Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 40.08km
  • Czas 02:24
  • VAVG 16.70km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Podjazdy 306m
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czy świat jest sprawiedliwy?

Niedziela, 13 lutego 2011 • dodano: 13.02.2011 | Komentarze 23


magneticlife.eu because life is magnetic

Nie wiem dlaczego, być może pod wpływem ostatnich wpisów Dareckiego poświęconych zabytkom Elbląga, Ela wymyśliła na dzisiaj oglądanie zabytków Bielska - Białej a ściślej mówiąc Białej. Bielsko-Biała tak jak obecnie Cieszyn, do zakończenia II wojny światowej była podzielona między dwa państwa, Polskę i Niemcy. Ściślej mówiąc do Polski należało miasto Biała, na rzece Białce była granica a po drugiej stronie rzeki było niemieckie Bilitz czyli Bielsko.

Reprezentacyjan ulica Białej © Kajman


Po wojnie połączono oba miasta, ale przez meandry historii są dwa ratusze i rynków do zabicia. Do miasta jedziemy główną drogą bo Ela wykombinowała, że droga będzie pusta, ludzie przecież o tej porze siedzą w kościele a ona chciała zrobić panoramę Bielska.

Ela foci panoramę Bielska © Kajman


Był to podwójny błąd, raz, że widoczność była kiepska i nijak porządnej panoramy sfocić się nie dało, dwa, że porządny Polak katolik niedzielne przedpołudnie zaczyna od zwiedzania hipermarketów, więc ruch na drodze był spory:(

Ela zawsze jedzie z włączonymi światłami © Kajman


Prace nad obwodnicą Bielska © Kajman


Wiedziałem, że w Białej i w Bielsku też żadnych krasnali nie znajdę. Michał to ma fajnie, ledwo korbą zakręci, zawsze jakiegoś we Wrocławiu znajdzie. Jakie było moje zdziwienie gdy natknąłem się na Reksia. Reksio również się zdziwił i na widok Caymana wykrzyknął "Oooooooooo"

Zdziwiony Reksio © Kajman


Zwiedzanie zaczynamy od ul. 11 listopada. Taka ekskluzywna ulica w Białej. Przy niej na pl. Wolności znajduje się kamienica Pod Orłem. Od zawsze był tam bardzo znany hotel, obecnie jest również pasaż handlowy i knajpa dla ludzi z grubymi portfelami.

Kamienica Pod Orłem © Kajman


Budynek Pod Orłem powstał w 1875 roku, w miejscu dawnego hotelu " Pod Czarnym Orłem". Obiekt wzniesiony został w stylu neobarokowo-klacysystycznym, przez Jakuba Grossa, fabrykanta wódek i likierów z Białej, na wzór hoteli wiedeńskich.
Fasada pokryta jest urozmaiconymi ozdobami neobarokowymi w postaci jońskich pilastrów, medalionów z orłami, lwich pysków i wazonów oraz stylizowanym orłem i puttami u szczytu.

Orzeł i biesiadnicy © Kajman


Jeżdżąc po Białej i podziwiając urokliwe kamienice, zastanawiałem się nad Blogiem Roku. W tym konkursie jak większość czytelników wie, Ela zaprezentowała swój blog. Stąd też tytuł dzisiejszego wpisu. Kiedyś obiecałem, że podzielę się swoimi przemyśleniami na temat konkursu. Przyszła na to pora.

ul 11 listopada © Kajman


W poprzedniej edycji, gdy startował blog Robina nie zastanawiałem się nad samym konkursem, tylko zmobilizowałem całą rodzinę i kilku znajomych by wysłali na niego smsy. Tym razem przyjrzałem się samemu konkursowi bliżej. Jest on organizowany przez Onet. przeczytałem zasady i przyglądałem się przebiegowi.

Choinka bożonarodzeniowa pozostała. © Kajman


Pierwszy etap konkursu był smsowy. Moje podejrzenia o manipulację ze strony Onetu wzbudził fakt, że nie było aktualizacji przez cały pierwszy weekend trwania konkursu. Zacząłem się zastanawiać dlaczego. Popatrzyłem jakie blogi wystawił Onet i co reklamuje. Okazało się, że biorą udział dwa, jeden Janusza Korwina Mike, drugi Zapiski z granitowego miasta. Oba były na pierwszym miejscu w swojej kategorii po weekendzie.

