Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 60.80km
  • Czas 03:19
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Podjazdy 325m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pałac z baśni tysiąca i jednej nocy

Wtorek, 22 marca 2011 • dodano: 22.03.2011 | Komentarze 18


magneticlife.eu because life is magnetic

Zaczęła się wiosna. Wczoraj niestety praca nie pozwoliła na jazdę. Dzisiaj trzeba to nadrobić. Skończyły się tłumaczenia, że zimno, że brzydka pogoda. Statystyki mówią same za siebie. Opieprzaliście się zimą panie Kajman!!!
Powstała nowa kategoria "Zamki, pałace, dwory", tak więc jadę do bajkowego pałacu:)

Bajkowy pałac © Kajman


Parę dni temu nasz syn Marcin postanowił w końcu zapisać się na bikestats. Umieścił nawet wpis z wjazdu na Żar. Ciekawe czy uzupełni zeszłoroczną wyprawę do Hiszpanii? Zobaczymy, twierdzi że tak, a jest co oglądać.
Patrząc na zaśnieżone góry doszedłem do wniosku, że mogą na mnie jeszcze trochę poczekać:)

W górach śnieg © Kajman


Jadąc do bajkowego pałacu, który znajduje się w Osieku, postanowiłem sprawdzić jak mają się boćki, które podobno są już w Polsce. Niestety w Starej Wsi i w Osieku gniazda nadal są puste.

Puste gniazdo © Kajman


Po głowie chodziła mi jakaś setka, której w tym roku jeszcze nie zaliczyłem, ale opinkalanie się zimą, czyli brak kondycji skutecznie dały znać o sobie. Troszkę jeszcze potrenuję i może w weekend?
Kurcze, większość znajomych ma w tym roku już setkę na koncie a ja co?

Są stokrotki © Kajman


Wracamy do Osieka. Pierwsza wzmianka o wsi Osiek, datowana na 1278 r., znajduje się w dokumencie Bolesława Wstydliwego. Przez kolejne stulecia osada należała m.in. do Kazimierza Jagiellończyka i rodziny Porębskich. Następnie właścicielami ziem osieckich byli Braniccy, na czele z Ksawerym, zdrajcą narodowym i targowiczaninem. Za ich czasów Osiek podupadł.

Pałac w Osieku © Kajman


Okryty złą sławą majątek odkupił śląski szlachcic Karol Wacław Larisch, który wzniósł tu pierwszą rodową rezydencję. Jej obecny kształt jest efektem przebudowy, jakiej dokonał syn Wacława, Karol Józef prawdopodobnie już przed 1840 r. Wtedy w Osieku stanął jedyny w swoim rodzaju pałac mauretański, według projektu włoskiego architekta Franciszka Marii Lanciego.

Pałac w Osieku © Kajman


Lanci dodał piętro, dwie wieże kryte cebulastymi hełmami, dobudował wschodnie skrzydło i zmienił kształt okien. Wejścia do pałacu broniły dwa potężne posągi gryfów. Wnętrza zaczęły przypominać sztychy przedstawiające zamki z Baśni z tysiąca i jednej nocy. Misternymi malowidłami i mozaikami utrzymanymi w tonacji błękitno-białej pokryto każdy skrawek ścian i sufitów.

[IMG=http://img130.imageshack.us/img130/5954/91404284.jpg][/IMG]

Gdzieniegdzie do dnia dzisiejszego zachowały się napisy w językach arabskich, m.in. Allah Akbar (Bóg Wszechmocny). Atrakcją jest balowa Sala Mauretańska z pięknymi arabeskami i wejściem zamkniętym łukiem, ozdobionym motywem muszli. Baśniowy pałac był w posiadaniu Larischów do końca XIX w

Pałac w Osieku © Kajman


W 1885 r. zaniedbaną i zadłużoną posiadłość wykupił Oskar von Rudziński i przywrócił blask budowli, której sława obiegła już cały kraj. Nowi właściciele prowadzili bogate życie kulturalne, udzielali się również w polityce.

OKNA © Kajman


Na bale i spotkania przyjeżdżali przedstawiciele polskiej elity, m.in. Ignacy Mościcki, Józef Piłsudski i kardynał Sapieha. Inspiracji szukali tu także artyści. Zachowały się listy akwarelisty Juliusza Fałata, zaprzyjaźnionego z Rudzińskimi.

Kopuła z półksiężycem © Kajman


Wybuch II wojny światowej zmusił Rudzińskich do opuszczenia majątku. Po wojnie zakazano im zbliżania się do pałacu na odległość 30 km. Zdewastowaną rezydencję oddano do użytku właścicieli dopiero w 2000 r.

Balkony © Kajman


Obecnie mieszka w niej Maciej Rudziński - ostatni z rodu, wychowany w Osieku. We wnętrzach urządził niewielkie muzeum, po którym sam oprowadza wycieczki, barwnie opowiadając historię rodu i posiadłości. A jest o czym mówić, bo trudno tę budowlę porównać do jakiejkolwiek innej w Polsce.

No to sobie zagospodarowali © Kajman


Majątek w Osieku był potężny. Stawy z karpiem, tartaki, browar, to tylko fragment. Nic dziwnego, że ówczesna władza bojąc się właścicieli i ich popularności wśród mieszkańców wydała im zakaz zbliżania do posiadłości.

