Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 88.75km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:34
  • VAVG 15.94km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Podjazdy 881m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojeździć po parkach krajobrazowych, trochę karate i zobaczyć zamek

Sobota, 5 maja 2012 • dodano: 09.05.2012 | Komentarze 17


magneticlife.eu because life is magnetic

Po wczorajszej ulewie wszystkie ubranka i buty były jeszcze mokre. Dobrze, że w przyczepce jest szafa a w niej można wygrzebać coś suchego. Dzisiaj przewodnikiem wycieczki jest Jacek więc oboje z Elą wiemy co nas czeka. Będzie teren, będzie piach:)

Jedziemy szuterkiem © Kajman


Faktycznie tereny parków krajobrazowych w okolicy Przedborza są urokliwe. Już dawno marzyła mi się jazda po płaskim, ale tu też jest sporo podjazdów. Niektóre z nich są takie, jak można spotkać u nas w górach:(
Pierwsza część trasy to Przedborski Park Krajobrazowy.

Jeszcze asfalt © Kajman


Hm, gdzie ten park © Kajman


Tu jest ładnie © Kajman


Kurcze, rąbneli most © Kajman


Dla Eli błotko, Jacek mówi, że dobrze robi na cerę © Kajman


Ostatnio Angelino miał ciekawe przemyślenia na temat zrujnowanej zabudowy tzw ziem odzyskanych. Coś mi się wydaje, że takie ruiny można spotkać wszędzie. Wczoraj zawalony pałac, dzisiaj chata chłopska. Dotyka to wszystkich. Ciekawostką miejscową są murowane piwnice stawiane na zewnątrz. Całkiem jak na Węgrzech:)

Była chata © Kajman


Ciekawe czy w tei piwniczce też przechowują wino? © Kajman


Widoczek z drogi © Kajman


Docieramy do Żeleźnicy. Miejsce ważne w naszej historii, bo tu podczas polowania spadł z konia Kazio zwany Wielkim. Połamał sobie gnaty i zmarło mu się. W ten sposób wygasła królewska linia Piastów. Jagiełło namachał potomków gdy był pod siedemdziesiątkę. Biorąc pod uwagę, że Kazio był jurny mógł się jeszcze wykazać, kto wie, przecież namachał chłopaków, ale na boku:(

Koniec z Piastami królewskimi © Kajman


Jeszcze jeden pomnik, tym razem żołnierzy WIN © Kajman


Jeszcze jeden widoczek © Kajman


Dużą atrakcją okolicy jest DOJO znajdujące się w Starej Wsi. Jest to Japońskie Centrum Sztuk Walki czyli miejsce gdzie można solidnie w dziób przyrobić. Ryzyko ryzykiem, zobaczyć trzeba. W okolicy miejsce słynie z wysokich cen. Podobno herbata kosztuje tam 60 zł a wynajecie domku od 2 do 6 tysięcy zł za dobę. W domkach może się zmieścić do 15 osób, ale cena robi wrażenie.

Tablica © Kajman


DOJO © Kajman


Wejście na teren obiektu kosztuje 5 zł. Jacek pojechał pooglądać domki i sale treningowe a ja do szynku polazłem. Tam machnąłem jakąś fotę gdy zaskoczyła mnie piękna pani recepcjonistka standardowym pytaniem w czym może pomóc i informacją o owej piątce od łba:(

Tablica © Kajman


Nie chcąc dopuścić do sytuacji jak Seksmisji by płakać, że kobieta minie bije, a diabli wiedzą co taka recepcjonistka w takim miejscu potrafi, grzecznie powiedziałem, ze zapytam się żony czy chcemy zwiedzać ośrodek. Pani zaskoczona odrobinkę pozwoliła mi wyjść bez guza a my z Elą postanowiliśmy zaczekać na Jacka za bramą:)

Gablota z Kimonem © Kajman


Od jakiegoś czasu rower Jacka wydawał dziwne odgłosy. Pewnie piasek się gdzieś dostał. Chcąc nie chcąc Jacek musiał obrać kierunek na dom. Żebyśmy dobrze zapamiętali uroki tras terenowo piaszczystych pojechaliśmy skrótem. Było wesoło:)

Fajna droga terenowa © Kajman


Gdy dotarliśmy do cywilizacji musieliśmy się żegnać z Jackiem. On pojechał piachami do domu a my asfaltem do Bąkowej Góry zobaczyć zamek. Dzięki Jacku za wspólne kręcenie. Mnie się podobało:)

Zamek w Bąkowej Górze © Kajman


Uważa się, że dwór wzniósł Zbigniew Bąk herbu Zadora, syn Zbigniew Bąka seniora, który był jednym z najbardziej zaufanych ludzi Władysława Jagiełły. Zameczek powstał w połowie XV wieku w miejscu starego, drewnianego dworu.

