Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Accent El Ninio 3897 km

Cayman 2920 km

Favorit 2736 km

Kellys Aeron 10823 km

Wykres roczny

Kategorie

Archiwum bloga

Spotkani w realu:

Najpopularniejsze zdjęcia:

DST 18.85km
Czas 00:53
V_AVG 21.34km/h
V_MAX 33.00km/h
Podjazdy 95m
Sprzęt Kellys Aeron
Aktywność Jazda na rowerze

Testowanie prezentów wielkanocnych

Piątek, 2 kwietnia 2010 • dodano: 02.04.2010 | Komentarze 12

magneticlife.eu because life is magnetic
Wczoraj Marecky wywołał wilka z lasu!!! Rano najpierw zaczęło padać a za chwilę był deszcz ze śniegiem!!!
Byłem umówiony w serwisie na 10 w celu wymiany Kellyskowego łańcucha. Cóż było robić, rower do auta i do serwisu. Miałem nadzieję, że uda się wyjechać, tak udało się ale dopiero po południu:)

Klasztor w Kętach © Kajman

Gdy przyjechałem do serwisu po odbiór Kellyska, pan serwisant z natury średniego wzrostu, stanął sobie przy moim siodełku. Zauważył, że siodło znajduje się na wysokości jego klatki piersiowej. Gość to skomentował "kurcze, nie myślałem, że jestem taki mały". Następnie starał się zadrzeć nogę do góry, chcąc sprawdzić czy dosięgnie. Próba spełzła na niczym.

Park lipowy w Kętach © Kajman

Faktem jest, że nowa sztyca podniosła siodło o jakieś 7 cm:) Dopóki nie miałem Accenta, gdzie siodło mam ustawione na odpowiedniej wysokości, nie wiedziałem jak fajnie się w takiej pozycji jeździ. Jak wsiadłem na Kellysa wydał mi się taki mały!!!
Nowa sztyca była niezbędna, stara była wysunięta 3 cm poza granicę bezpieczeństwa a i tak siodło było za nisko:(

Nowe "buti" Kellyska © Kajman

Nowe "buti" Kellyska sprawują się na pierwszy rzut oka świetnie. Podobno są z kosmosu albo materiał z którego zostały wykonane był w kosmosie, tego tak do końca nie wiem.
W serwisie założono Kellyskowi nowy łańcuch Shram. Jak wyjechałem z domu, napęd zaczął wydawać dziwne odgłosy. Jak mocniej przycisnąłem słyszałem takie "trrrrryt", jakby bąki puszczał:(

Nad Sołą krzaczory robią się zielone © Kajman

Jadę więc do serwisu. Dzisiaj byłem tam cztery razy:) Pierwszy, zawiezienie Kellyska, drugi, jego odbiór, trzeci, po buty SPD dla Marcina. Teraz jestem czwarty raz. Mówię panu serwisantowi, że rower pierdzi!!!
Pan na to, że się dotrze. Zobaczymy.
Chwilę pojeździłem po Kętach, jak wracałem do domu to dziwnych odgłosów było jakby mniej:)

Wszystkich zaglądających serdecznie zachęcam do zajrzenia tutaj i przyłączenia się do akcji Bikestatowiczów:)

Komentuj

Komentarze

Kajman | 09:46 czwartek, 8 kwietnia 2010 | linkuj Art75:- Ela w pancerniku ma Hutchinsony nieprzebijalne. Zrobiła na nich bezawaryjnie chyba 7000 i wyglądają jak nówki:)

art75 | 08:13 środa, 7 kwietnia 2010 | linkuj Ja tam nie do końca ufam tym "nieprzebijalnym" i zapasową dętkę na wszelki wypadek wożę ;)

djk71 | 17:29 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj "kurcze, nie myślałem, że jestem taki mały" - dobre... :)

Kajman | 06:50 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj Sikor4fun:- Był to zaiste ciekawy widok:)

JPbike:- Mam nadzieję, dzisiaj wyskoczymy z Elą i może wszystko się dotrze:)

sikor4fun-remove | 21:50 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj No buty kellysek ma ciekawe :)
Chciałbym zobaczyć tego serwisanta jak próbuje się przymierzyć :D
Pozdrawiam :]

JPbike | 20:51 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Tak, ta sprawa z łańcuchem to kwestia dotarcia - mi wystarczyło 40 km i wszystko gra :)

Kajman | 19:49 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Robin:- Opis tych opon w necie jest tak niesamowity, że trudno w to uwierzyć:)

robin | 19:40 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Mi nie udało się ich przebić, nawet powiem w tajemnicy nie woziłem zapasowej dętki :) Po jakimś 1000 km pojawiło się poprzeczne nacięcie i zmartwiłem się tym ale uzyskałem komentarze że jeszcze na nich 15000 zrobię :)

Kajman | 19:19 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Toomp:- Łańcuch nie skacze a kaseta jest w wyśmienitym stanie:) Po tych paru kilometrach już odgłosy były zdecydowanie rzadsze:) Dochodziły tak jakby z korby.

Anwi:- Opony mają taką technologię, ze podobno są nie przebijalne:)

anwi | 18:18 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Mój łańcuch też wydaje brzydkie odgłosy, ale to ze starości, a nie dlatego, że się nie dotarł.
Uważaj z tymi kosmicznymi oponami, żebyś za bardzo się nie rozpędził, obawiam się, że tam w Kosmosie jeszcze zimniej niż tu, na matce Ziemi.