Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 129.71km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:25
  • VAVG 17.49km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Podjazdy 945m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mnóstwo atrakcji

Sobota, 29 maja 2010 • dodano: 29.05.2010 | Komentarze 24


magneticlife.eu because life is magnetic

Tak naprawdę do końca nie wiedzieliśmy gdzie pojedziemy. Wszystko zależy od pogody. Jest co prawda nieco niebo zachmurzone ale ma nie padać.
Wybór trasy pada na Woźniki. Wyruszamy z Elą na szlak architektury drewnianej.

Szlak architektury drewnianej © Kajman


1 atrakcja

Kościół w Woźnikach. Kościół na szlaku architektury drewnianej do tej pory przez nas nie odwiedzony. W okolicy zostało takich nieodwiedzonych kościołów już niewiele.

Kościół w Woźnikach © Kajman


Kościół parafialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny pochodzi z I. poł. XVI w. W 1959 r. na skutek podpalenia spłonęły dachy, uszkodzeniu uległy stropy i ściany, spaliła się wieża i część wyposażenia kościoła. Świątynia została odbudowana w latach 1962–1964.

Wnętrze kościoła © Kajman


Do najcenniejszych zabytków należy gotycki krucyfiks z XIV w. umieszczony na belce tęczowej. W ołtarzu głównym, obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XIX w. oraz organy w obudowie z XVIII w.

Ciekawy malowany sufit © Kajman


W pobliżu kościoła usytuowana jest drewniana dzwonnica.
Świątynia jest przykładem udanej rekonstrukcji konserwatorskiej po zniszczeniach.
Zaskoczyło mnie to, ze przed kościołem są dwie tablice informacyjne. Do tej pory zawsze była jedna.

tablice © Kajman


Po zwiedzeniu kościoła zaczynamy się zastanawiać gdzie pojechać dalej. Postanowiliśmy zwiedzać po kolei wszystkie atrakcje zaznaczone na mapie.

2 atrakcja

Kiedyś Pete wspominał na blogu o pomniku żołnierzy amerykańskich. Prosiłem o zdjęcie ale się nie doczekałem. Trzeba to zobaczyć na własne oczy:)

Pomnik żołnierzy amerykańskich © Kajman


Pomnik znajduje się tuż za miejscowością Wyźrał.
W czasie II wojny światowej ( 1944r.) na granicy Wyźrału i Zygodowic został zestrzelony samolot USA. Pomnik poległych sześciu amerykańskich lotników znajduje się na skraju Zygodowic.

Polegli © Kajman


3 atrakcja

Jedziemy do miejscowości Tłuczań. Tam jest tajny kościół na szlaku architektury. Gdy dojechałem do Tłuczania bardzo się zdziwiłem.

To jest to? © Kajman


Okazało się, ze kościół który nas interesuje znajduje się nieopodal. Nie jest w żaden sposób oznaczony do niego dojazd a co więcej, w zasadzie nie ma do niego drogi. Dojazd można zaliczyć do terenu.

Kościół znaleziony © Kajman


Drewniany kościół Nawiedzenia NMP (1664, 1846) został zbudowany w 1664 r. na miejscu wcześniejszej świątyni, istniejącej już w 1513 r. Świątynia była odnawiana w 1846 i 1966 r. Niestety, wyposażenie drewnianego kościółka zostało w większości ukradzione bądź zniszczone przez nieznanych bandytów w 1999 r.

