Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Accent El Ninio 3897 km

Cayman 2920 km

Favorit 2736 km

Kellys Aeron 10823 km

Wykres roczny

Kategorie

Archiwum bloga

Spotkani w realu:

Najpopularniejsze zdjęcia:

DST 15.25km
Czas 00:50
V_AVG 18.30km/h
V_MAX 55.00km/h
Podjazdy 236m
Sprzęt Accent El Ninio
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

A mury runą, runą runą!

Środa, 15 maja 2013 • dodano: 21.05.2013 | Komentarze 12

magneticlife.eu because life is magnetic
Ostatnio jak wieść gminna niesie zaczęło się coś dziać na Kozubniku. Największe turystyczne ruiny komunistycznej Polski są sukcesywnie burzone. Ma powstać nowy kompleks turystyczny. Ciekawe czy też będzie miał rzekę płynącą w restauracji? Zobaczymy:)
W każdym razie miejsce, gdzie wytwarzano amfetaminę lub walczono na kolorowe kulki znika z powierzchni ziemi.
Pojechaliśmy z Elą sprawdzić co się dzieje i zrobić kilka fotek dla potomności:)

To jeszcze można zobaczyć © Kajman

Tego pewnie też już nie będzie © Kajman

Grafitti pewnie też zniknie © Kajman

Komentuj

Komentarze

anwi | 08:22 środa, 22 maja 2013 | linkuj Rzeczywiście, nowy projekt nie zachwyca. Szkoda, bo miejsce piękne.

este | 21:55 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Jeżeli to ma wyglądać tak jak tu
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88143,11542919,Kozubnik_ma_sie_stac_polskim_Davos__WIZUALIZACJE_.html
to mnie się nie podoba :(

Kajman | 21:20 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Tam już nie było co zbierać:(
Można było jedynie kręcić filmy z epoki po III wojnie światowej, produkować amfę lub bawić się paintbolem:(

tunislawa | 20:39 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj ja tam byłabym za odnowieniem .....jakby nie było , to nasza historia ....:)

srk23 | 16:48 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Abstrahując burzyć nie burzyć, jestem aby to PRL-owskie paskudztwo znikło z powierzchni tej pięknej ziemi (ten piękny zakątek Polski zasługuje na coś naprawdę pięknego).

k4r3l | 13:46 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Coś się kończy, coś zaczyna, szkoda tylko tego cichego i tajemniczego zakątka. Z mojej perspektywy będzie gorzej - wzmożony ruch na drogach, większy zgiełk, po co to komu w górach?

Kajman | 12:33 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Szkoda takiego miejsca. Kiedyś było tu wszystko, wyciąg narciarski i rzeka płynąca przez knajpę. To był inny świat w szarym PRLu. Zobaczymy co powstanie:)

surf-removed | 12:24 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj a można było, nic nie psuć i funkcjonowało by jak kiedyś

marusia | 12:08 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Ech... W ostatnią niedzielę miałem zahaczyć o Kozubnik w drodze na Żar. Mam nadzieję, że jeszcze zdążę obfotografować te ruiny zanim zajmą się nimi buldożery.

Kajman | 12:01 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Zapraszamy:)

kosma100 | 12:00 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj O! Nawet Szwedzki jest na ścianie :)
Kurczę, może jeszcze zdążę... :-)
Pozdrawiam Was serdecznie!