni śpiewają © Kajman


Chyba dobrze się bawią jeżeli chodzą na rękach © Kajman


O drugiej poszliśmy spać. Jutro też jest dzień i atrakcji ciąg dalszy:)

Kategoria Integracyjnie



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
k4r3l
| 11:32 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj świetnie to wymyśliliście! brawo!
uluru
| 08:34 czwartek, 9 czerwca 2011 | linkuj Rewelacyjne spotkanie :)) fantastyczny pomysł na integrację BSowców ;]
shem
| 22:57 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Bardzo dziękuję za gościnę i za naprawdę świetne spotkanie :-)
funio
| 08:00 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Tak pani Elu-wyszło!:))
niradhara
| 20:37 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Sądząc po komentarzach, nieźle nam wyszło :)
Rafaello
| 20:12 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Dzięki wielkie za wspaniałą imprezę.Świetnie się bawiłem:)
czecho
| 15:09 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Cieszę się, że mogłem tam być i poznać tylu ciekawych ludzi. Wielkie dzięki.
benasek
| 13:29 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj A widzieliscie w poblizu ducha? Moze go chociaż czuliście? To byłem ja (tym duchem z Wami...)
Proszę nastepnym razem o troszkę wcześniejsze info, też chciałbym być (tym razem i ciałem)
Pozdrawiam
ewcia0706
| 13:26 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj mam nadzieję, że impreza będzie cykliczna i ja juz zapisuje sie na przyszły rok...:) fajowo mieliście a ja w robocie...:(
Ilona
| 07:00 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Serdeczne dzięki, za tak urocze dwa dni, pełne atrakcji. Będzie co wspominać.
Janusz507
| 05:41 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj No to mieliście ubaw przy ognichu,śpiewy bylo slychać w Jaworznie :)
WrocNam
| 05:21 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Mogę tylko pozazdrościć - ale mieliście fajnie! :-D
sikorski33
| 23:16 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj B.S bawi się na całego:) A stajenka to bardzo bogata hi.hi.
Pozdrawiam całą ekipę.
surf-removed
| 22:44 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Za dnia wszysce siedzą grzecznie, ale jak zgasło światło to sie zaczęły harce :)
nedvet
| 22:00 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Piękny widok tylu bikerów na drodze! Gratuluję udanego zlotu:)
wojtas71
| 21:55 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Bardzo fajnie pogoda "prawie" dopisała, ekipa "prawie" wszyscy dopisali, ale za to program super rozplanowany i zorganizowany w integracji siła :D
Pozdrowerek :)
Nefre
| 21:22 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Wczoraj i dzisiaj myslałam o Was :))) Pozazdrościć takiej imprezy integracyjnej - szkoda że nie mieszkamy bliżej:(( Pozdrawiam
sikor4fun-remove
| 21:20 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Super spotkanie !!!
daniel3ttt
| 20:47 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Fajnie mieliście. Niestety nie dałbym radę na cały dzień.
robd
| 20:30 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Oj, działo się działo wiele w ten weekend.
Wszystko dzięki Wam.
Jeszcze raz przyjmijcie podziękowania, choć słowa nie są w stanie wyrazić ich ogromu ;)
Abovo
| 20:15 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Tylko pozazdrościć takiej ekipy :-D Pozdrawiam
fotoaparatka
| 20:11 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Aż żal ściska, że mnie tam nie było, widać zjazd udał się świetnie :) Pozdrawiam
angelino
| 20:07 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj wszystko prawda!
anwi
| 20:00 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Wielkie dzięki za wspaniałą gościnę! To były chwile nie do zapomnienia.
robin
| 19:58 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj PRZEPRASZAM!!!