Jakoś dziwnie krzyż zamocowany © Kajman


Koniecznie chcę zajrzeć do środka. Wszystko jest pozamykane na głucho. Przez okna nic nie widać. Obchodzę kościół dookoła i w końcu jest możliwość zrobienia fotki wnętrza:)

Dziura w drzwiach © Kajman


Cykam fotkę © Kajman


Wnętrze © Kajman


4 atrakcja

Jedziemy przez most w Łączanach na drugą stronę Wisły. Celem jest miejscowość Kamień.
W Kamieniu znajduje się bardzo ciekawy kompleks zabytkowy, który tworzą, zespół kościelno-parafialny z plebanią (druga polowa XIX w.) założenie folwarczno-ogrodowe (XVIII-XIX w.) w którym na szczególną uwagę zasługują kilkusetletnie lipy, lamus i wspaniała drewniana studnia. Kościół pw. Opieki Matki Bożej został wybudowany w 1928 roku

Kościół w Kamieniu © Kajman


Na placu plebani pan kościelny bardzo ciekawie opowiada nam o drzewach tam rosnących i ich mieszkańcach czyli sowach. Tych ostatnich nie udało nam się zobaczyć.

Drzewko i zabytkowa studnia © Kajman


Tablica © Kajman


5 atrakcja

Na naszą stronę Wisły postanowiliśmy przepłynąć promem.

Jest prom © Kajman


Chyba zapomnieliśmy o powodzi. Tam już chyba nikt nigdy nie przepłynie:(

Był prom © Kajman


6 atrakcja

Nie ma promu, trudno. Następny most jest koło Zatora. Jedziemy wzdłuż Wisły i kolejnym celem jest miejscowość Poręba Żegoty. Jest tam pałac Szemberków a raczej to co z niego pozostało.

Przed wejściem © Kajman


Pierwszy dwór powstał w tym miejscu w XVII stuleciu. Obecny pałac powstał w kilku etapach pomiędzy końcem XVII wieku, a początkiem XX wieku, kiedy przebudował go architekt Tadeusz Stryjeński. W pałacu spalonym w 1945 roku i częściowo rozebranym, znajdowała się cenna biblioteka oraz bogate zbiory sztuki.

Prosimy na pokoje © Kajman


Były herby © Kajman


Tablica © Kajman


7 atrakcja

Dalej jedziemy do Babic. Tam jest kilka atrakcji ale o nich już kiedyś pisałem. Tym razem atrakcją jest ciekawa pasieka.

Jedna strona pasieki © Kajman


Pan bartnik czy pszczelarz wyciąga miodek © Kajman


Druga strona pasieki © Kajman


8 atrakcja

To były widoki. Góry pokazuję często. Dziś widoki gór były lekko zamglone więc będzie sielski krajobraz:)

Wsi urocza..... © Kajman


9 atrakcja

Przekroczone w tym roku 20 kilometrów w pionie:)




Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa encic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Jurek57
| 07:26 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Obwód rozumiem,ale pewnie różne gatunki mają różny przyrost roczny.Ta lipa na oko pewnie ze 120-150 lat ?
Co do wiertła,gdzie ja będę taką tyczkę woził.hahaha
pozdrawiam
Kajman
| 22:40 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj JPbike:- Atrakcje są wszędzie tylko trzeba chcieć je poszukać:)

Gibson:- Dzisiaj miałem 2 godziny na traktorze (koszenie trawy) i wyjazd do Skarżyska Kamiennej autem. Dystans 470 km (auto) i 6 km teren (traktor). Na rower brakło czasu:(
JPbike
| 22:28 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj Faktycznie macie giga masę atrakcji nie tylko drewnianych - wszystko idealne do zwiedzania na siodełku :)
Dystans zrobiliście podobny do integracyjnej wycieczki BS-owiczów :)
wojtas71
| 14:52 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj Fajowe obiekty zwłaszcza drewniane kościółki i ule :D Szkoda tylko tych ruin zapomnianych i pozostawionych samych sobie :( Fotki podobne jak u żonki :P do końca nie wiadomo, które bardziej udane...przychylam się w stronę małżonki :>
Pozdrowerek :)
Gibson | 13:26 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj A i zrób jeszcze dzisiaj z 10km, żebyś wskoczył do majowego TOP200 bo dziś ostatni dzień maja a jesteś na 202-giej pozycji ;-)
Gibson | 13:09 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj No widzę, masz nowe hobby - oprócz wycieczek rowerowych i fotografowania jeszcze pszczelarstwo - ale musisz uważać, bo jak Cię pszczoły pogryzą to na rower nie wsiądziesz ;-)
Kajman
| 10:11 poniedziałek, 31 maja 2010 | linkuj Jurek57:- Wiek drzewa można oszacować szacunkowo na podstawie średnicy pnia lub dokładnie robiąc nawiert specjalnym wiertłem i licząc słoje
alistar
| 23:00 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Atrakcyjna ta Wasza wycieczka ;)
Ule świetne :)
A jak tak dalej będziesz się w pionie piął, to Księżyc osiągniesz ;)
MARECKY
| 21:40 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Bardzo mi się podoba ten Szlak Architektury Drewnianej. A ta pasieka to jak Legoland ;-).

