Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 46.91km
  • Czas 02:24
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt Accent El Ninio
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez koncepcji

Środa, 20 kwietnia 2011 • dodano: 20.04.2011 | Komentarze 15


magneticlife.eu because life is magnetic

Zapowiada się piękny dzień. Usiadłem sobie na tarasie i zacząłem się zastanawiać gdzie by tu pojechać. Marcin z kumplem wskoczyli na rowery i pojechali do Sosnowca. Fajna trasa, ponad 100 km, jest krzyż z czaszką do sfocenia w Imielinie. Niestety wycieczka nie dla mnie. Oni mieli średnią 28 km/godz. Ten typ jazdy mi nie odpowiada. Na nic nie ma czasu.

Wielkanocne jajo przed pałacem w Kozach © Kajman


Przypomniałem sobie, że przed pałacem w Kozach postawiono wielkanocne jajo. Myślę sobie, dobra, zobaczę jajo a później się zobaczy.

Osiołek © Kajman


Owieczka © Kajman


Pieronwieco © Kajman


Po nacieszeniu się jajem, pomyślałem, że w Pisarzowicach jest dworek.
Założenie wsi miało miejsce w drugiej połowie XIII wieku za panowania księcia Władysława I Opolskiego, po najazdach tatarskich. Najstarsze wzmianki źródłowe o Pisarzowicach pochodzą z lat 1325-1327. Zawierają je spisy z dziesięciny sześcioletniej oraz wykazy świętopietrza. Nazwa „Pisarzowice” wiąże się z pisarzem. Wieś była wyposażeniem pisarzy księstwa oświęcimskiego, a jej właściciele nosili tytuł pisarza ziemskiego oświęcimskiego.

Dworek w Pisarzowicach © Kajman


Zespół dworsko – parkowy – dwór murowano-drewniany wybudowany w 1706 roku. Dokładną datę odkryto przy remoncie obiektu. W skład zespołu oprócz dworku wchodzą także obory, stajnie, spichlerz murowany oraz park.
Ostatnimi właścicielami Pisarzowic był Jerzy Bulowski.

Dworek w Pisarzowicach © Kajman


Burze dziejowe, które przechodziły przez ziemię oświęcimską, nie omijały również Pisarzowic. Pustoszone były przez oddziały husytów, przez oddziały szwedzkie podczas potopu szwedzkiego. U schyłku XVIII wieku wieś podupadła gospodarczo z powodu zajazdów, dzierżaw i zniszczeń żołnierskich.

Dalej jadę trasą standardową © Kajman


W 1772 roku Pisarzowice po I rozbiorze Polski znalazły się pod zaborem austriackim i nazwane zostały Schreibersdorf. Nie oszczędzały również Pisarzowic szalejące epidemie chorób (1806 rok - umiera 103 mieszkańców, 1837 rok - umiera 409 mieszkańców, lata 1847 - 49 - umiera 508 mieszkańców).
Obecnie Pisarzowice to piękna miejscowość u podnóża Beskidu.

W Bielanach po powodzi jadal jest utrudnione dojście do Soły © Kajman


Po powrocie do domu trzeba było się zabrać za prace wiosenne. Też zrobiłem ładnych parę kilometrów. Dobrze, że traktor ma specjalny uchwyt na piwo a co ważniejsze tu policja mnie nie złapie:)

Jedzie chłop po polu, jedzie na traktorze © Kajman





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa owacy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 16:22 czwartek, 28 kwietnia 2011 | linkuj Też lubię kosić trawę :-)
wojtas71
| 07:30 czwartek, 28 kwietnia 2011 | linkuj Jak zwykle wspaniałe tereny (widoczki, zwierzątka, dworki itp.), a sam sprzęcik w postaci traktorka to ekstra ;)
Pozdrowerek :)
Kajman
| 14:18 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj Traktorek ma silnik o mocy 21 koni i automatyczną skrzynię biegów. Może jechać szybko i niewiele pali. Lubię kosić, odpręża to tak samo jak jazda na rowerze:)
robd
| 17:56 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Ciekawe ile czasu zajęła by Ci ta trasa traktorkiem :-)
No i ile paliwa by spalił ... kierowca.
Rafaello
| 06:44 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Traktorek wymiata:)
vanhelsing
| 19:48 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Traktorek kosiareczka najlepszy ! Niczym typowy mieszkaniec małego miasteczka w USA :D
Ale bym na takim pojeździł :D
angelino
| 04:17 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj a ja nie lubię pędzić! a na kosiarce jaką masz średnią?
marusia
| 00:14 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Pieronwieco -to pewnie dzik ,względnie przerośnięty jeż ;)
miciu22
| 20:58 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Pieronwieco, fajna nazwa zwierza :D Czasem lubię gnać, czasem lubię powoli z przerwami, to zależy od nastroju :D
DaDasik
| 19:57 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Fajna masz kosiarkę :) Przydała by mi się taka, teściową bym zmielił :P
Kurcze, słodkie te zwierzaczki z ratanu, czy wikliny :)
Ja też nie lubię pędzić.... Wolę oglądać i robić zdjęcia, o co inni klną, że blog się za długo otwiera ;]
Pozdrowerek dla Eli :)
Kajman
| 17:42 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Anwi:- Ten maluszek jest największy na rynku:(
Kajman
| 17:40 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Obawiam się, że oni nie zwiedzali tylko jechali:(
anwi
| 17:40 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Jak tak sobie patrzę na zdjęcie z traktorem, to coś mi się zdaje, że już dawno wyrosłeś z tego rozmiaru.
Fajna, wiosenna wycieczka. Żal siedzieć w pracy w taką pogodę.
k4r3l | 17:35 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj ee tam, taka średnia wcale nie oznacza, że na nic nie ma czasu:) jedzie się szybciej i teoretycznie można więcej, choć krócej zobaczyć :)) owce w Kozach - a to dobre :)