Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 17.15km
  • Czas 01:06
  • VAVG 15.59km/h
  • Podjazdy 196m
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Jezioro Międzybrodzkie a później mecz

Sobota, 6 lutego 2010 • dodano: 06.02.2010 | Komentarze 11


magneticlife.eu because life is magnetic

Niby ładnie, słońce świeci, temperatura na termometrze jedynie -3 stopnie. Niestety zbliża się pewnie coś z Syberii bo wietrzysko strasznie zimne wieje. W tych warunkach temperatura odczuwalna była pewnie około -15.
Postanowiliśmy z Elą nie ryzykować odmrożeń i zapada decyzja, Międzybrodzie przez zaporę w Porąbce:)

Zapora w Porąbce © Kajman


Przed wyruszeniem niespodzianka. Łańcuch w Caymanie przyjął dużą dawkę soli i innego świństwa i odmówił współpracy. Najpierw go grzecznie prosiłem "rusz się dupku" ale skubany nie reagował. Trzeba było zadziałać inaczej. W ruch poszły akcesoria i łańcuszek zaczął działać:)

Sprzęt na łańcych i amortyzator © Kajman


Dojeżdżamy do Międzybrodzia już lekko przemarznięci. Tutaj tradycyjna sesja zdjęciowa. Testowany jest obiektyw i filtr polaryzacyjny. Do robienia zdjęć trzeba niestety zdejmować rękawiczki a to nasila ból w palcach.

Zjazd nad jezioro © Kajman


Boje zamarzły © Kajman


Nad jeziorem spotykamy pana fotoamatora z Katowic, który przyjechał specjalnie zrobić parę zdjęć Żaru. Fakt góra prezentuje się pięknie.
Pan jest lekkim gadułą, poznajemy historię jego sukcesów fotograficznych, marznąc niemiłosiernie.
Wyjaśniamy panu przy okazji, że rowerem można się poruszać cały rok, a szczególnie mając opony z kolcami:)

Słoneczny Żar © Kajman


W drodze do domu © Kajman


Ostatnio Anwi poluje nieustannie na wróble. Postanowiłem wziąć udział w tej zabawie i dzisiaj też zapolowałem:)

Wróble z CBŚ © Kajman


Wracamy do domu. Szybkie przebieranie, małe rozgrzewanie rąk i nóg i biegiem do auta. Jedziemy na turniej Koszykówki do Kóz. Gra w nim drużyna Marcina i pewnie jakiś doping będzie potrzebny:)

Trafi czy nie trafi? © Kajman


oj, szalelim, szalelim:) © Kajman



Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziecz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Dynio
| 16:23 niedziela, 7 lutego 2010 | linkuj Fajnie prezentuje się blog po remoncie.
Kajman
| 22:54 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Alistar:- Polityką, a przynajmniej częścią polityków się brzydzę:(
Te wróble nie są umorusane, tak się przebrały, bo są na służbie:)
alistar
| 22:38 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Kajman, te Twoje wróble niby w czystym środowisku żyją, a tez takie usmolone jak te niektóre anwi ;) A w ogóle wszędzie politykę ptasią węszysz ;)
vanhelsing
| 21:35 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj To akurat fakt, z Jaworzna do Porąbki rekord miałem 1:45 - 50 km ;) Do Was się super leci, w miarę dobre asfalty i widok gór tylko zachęca do mocniejszego depnięcia na pedały :)
Kajman
| 21:11 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Van:- Przecież Ty jak się rozpędzisz to jesteś za moment:)

Anwi:- Bo te wróble są na służbie:)

JPbike:- Znając Ciebie sądzę, że jest to w Twoim zasięgu:)
JPbike
| 20:54 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Ja też chcę na Żar się wybrać ... sprawdziłem odległość od Poznania do Porąbki - ok. 370 - 400 km, czyli dla mnie osiągalna na rowerze :)
anwi
| 17:45 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Te wróble jakoś takie bardziej trójwymiarowe niż moje.
Fajne, dynamiczne zdjęcia z meczu. Wygląda na to, że Wasz syn był królem boiska.
vanhelsing
| 16:13 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Nic tylko pozazdrościć miejsca do jazdy - tez bym chciał zrobić 17 km i być pod Żarem :) Niestety muszę zrobić równe 100 :P
Kajman
| 14:58 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Matotr:- Bo to są wróble z CBŚ i są uzbrojone:)
robin
| 14:54 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Widzę, że dzisiaj spokojnie po chorobie Eli. Super tak znowu pojeździć. Pozdrawiam
matotr-removed
| 14:52 sobota, 6 lutego 2010 | linkuj Coś te wróble mają za grube dzioby.