Pozdrower i trzymajcie się, bo znowu prognoza pogody jest ,,dupowata'' :-(
robd | 20:36 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Kolejna świetna wycieczka, doskonale udokumentowana.
Widać, że u Was rower i aparat idą w parze ;-)
biber
| 20:06 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Może kiedyś wydacie drukiem zapiski z tego bloga? Wraz z mapkami byłby super przewodnik. Elegancka wycieczka!
A te ule... :)
Anonimowa karla76 | 17:23 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj piękna wycieczka znowu!:)
a ci lotnicy amerykańscy te nazwisko Kaplan takie nasze nie?:)
super te Wasze wycieczki!
Pozdrawiam Was serdecznie
pete
| 16:50 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Ciekawe, że się nie minęliśmy na drodze od Frydrychowic do Wieprza. Byliście wczoraj bardzo blisko mnie, bo Tłuczań to już tuż, tuż :)
mattik
| 14:00 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Szkoda, że ten malutki, drewniany kościułek w Tłuczaniu musi niszczeć ;/ Mogli by go odnowić po raz kolejny bo jest niezwykle klimatyczny.
Fajnie wyglądają te kolorowe pasieki, miód i oryginalna dekoracja podwórka ;)
shem
| 13:47 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Rzeczywiście moc atrakcji :-) A i czas jazdy nie mały. Pozdro
Goofy601
| 12:51 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Ta powódź rzeczywiście na każdym kroku widoczna...:/ Kolejna fantastyczna wycieczka. Na prawdę lubię tu zaglądać :) Może nauczę się planować takie ciekawe trasy. Drewniane kościółki fajna rzecz :)
Pozdrowerek :)
Jurek57
| 09:35 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Intrygują mnie stare drzewa.Jestem ciekaw jak można oszacować na oko wiek np.takiej lipy ?
Czy idzie o obwód,wielkość korony .wysokość ... ?
pozdrawiam
Autochton
| 08:43 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Wydaje mi się, że ktoś tu chce zostać bartnikiem/pszczelarzem, sądząc po ostatnich wpisach :) Ostrzegam, że jest praca na pełny etat i nie ma urlopów!
aga vel agenciara | 07:38 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj aż chce mi się jechać na drugi koniec polski pojeździć rowerem :)))) świetna wycieczka, było coś dla ducha i coś dla mięśni :)
Galen
| 06:22 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Ciekawa relacja. Zdjęcie wnętrza drewnianego kościółka bardzo fajne, a wywalony na brzeg prom pokazuje siłę żywiołu z jakim się ostatnio Polska zmagała. Gratuluję udanego rowerowego dnia. Pozdrawiam! :]
WrocNam
| 05:42 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj Super trasa - nie ma to jak znaleźć cel jazdy podczas jazdy ;-)
Pozdrawiam
anwi
| 23:08 sobota, 29 maja 2010 | linkuj Piękne kościółki. Może nie takie zabytkowe, lecz bardzo podobają mi się malowidła na suficie. Też baardzo podoba mi się wnętrze kościoła robione przez dziurę w drzwiach. Ogólnie - świetna wycieczka.