Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 29.70km
  • Czas 02:02
  • VAVG 14.61km/h
  • Podjazdy 282m
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krzara zwiewa, trzeba gonić:)

Sobota, 16 stycznia 2010 • dodano: 16.01.2010 | Komentarze 19


magneticlife.eu because life is magnetic

Ostatnio toczyła się bardzo interesująca dyskusja o statystykach. Krzara rozbawił mnie stwierdzeniem podsumowującym statystyki pisząc "A mnie statystyki nie interesują, bylebym tylko wykręcił więcej od Kajmana."
Cóż, trzeba gonić!!! Krzara ma przewagę około 30 km, więc ustalamy trasę. Przed obiadem Kozubnik, po obiedzie Międzybrodzie:)

Rynek w Porąbce © Kajman


Koło 11 temperatura zaczęła być znośna (- 4) więc ruszamy z Elą do Kozubnika. W Porąbce pierwsza sesja zdjęciowa i tak co chwilę, bo było rzeczywiście pięknie. Słońce którego już dawno nie widziałem i urok gór. Czułem się jak na zimowisku za młodych lat.

Czarny pas, można jechać:) © Kajman


Wczoraj wykonana została regulacja nowego hamulca. Był lekko dociśnięty więc po wczorajszych 43 km czułem się jak po dwusetce. Dzisiaj rewelacja:) Sama przyjemność z jazdy.

Kolejna sesja a człowiek marznie:) © Kajman


Czym wyżej tym ciekawiej. Amortyzator działa wspaniale mimo warstwy nierównego śniegu zalegającego na drodze. Hamulec tym razem działa świetnie, bardzo precyzyjnie i bez blokowania.
Docieramy do ruin ośrodka HPR-u. Tu bez zmian. Największa fabryka amfetaminy ostatnich lat stoi jak stała. Może w zimowej aurze wygląda trochę lepiej.

Jak tu kiedyś było pięknie:( © Kajman


Zjazd jest wspaniałym wrażeniem. Co prawda mimo kominiarki, w miarę wzrostu prędkości czuć zimno, ale jazda po takiej nawierzchni jest rewelacyjna:)

Super zjazd © Kajman


Widoki i gra świateł na górach były wspaniałe, ale trzeba pojechać na obiad. Ta część trasy zajęła nam dość dużo czasu. Focenie i rozglądanie jest bardzo przyjemne.

Urok gór © Kajman


Po obiedzie jedziemy do Międzybrodzia nad jezioro. Nie ma zmiłuj, mimo, że temperatura spadła do - 8 stopni. Krzara ma dużą przewagę:) Trzeba gonić:)

Zimowy Żar © Kajman


Jezioro jest do wysokości Międzybrodzia Bialskiego zamarznięte. Nic tylko do kanadyjki łyżwy dopiąć i żagiel zamontować.
Mimo mrozu spotkaliśmy kilku rowerzystów, ale spacerowiczów za bardzo nie było. Pewnie zima to czas dla bikerów:)

Jezioro Międzybrodzkie i Ela poszła na spacer:) © Kajman


Jeździliśmy kilka razy po tych samych drogach, ale warto było:)




Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Kajman
| 10:26 sobota, 30 stycznia 2010 | linkuj k4r3I:- Coś w to nie wierzę:( Stan budynków jest taki, że nadają się już tylko do wyburzenia.
Potencjalnych inwestorów było wielu. Tym bardziej, że wykryto źródło termalne pod Kozubnikiem ale inwestycja byłaby ogromna.
k4r3l
| 06:38 piątek, 29 stycznia 2010 | linkuj http://www.radiobielsko.pl/news/6825-Dolina_Innowacji_w_Kozubniku.html

zastanawiające, prawda? czyżby w Kozubniku miało na nowo zacząć tętnić życie?
alistar
| 23:40 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj Spoko, Krzara na biegówkach ;)
A tereny to macie takie, że ja bardzo usilnie proszę, coby szanowni organizatorzy dobrze wybrali termin Rajdu Krokodyli ;) Jeśli to niezbędne - mogę złożyć podanie, ew. pieczątki i fotografie też zdobędę ;)
Kajman
| 17:59 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Robin:- To tylko motywator a nie rywalizacja. Krzara ma wspaniałe wycieczki, więcej terenu i podobne przebiegi. Lubię zerkać do jego blogu:)
Darecki
| 23:17 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Zdrowa rywalizacja ma sens.
Goń więc króliczka :-)
robin
| 19:43 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Każdy ma kogoś z kim się rywalizuje! Też miałem kilku zawodników ale nie wiedząc, że się z nimi ścigam - no to przegrali z kretesem, walczyłem z nimi też w innych statystykach i też przegrali :) W tym roku walczę z ... :)
Dynio
| 19:42 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Piękne tereny piękne niebo (tęsknię za nim) wspaniała wycieczka.Ten nieszczęsny hotel HPR-u to byłby świetną bazą wypadowo-hotelową dla rowerzystów.Plan jest budynek jest to tylko poszukujemy SPONSORA !!!!
Kajman
| 19:15 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj marusia:- Cayman jeździł w tym terenie i będzie jeździł nadal, ale bezpieczniej. Po to te modernizacje. Jak będzie możliwość to z Przegibka na kamieniołom w Kozach czy na Hrobaczą. Wokół nas jest mnóstwo wspaniałych tras:)
JPbike
| 19:12 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Ale fajna i w pełni zimowa relacja :)
Zazdroszczę nie tytko słońca, ale i ... działającego amortyzatora w zimnie :)
marusia
| 19:10 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Góry piękne. Po takiej modernizacji roweru wypada na wiosnę wjechać na szczyty tych gór ;) Na początek proponuję miły asfalcik na Hrobaczą Łąkę ;) A potem to co Rowery MTB kochaja najbardziej ,czyli zjazd jakimś kamienistym singlem. Manitou o dziesięciocentymetrowym skoku łyknie wszystko i wypluje pestki ;P
k4r3l
| 19:02 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj kurcze, a u nas po drugiej stronie gór słońca nie bylo:/ dołączam architekturę Kozubnika do planów na przyszły sezon:) no i ten ośnieżony Żar - nie poznałem od razu tej góry:)
Kajman
| 18:53 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj rammzes:- działa pięknie, może dlatego, że nowy, może dlatego, że Manitou się opiekuje:)
rammzes
| 18:50 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj W górach rower wygrywa nad pieszymi wędrówkami, a nad morzem odwrotnie. Chodził Ci amortyzator przy takiej temperaturze? Mnie po 20min twardnieje..
Kajman
| 18:50 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj anwi:- Oj warto:)

fredziomf:- jak będziemy robić rajd, to nie zapomnimy o Tobie, mimo braku zgłoszenia:)

feels3:- policja jakiś czas temu zlikwidowała i skończyło się!!!

krzara:- kilka lat temu sąsiedzi postanowili ogrodzić trasy biegówkowe:( Został tylko rower:)

kundello21:- wszystkie góry są piękne:)
kundello21
| 18:36 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Jadę tam zaraz ! :D ale w te góry po lewej;)
krzara
| 18:30 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Wszystko cacy, bryka przetestowana ale może byś tak trochę wskoczył na biegówki?
feels3
| 18:24 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Fabryka amfetaminy... no tak, to już wiem skąd Wy bierzecie tą nieziemską energię :-)
fredziomf
| 18:21 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Taka okolica i pomyśleć że np ja w takich górach nigdy bike'm nie jeździłem jeszcze :)
anwi
| 18:04 sobota, 16 stycznia 2010 | linkuj Warto trochę pocierpieć, bo efekty tych sesji znakomite.