Fajne okna © Kajman


Czy był to przypadek? Czy brak aktualizacji nie przysporzył im głosów? Czy gdyby w czołówce były inne blogi tak powiększyliby swą przewagę? Może to teoria spiskowa, może się czepiam, ale niesmak pozostaje. Wynik etapu w kategorii "Moje zainteresowania, moje pasje" mnie zaskoczył.
I miejsce blog Onetu Zapiski z granitowego miasta 600 głosów
II miejsce Bedeker Trójmiejski (strona Trójmiasta zawierająca reklamy komercyjne) i pisząca o aktualnych imprezach otrzymała 244 głosy
III miejsce zajął blog atoto poświęcony robótkom ręcznym np oklejaniu słoików tekturką. Otrzymał 243 głosy.
IV miejsce zajął blog Eli z 242 głosami
Tak więc do drugiego miejsca brakło dwóch a do trzeciego jednego smsa.

Kamieniczki czekają na remont © Kajman


Wtedy pomyślałem sobie nie szkodzi. Przecież 10 pierwszych blogów oceniają jurorzy i tu może się jeszcze wszystko zdarzyć. Jurorzy wybierają trzy najlepsze. Jak się okazało wybory blogów we wszystkich kategoriach były rzeczywiście z dziesiątki. Pani Olejnik nie wybrała bloga pana Mike mimo, że był na pierwszym miejscu. Tylko pani Kwaśniewska, która oceniała kategorię w której był blog Eli wybrała pierwsze trzy blogi. Pech? Nie czytała? Może rzeczywiście stronka trójmiejska i słoiki były lepsze? Kurcze, brakło jednego smsa:(

Parking pod karczmą © Kajman


Kolejny etap to wybór Bloga Blogerów. Tu zwyciężył blog Janusza Korwina Mike czyli blog Onetu. Ela znalazła się na 24 pozycji na 4722 blogi zgłoszone do konkursu więc całkiem nieźle.
Teraz trwa wybór Bloga Roku przez jurorów. Gdyby firmy bukmacherskie przyjmowały zakłady kto wygra, postawiłbym sporą kasę na Zapiski z granitowego miasta czyli drugi blog Onetu. Zobaczymy we wtorek czy się pomyliłem.

Witojcie w karczmie © Kajman


Tak więc drodzy czytelnicy pomarudziłem o blogach. Wracam do dzisiejszej wycieczki. Ela zrobiła wiele zdjęć a to wymaga czasu tak więc czekając na nią zmarzłem okrutnie. Uratowała mnie karczma w Komorowicach a raczej gorąca herbata i żurek. Gdyby nie to, to pewnie palce u rąk by mi odpadły:(

Nie ma to jak gorąca herbata © Kajman


Nie wolno kurzyć a baca kurzy! © Kajman


W drodze powrotnej spotkaliśmy "komboji". Jechali ścieżką koło lasu i zostali zrąbani jak bure suki przez panią, której bardzo przeszkadzały tropy "qnia" a raczej dziury jakie kopytka w ścieżce pozostawiły. Jak widać nawet tutaj trudno o porozumienie:(

Niszczą ścieżkę © Kajman


Na pocieszenie dodam jedynie, że w naszym ogrodzie pojawiły się pierwsze bazie a więc idzie ku lepszemu:)

Bazie © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
DaDasik
| 22:22 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj Wiem, że ni tylko w pracowni :)
Właśnie kolega mnie namawia na wakacyjny wyskok do Wisły. Tzn. fufcią do Katowic i z Katowic rowerami do Wisły. Tam nocowanie i jazda kilka dni po okolicach. Pomyślałem, że można by się wtedy spotkać :)
Ale czy to wypali to nie wiadomo.
Kajman
| 22:09 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj Dadasik:- Było by miło, ale znajomych masz nie tylko w pracowni, tylko weź Romka:)
DaDasik
| 17:53 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj Mam znajomych w Bielsku Białej z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot..... hmmmm....
Pasuję się tam kiedy do was wybrać :)
Dynio
| 19:40 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj Ja wiem jedno blog Eli jest najlepszy.Uwielbiam czytać i kocham oglądać.
Kajman
| 23:37 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj Anwi:- Sam znalazłem kilka bardzo ciekawych blogów w różnych kategoriach. Pewnie gdyby nie konkurs też bym na nie nie trafił.To jest pożytek z konkursu. Każdy z nas ma swoje gusty. Każdy ocenia co innego i patrzy przez swoją "mapę". Nie spodziewałem się, że blog Eli wygra, nie spodziewałem się też, że w blogu blogerów zajdzie tak wysoko. Tu nie kiwnęliśmy palcem by zachęcić kogokolwiek do głosowania.