Strażnik © Kajman


Gdy w roku 1489 Zbigniew zmarł, obiekt przeszedł w ręce jego zięciów: Jarosława Łaskiego i Andrzeja, oraz szwagra - Piotra z Bnina, biskupa włocławskiego. W XVI wieku dwór przejęłą rodzina Małachowskich, która nieznacznie odnowiła i przebudowała obiekt.

Z drugiej strony © Kajman


Do XVIII wieku dwór przechodził z rąk do rąk wielokrotnie, kiedy w tym właśnie czasie jego ówcześni właściciele podjęli decyzję o przeprowadzce, być może przez grube mury budynku i małe otwory okienne, przez które wpadało mało światła. W latach 20-tych ubiegłego wieku rodzina Potockich, do których należał wówczas dwór, zaczęła poszukiwania domniemanego skarbu ukrytego w lochach. Nic jednak nie udało się znaleźć, a tylko pogorszył się stan budowli.

Dworek też tam jest © Kajman


Mapka nie kompletna bo mi w gipsie bateryjka padła:(




Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ektyw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
surf-removed
| 23:48 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj Bruce Lee nie doczekał, a i Kazimierz obsunął się z konia (czy był przynapity ?) :)
angelino
| 05:00 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj a w jenach można tam płacić?
wojtas71 | 09:09 niedziela, 13 maja 2012 | linkuj Zacny wynik km ;P dużo fajnych terenów :> Akcent walk w ręcz "karate" i eksponaty super, a i Zamek z Dworkiem niczego sobie rewelacja :D
Pozdrowerek :)
alistar
| 13:07 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Fajny ten strażnik murów :)
A skrót wygląda na... dość mokry ;)
pioter50
| 04:15 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Może już nie fotografujmy ruin bo ktoś pomyśli, że Polska to jedna wielka ruina.Przypominam sobie, że i w Czechach zdarza mi się spotykać zrujnowane domy.Chyba zacznę je fotografować, oby tylko Czesi się na mnie nie pogniewali... ;)
marcinpt
| 20:51 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Będąc w Bąkowej Górze, mogliście zobaczyć niedaleko bo tylko w odległości ok. 6 km, ruiny zamku w Majkowicach. Na jednej ze ścian zamku jest (w ubiegłym roku jeszcze było) wielkie gniazdo bocianów.Gniazdo ma kilkanaście lat, i było sukcesywnie dobudowywane przez ptaki,widać to po kolorach gałęzi. A jadąc w drugą stronę,na południe, za Przedborzem jest Bukowa Góra, podobno piękne miejsce, jeszcze nie byłem, ale się kiedyś wybiorę.Polecam !
k4r3l
| 20:46 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Taka piwniczka (oczywiście pełna) to skarb :) Ale winko to by Was mogło zwalić z nóg :)
srk23
| 15:21 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Również znam takie piwniczki, ponieważ takowa była u mojej babci, w której trzymała między innymi uwielbiany przeze mnie i mojego brata "Podpiwek" takie bezalkoholowe piwo i kwas chlebowy ;))
Tymoteuszka
| 07:50 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Przedborski Park Krajobrazowy, nie Narodowy ;)
Nie wiem czy wiecie, ale Przedborski razem z Sulejowskim i Spalskim Parkiem Krajobrazowym należą do Nadpilicznych Parków Krajobrazowych.
Wstyd. Ja mam tam tak blisko, a jeszcze nie byłam w tamtych okolicach na rowerku.
rowerzystka
| 21:28 środa, 9 maja 2012 | linkuj Podobne piwniczki pamiętam z lat dziecinnych, z okolic Wrocławia. Przechowywało się w nich zazwyczaj zimą warzywa. Wino było bardziej strzeżone :)
tunislawa
| 19:28 środa, 9 maja 2012 | linkuj Super trasa , urozmaicona ....tyle ciekawostek na jednej wycieczce ! :))))
benasek
| 17:13 środa, 9 maja 2012 | linkuj Już widzę szejków walących drzwiami i oknami do tego ośrodka... Może gospodarze chcą mieć spokój od gości, stąd te ceny?
anwi
| 16:58 środa, 9 maja 2012 | linkuj Interesująca piwniczka, sklepiona kolebkowo, jakoś dotąd takiej nie widziałam.
Zamek w Bąkowej Górze też muszę zobaczyć. Ośrodek Dojo widziałam, gdy był w budowie. Już wtedy jakiś strażnik pilnował, żeby zbyt blisko nie podchodzić z aparatem fotograficznym. To nasze ministerstwo zainwestowało? A ciekawe kto zbiera zyski?
Yacek
| 16:37 środa, 9 maja 2012 | linkuj Tylko pamiętaj, że póki co Przedborski Park Narodowy nie istnieje. Myślę że chodziło Ci o park krajobrazowy. No i wyjaśniło się dlaczego tak szybko zmykaliście z Dojo.
czecho
| 16:27 środa, 9 maja 2012 | linkuj Z Jackiem za przewodnika dobrze poznacie okolice, a jazda leśnymi ścieżkami jest fajna.