Stawy w Osieku © Kajman


Obok pałacu jest budynek, który kiedyś do niego należał. Pogadałem chwilę z mieszkańcami wypytując o historię obiektu. Była tam kiedyś stajnia, później oranżeria. Po nacjonalizacji są mieszkania. Według moich rozmówców budynek trzeba zburzyć a miejsce po nim zaorać bo wilgoć w domu mają!!!

Budynek obok pałacu należący do posiadłości © Kajman


Detale © Kajman


Do środka pałacu nie wchodziłem, może następnym razem z wspólnie z Elą go zwiedzimy bo podobno piękny jest w środku. Do domu pojechałem też drogą okrężną. Miałem ochotę nabić trochę kilometrów, ale z powodu paskudnego wiatru i braku kondycji mi przeszło:(

Sarny © Kajman


Gdy byłem niedaleko domu, spotkałem drugą zmianę czyli Elę, która po powrocie z pracy postanowiła gdzieś się wybrać a przy okazji cyknęła mi fotkę:)

Wracam do domu a tu Ela © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Gość | 11:29 poniedziałek, 2 lipca 2012 | linkuj kilka tygodni temu udało mi się zobaczyć wnętrze tego pałacyku, jest niesamowity, niesamowita jest też cena za godzinę bycia w nim, a dokładnie w 4 salach, pan który otwiera pałac życzy sobie 50 zł za godzinę............ nawet robotnicy tyle nie zarabiają na godzinę przy ciężkich robotach, to przykre jak ludzie są zachłanni i wykorzystują okazje aby zarobić..........
karla76
| 18:29 środa, 23 marca 2011 | linkuj wycieczka piękna!:)i te stokrotki!!!
fotoaparatka
| 15:39 środa, 23 marca 2011 | linkuj piękny ten pałac :)
robd
| 14:01 środa, 23 marca 2011 | linkuj Pałac robi wrażenie, podobnie jak sąsiadujący budynek. Zwłaszcza te 2 "detale".
Pozdrawiam
DaDasik
| 11:39 środa, 23 marca 2011 | linkuj Pałace piękne :) Rozbroiły mnie te anteny satelitarne ;)
W środku faktycznie robią imponujące wrażenie.
k4r3l | 05:26 środa, 23 marca 2011 | linkuj niejeden chciałby tak "opieprzać" - te 3 stówy znikąd się nie wzięły :) pałacyk jak zwykle świetny - człowiek nawet nie wie, jakie rzeczy są w okolicy. no ale od czego się ma znajomych na BS :D oby ten weekend był faktycznie udany, bo planuję go przedłożyć, jeżeli pogoda dopisze :)
czecho
| 23:00 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj O tylu ciekawych obiektach można się dowiedzieć z bikestats, które mogą być celem wycieczki, a o których się nie wiedziało. Prawdziwa kopalnia wiedzy.
sikor4fun-remove
| 22:59 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Kurde ;/ te detale tak psują klimat, że szok ;/
Piotrze nie patrz na gniazda bo pecha przyniesie jak sie zobaczy boćka w gnieździe :]
Pozdrawiam !
anwi
| 19:29 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Pałac interesujący, ciekawią mnie te malowidła i mozaiki. Poczekam...
Dynio
| 19:22 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Piękny pałac faktycznie ma coś bajkowego wręcz magicznego, szkoda że obecny właściciel nie może doprowadzić go do stanu świetności.
Mnie urzekły okna pałacu, dziś już nie ma takich fachowców którzy by zrobili takie podobne.Balkon nawet z antenami niczym z Romea i Julii ale cóż "należy się z postępem iść" jak mawiał niezapomniany Kaźmirz :)
shem
| 18:30 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Piękny pałac.
Robin trafił w sedno. Jak chce się zwiedzać i przy okazji nakręcić dużo kilometrów to trzeba mieć dużo czasu, najlepiej cały dzień. Pozdro
grigor86
| 17:47 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj No teraz to nie masz wyjścia Kajman i po takiej deklaracji trzeba śmigać rowerkiem, bo wiosna zauważalnie daje o sobie znać. Tylko niech Pan uważa żeby nie przeszarżować, bo teraz o chorobę nie trudno. pozdROWER :-)
ewcia0706
| 17:05 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj też sie nieżle opieprzałam...:) i daleko Ci do mnie Panie Kajman w tej dziedzinie....:) ale nie ma totamto i jeżdżę już do pracy....kondycja ..ech szkoda gadać....:( no cóż trzeba gonić koleżanki i kolegów z BS..;P pozdro!!
Kajman
| 16:27 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Robin:- Opieprzałem się, nie ma to tamto:(

Pioter50:- Do pracy jadę za chwilę, mam być w Krakowie na 20 więc trzeba było ładny dzień wykorzystać:)
pioter50
| 16:14 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Półksiężyc i krzyż w jednym stali domu...a w zasadnie na jednym domu ;)Wspaniały pałac z bardzo ciekawą historią ale za te anteny satelitarne na zabytkowej budowli kazałbym zarządcę wychłostać i psami poszczuć.Po tylu kilometrach masz czas na szczegółowe opisy.Zazdroszczę Ci tego.Pozdrawiam
robin
| 15:58 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Opieprzaliście się zimą panie Kajman!!! dobre!!!

Oj na takie zwiedzania trzeba mieć duuuużo czasu, którego nie mam ostatnio, dlatego jeżdżę szybko :-)

Pozdrawiam