Onet organizuje konkurs i dla nich jest to forma reklamy. Płacą za to sporą kasę i trudno żeby przegrali. Gdybym w Onecie odpowiadał za PR, zrobiłbym dokładnie to samo. Niby nic a wygrana w kieszeni. Takich rzeczy uczę ludzi na szkoleniach podstawowych!
anwi
| 19:18 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj Moim drugim, po blogu Eli kandydatem na zwycięzcę był blog o kotach "Mirmiłowo". Jednak i ten blog się nie przebił. Z drugiej strony patrząc, gdyby nie ten konkurs w ogóle nie dowiedziałabym się o istnieniu tego blogu.
Kajman
| 13:32 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj Djk71:- Niestety nie chcieli przyjąć zakładu a chciałem postawić dużo:(
djk71
| 09:48 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj "Teraz trwa wybór Bloga Roku przez jurorów. Gdyby firmy bukmacherskie przyjmowały zakłady kto wygra, postawiłbym sporą kasę na Zapiski z granitowego miasta czyli drugi blog Onetu. Zobaczymy we wtorek czy się pomyliłem."
Obstawiłeś? Bo trafiłeś...
karla76 | 22:06 wtorek, 15 lutego 2011 | linkuj niestety Golgoty już nie zobaczysz, bo nie mieszkam już w Nowym Sączu
Pozdrawiam
Kajman
| 08:17 wtorek, 15 lutego 2011 | linkuj Shem:- Przypuszczam, że wkrótce się pojawi. Druga część miasta ma więcej zabytków:)
shem
| 17:17 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Super relacja. Czekam na zdjęcia z drugiej części miasta :-)
miciu22
| 21:02 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Kolejny owocny wyjazd :)
Co do tego całego konkursu, to wygląda na to, że miały wygrać jakieś tam blogi i one właśnie wygrały. Sądzę, że zajęte miejsce było/jest bardzo dobre i nie ma się co przejmować takimi błahostkami.
sikor4fun-remove
| 21:00 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Dobrze, że chociaż konie niszczą ścieżkę :D a nie samochody ... :P
Sweet foto-relation ;P. Pozdr.
Kajman
| 20:35 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Angelino:- Miasta połączono w 1951 roku. Wcześniej była koncepcja połączenia Białej z Kozami. Kiedyś o tym pisałem:)
grigor86
| 20:29 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Angelino to chyba historię studiował :-) Fajna traska Kajmanie. Te bazie napawają optymizmem :-)
angelino
| 20:10 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Bielsko i Biała pozostały piękne, niestety utraciły swój dawny wielokulturowy charakter. przed wojną Bielsko (60% Niemców) należało do woj. śląskiego, a Biała do krakowskiego. Hitlerowcy połączyli oba miasta i włączyli do Rzeszy.
djk71
| 19:12 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Ja też chcę spotkać Reksia! A tak poważnie to muszę w końcu wybrać się kiedyś powłóczyć się po Bielsku. Zawsze je tylko mijam przejazdem...
camelek86
| 17:51 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Może ta pani nie tylko w końskie dziury wdepnęła:)
Kajman
| 17:48 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Van:- tak dzisiaj w naszej okolicy zasuwałeś, że nawet bazi nie zauważyłeś:)

Kuba:- Szynk iście przedni, najważniejsze że ciepło było:)
k4r3l | 17:42 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj kilkakrotnie rozważałem przejazd w kierunku BB dk 52, ale do tej pory nie odważyłbym się, nawet w niedziele.już wolę "pomęczyć" się przez Przegibek :) w tej karczmie w Komorowicach chyba bawiłem się na jednym weselu, ale nie jestem pewien, znaczy się nie pamiętam zbytnio, bo wychodząc nad ranem, niczym jeden z posłów, wpakowałem się komuś do auta :D pozdrowki!
vanhelsing
| 16:53 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Idzie wiosna, bazie rosną to przyjść musi :)