Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 27.60km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wojna popowodziowa

Wtorek, 29 czerwca 2010 • dodano: 29.06.2010 | Komentarze 8


magneticlife.eu because life is magnetic

W zeszły piątek w naszej uroczej miejscowości odbyło się zebranie wiejskie. Zostało zwołane przez kilka osób, które wymyśliły sobie, że przy okazji powodzi można coś dla siebie wygrać. Postanowili zlinczować wójta, sołtysa i komendanta straży pożarnej.
Dlaczego? Bo pewnie jeden chciałby zostać wójtem a drugi sołtysem.

Zniszczone stawy kobiernickie © Kajman


Z ataku, który przypuścili wynikało, że deszcz padał za sprawą sołtysa a zalało Kobiernice z winy wójta. Straż cały czas spała, albo woziła się autami. Byli bardzo zdziwieni, że jakoś ludzie nie za bardzo chcą ich poprzeć.

Koryto, które Soła utworzyła w czasie powodzi © Kajman


Prawda była taka, że ludzie doskonale wiedzieli o tym, że wójt i sołtys zrobili wszystko co w ich mocy i zakresie kompetencji. Sam przebieg kataklizmu opisałem tu, wizytę premiera w naszej wiosce tu, było jeszcze kilka relacji o tym co się działo.

Teraz Soła ma dwa koryta, stare i nowe © Kajman


Ciekawe było to co ludzie wygadywali i relacja z przebiegu akcji powodziowej. W trakcie zejścia największej fali, gdy zrywało mosty w Kobiernicach, Kętach i Bielanach, oburzona kobieta dzwoniła do sztabu kryzysowego, domagając się natychmiast pontonu, który przewiózłby ją na drugą stronę Soły bo "przecież przez most policja ludzi nie puszcza"!!!
Podobnych perełek było więcej.

Zniszczony staw w Kobiernicach © Kajman


Czasami zastanawiam się, czy ludzie rozumieją co mówią. To, że nie do końca jarzą co się do nich mówi, wcale mnie nie dziwi. Ciekawe były niektóre wnioski na zabraniu. Ktoś domagał się zakupu pontonów dla straży pożarnej. Ciekawe jak by go używali. Przecież to są góry!!!
Parę innych było równie ciekawych.

Ślad powodzi © Kajman


Do tej pory bałem się pojechać nad Sołę ze względu na niestabilność wałów. Dzisiaj doszedłem do wniosku, że w końcu trzeba to zobaczyć.
Piękne stawy kobiernickie zostały zniszczone. Fala przez nie się przelała i wygląda to jak po wojnie co widać na poprzednich fotkach. Ryby zwiały lub zginęły, ale ludzie z przyzwyczajenia moczą kije.

Tu była droga koło stawów © Kajman


To samo miejsce co powyżej tylko, że drogi nie ma © Kajman


Szkoda stawów, szkoda pięknego brzegu Soły. Kiedyś się to naprawi.
Inną sprawą jest most w Kobiernicach. Od Krakowa przez Katowice, Tychy po Cieszyn, widać przy drogach wielkie tablice "Objazd, most w Kobiernicach uszkodzony"
To dotyka ciężki transport na całym południu Polski. Most będzie naprawiony dopiero za kilka miesięcy.

Zniszczony most © Kajman


Przęsło mostu leży dwa kilometry od niego na środku Soły © Kajman


Wyrwę załatano deskami i puszczono ruch samochodów osobowych © Kajman


Ograniczono nośność do 3,5 tony i założono ograniczniki wysokości przeciw TIRowe © Kajman


Zawsze znajdzie się inteligent, który nie umie czytać!!! © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
robd
| 15:47 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj Ech... Długo jeszcze się będziemy dźwigać po tej powodzi.
Śmiem twierdzić, że aż .... do następnej, bo to nieuniknione.
DaDasik
| 10:23 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj U nas miasto i gmina pomagają w miarę możliwości. Wystawiane są wciąż kontenery, prowadzone jest odkomarzanie. Są rezerwowe "domki dla powodzian" na lotnisku. Zarządzeniem miasta i powiatu jest pozostawienie worków z piachem i kopców piachu przy wałach i na wałach.
Ale ludziom wciąż jest za mało, ale tym, którzy najmniej stracili o ile coś stracili najwięcej krzyczą.
W trakcie powodzi my się musieliśmy bić o worki. Ludzie kradli worki spod progu domu, przekupywali strażaków z OSP żeby im wozili i robili koło posesji. To jest tragedia, ponieważ po śmierci Papieża, czy po Katastrofie Smoleńskiej wszyscy się jednoczymy i jest pięknie, lecz gdy coś dotyka nas osobiście, to każdy patrzy tylko na swoją dupę i jeszcze złośliwie, często z zazdrości robi tak, by sąsiad poniósł największe szkody.....
Osobiście się spotkałem z tekstem ..... to nie nasza woda, tylko wasza ..... po czym w nocy zalało ich. Pokarało i dobrze.
Opisałem to trochę w swoim, jednym wpisie
shem
| 10:21 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj Ciekawe co tak bardzo ludzi do władzy ciągnie... Na pewno chęć pomagania innym.
marusia
| 08:36 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj Służby odpowiedzialne za ratowanie ,a potem usuwanie szkód mają naprawdę ograniczone możliwości wobec takiego kataklizmu i czasem muszą podejmować trudne decyzje. Niestety niektórym ludziom się wydaje ,że są pępkiem świata i to im należy się pomoc ,choć inni potrzebują jej bardziej.
Kajman
| 08:22 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj Marek1985:- Nie spodziewałem się tego co zobaczyłem. Wszystkie cieki wodne w Polsce należą do jednej instytucji, która nimi zarządza, to może powodować kłopoty w usuwaniu szkód:(

Anwi:- Musi to zostać naprawione. Nowe koryto rozwaliło stawy. To bardzo popularne miejsce dla wędkarzy. Teraz woda ze stawów ucieka:(

Rammzes:- Tam nie mają wyjścia, bariery ich nie puszczą a i policja tego pilnuje. Zdarzały się przypadki, że niedowiarek próbując się wycofać lądował w rowie:(
anwi
| 18:35 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Bardzo interesujące zdjęcia. Ciekawa jestem, czy obydwa koryta, stare i nowe utrzymają się na dłużej.
rammzes
| 16:32 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Nieraz kierowcy TIRów nie mają wyjścia, są naganiani przez pracodawców...