Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Accent El Ninio 3897 km

Cayman 2920 km

Favorit 2736 km

Kellys Aeron 10823 km

Wykres roczny

Kategorie

Archiwum bloga

Spotkani w realu:

Najpopularniejsze zdjęcia:

DST 51.80km
Czas 02:25
V_AVG 21.43km/h
V_MAX 53.00km/h
Podjazdy 235m
Sprzęt Accent El Ninio
Aktywność Jazda na rowerze

Sprawdzić Kaniów

Czwartek, 27 maja 2010 • dodano: 27.05.2010 | Komentarze 15

magneticlife.eu because life is magnetic
Ponieważ premier Tusk ostatnimi czasy notorycznie nawiedza naszą wioskę, postanowiłem rano skosić trawę. Tyle ile się da. Nadal ziemia jest nasiąknięta do granic możliwości. Cóż, nie wiadomo gdzie jeszcze premiera zagna. Trawę trzeba zwalczyć.
Późnej pojechałem zobaczyć jak wygląda dzisiaj Kaniów.

Trzeba gdzieś pojechać © Kajman

Po raz pierwszy w maju pojechałem Accentem. Po raz pierwszy w tym roku w całkiem letnich ciuszkach. Zrobiłem to specjalnie. Nie byłem pewien, czy droga w Kaniowie nie jest nadal zamknięta i czy czasami nie natknę się na ten sam patrol policji co ostatnio.

Nowy staw w Kaniowie, pozostałość powodzi © Kajman

Droga na szczęście już jest otwarta. Tylko w jednym miejscu widać worki z piaskiem i ślady przepływającej wody. Jest dobrze, będzie można znów tamtędy jeździć:)

Kościól w Wilamowicach © Kajman

Ostatnio przekręciłem pedały SPD do Accenta. Te pedały używała kiedyś Ela w Kellysie. Teraz już wim dlaczego wtedy zaliczyła kilka gleb. Wydawało mi się, że taka trochę klipowata była a okazało się, że nie było w tym żadnej jej winy:)

Wilamowice rynek © Kajman

Pedały użyłem dzisiaj pierwszy raz. Okazało się, że bardzo trudno się wpinają, jeszcze trudniej się wypinają (nogę trzeba przekrzywić prawie o 90 stopni) a żeby było śmieszniej, to kiedy się teoretycznie wypną, jeszcze jakimś cudem potrafią złapać but.
Tylko dlatego, że miałem farta nie zaliczyłem dzisiaj gleby ze trzy razy. Pedały są do regulacji lub wywalenia!!!

Dziwna pasieka w Dankowicach © Kajman

W Dankowicach natknąłem się na bardzo fajną nietypową pasiekę. Zrobiłem kilka zdjęć ciekawych uli:)

Komentuj

Komentarze

vanhelsing | 22:34 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Co chwilę coś ciekawego odkrywasz w tych górach, normalnie małe eldorado tam jest !

wojtas71 | 21:59 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Pogoda się znacznie poprawiła ;) Urodzaj traw też znakomity :D Ule mają się dobrze a tak w ogóle ciekawe i zjawiskowe ;D
Pozdrowerek :)

Gibson | 20:49 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Co do SPD - w tym tygodniu zalozylem szosowe do mojego bTwinka i juz na dzien dobry zaliczylem glebe ;-)

shem | 18:02 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Ule budował pszczelarz z fantazją :-)A pedały jak masz shitmano to one mają regulacje siły wpięcia/wypięcia.

robd | 13:02 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Jak to dobrze zobaczyć w końcu fajną pogodę na Twoich fotach.

pete | 21:31 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Ela "klipowata"? A cóż to za przymiotnik? :)

Goofy601 | 19:33 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Pszczoły pewnie są dumne z takiego osiedla ;) Fajnie znów widzieć ładną pogodę na zdjęciach :)

JPbike | 19:33 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Super Piotrku że w końcu Accentem ruszyłeś :)
Ule - ale fajne i z fantazją architektoniczną stworzone :)
A co to za pedały ? Shimano ?

biber | 19:23 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Eleganckie te ule, w końcu słonko to można pośmigać :)

anwi | 18:03 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Ładny rynek w Wilamowicach, ule też fajne, ale najfajniejsze to słońce, które wreszcie nas dopieszcza.

mikolajkm | 17:44 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj No akurat widziałem w tvn24 jak premier nawiedza twoją wioskę i tak sobie myślałem skąd ja znam tą nazwę. Tak po chwili skojarzyłem, że to z Twoich relacji powodziowych...

kamiloslaw1987 | 17:22 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj No ale jaka po tych deszczach zielona jest trawa. Trzeba kosić często to ładniejsza wyrośnie:)

Autochton | 17:06 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Pszczoły będą nadrabiać robotę po tych deszczowych dniach/tygodniach/miesiącach.
Też mnie czeka koszenie, ale coś pogoda się nie może zdecydować. Właśnie ulewa przeszła nad Radziechowami.

Dynio | 16:32 czwartek, 27 maja 2010 | linkuj Ule super.