Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 51.63km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 15.65km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Podjazdy 479m
  • Sprzęt Cayman
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarny Groń zdobyty

Niedziela, 21 lutego 2010 • dodano: 21.02.2010 | Komentarze 20


magneticlife.eu because life is magnetic

Pogoda zrobiła się piękna, pokazało się słońce i zrobiło się miło. Postanowiłem pojechać zdobyć Czarny Groń. To takie miejsce w miejscowości Rzyki koło Andrychowa, gdzie znajduje się ośrodek narciarski.

Mała zaspa © Kajman


Kiedyś powstał tam wyciąg narciarski. Z roku na rok ośrodek się rozrasta i powstaje coś nowego, coś się modernizuje a coś przebudowuje. Jednym słowem staje się coraz bardziej popularny.

Bardzo fajny most w Rzykach © Kajman


Śnieg powoli zaczyna się topić. Jak przyjechałem do Rzyk, postanowiłem sprawdzić jak się mają górskie potoki. Chwilowo zagrożenia nie ma.

Rzeczka w Rzykach © Kajman


Dzielnie walcząc z podjazdami, dojechałem do przysiółka Praciaki gdzie znajduje się Czarny Groń.
Ostatni odcinek był po lodzie. Bardzo ciekawe doświadczenie. Jeździłem razem z narciarzami i ludźmi na deskach. Wszyscy jechali spokojnie, nikt nie wyprzedzał:)

Ciekawe jak się tutaj można podpiąć??? © Kajman


Wyciąg narciarski © Kajman


Miejsce docelowe znajduje się na wysokości prawie 600 m n.p.m. Zjazd był fantastyczny. Jedyna niedogodność, to brak przedniego błotnika. Jakoś nie chciało mi się przekręcać z Accenta.
Efekt? Fajny prysznic i smak soli w ustach. Można przeżyć:)

Jakieś 500 metrów do celu © Kajman


Ponieważ pogoda dopisała cyknąłem kilka widoczków Ziemi Andrychowskiej.
Jest tam pięknie i tak naprawdę sam nie wiem dlaczego unikałem tamtych terenów.
Teraz myślę, że to nadrobię:)

Widoczek z drogi Czaniec - Andrychów © Kajman


Górki w Rzykach © Kajman


Pod tą górką jest Andrychów © Kajman


Dla równowagi, żeby nie zapomnieć, że u nas też jest ładnie, wracałem przez Porąbkę. Tak, to tylko wymówka, chciałem dobić parę kilometrów. Wyszła w ten sposób najdłuższa wycieczka w tym roku:)

Czerwone dachy Porąbki © Kajman


Chciałem upolować też specjalnie dla Anwi jakiegoś wróbla. Długo szukałem, bo skubańce jakieś takie szybkie są i nie chcą pozować do zdjęć:(
W końcu się udało:)

Wróbel przemysłowy © Kajman


Wszystkich zaglądających serdecznie zachęcam do zajrzenia tutaj i przyłączenia się do akcji Bikestatowiczów:)





Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wskie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
Kajman
| 22:31 środa, 24 lutego 2010 | linkuj Jbike:- Milion w środę milion w sobotę, czy jakoś tam:)
Tak czy owak czekamy:)
JPbike
| 16:07 środa, 24 lutego 2010 | linkuj Niestety nie udało mi się trafić szóstki w lotto :(
Ale ... Was odwiedzę, cierpliwości :)
Kajman
| 18:19 poniedziałek, 22 lutego 2010 | linkuj Wiśniok:- Prędkość uzyskana była na krótkim suchym odcinku ale bardzo pochyłym. Z górki starałem się nie przekraczać 30 km/godz ze względu na prysznic spod przedniego koła:)
Kajman
| 08:44 poniedziałek, 22 lutego 2010 | linkuj K4r3l:- Pewnie się będziemy spotykać:) Jestem na drodze raczej rozpoznawalny:)
k4r3l
| 07:22 poniedziałek, 22 lutego 2010 | linkuj super! to pewnie się gdzieś będziemy widzieć na szlakach :) ja tylko czekam do wiosny, bo nie jestem rowerowym morsem :D a co do zachwalania terenu, to spokojnie, my w Andrychowie też zazdrościmy innym bajkerom :D
Kajman
| 22:29 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Alistar:- Też czasami mam takie wrażenie:(

Marecki:- Chętnie bym pojechał na Twoje ognisko. Te wycieczki robicie super:)
alistar
| 22:17 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Świetna wycieczka, piękne zdjęcia :)
...Tak sobie pomyślałam, że może wróble boją się - no bo taki kajman je próbuje sfotografować... ;)
MARECKY
| 22:16 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Ech, góry. Nie to co nasze Żuławy :-).
sikor4fun-remove
| 21:51 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj No super zdjęcia ! kurcze zazdroszczę terenu :]
Pozdrawiam !
Jurek57
| 21:06 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Dystans i widoki pierwsza klasa.JPbike ma racje z przeprowadzką
Kajman
| 20:03 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Dynio:- Tak, Sołectwo Rzyki Wita:)
Kajman
| 20:01 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Robin:- Tam gdzie byłem, kolce w oponie trekkinga nie pomogą więc Ela pojechała do Żywca a ja na moich oponach jak z motoroweru na lód:)

JPbike:- Tamta część Beskidu jest piękna:) W zimie planuję jeszcze kilka wyjazdów w tamtą stronę i czekam na wiosnę, żeby pojechać na Leskowiec:)
Dynio
| 20:00 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Bajkowy ten most,może być jeszcze dla zakochanych.............gdzie on i ona każde nadchodzi z innej strony,spotykają się na środku.Padają sobie w objęcia i żyli długo i szczęśliwie.THE END napisy końcowe zapala się światło i wychodzimy z kina........
JPbike
| 19:47 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Ehh ... :)
Piękną wycieczkę odbyłeś Piotrku :)
Jutro idę do kolektury lotto, by przeprowadzić się w góry ;)
robin
| 19:46 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Piękną trasę sobie dziś wybraliście, trochę zacienioną ale piękny Klimat. Pozdrawiam
Kajman
| 19:43 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Gypsy:- Jak się wlezie lub lepiej wjedzie na górę to horyzont się poszerza:)
Ja preferuję kolejki linowe w zdobywaniu szczytów:)
Kajman
| 19:40 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Anwi:- Drogi były fajne, czarny asfalt chociaż czasami pod wodą.
Ziemię Andrychowsko - Wadowicką będę eksplorował w tym roku intensywnie. Do tej pory unikałem tamtych terenów ze względu na podjazdy.
gypsy
| 19:40 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj piękne góry na zdjęciach...ale ograniczają horyzont - nie ma to jak u nas na nizinach - szerrrokie spojrzenie ;) a tak serio serio to miło popatrzeć na, zupełnie inne od moich, okolice.
anwi
| 19:24 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj Piękna Ziemia Andrychowska i wszystko dziś wypiękniało bo słońce dopieszcza. Jednak drogi widzę, że były trudne. Ja dziś wybrałam łatwiznę. Ptak Ważniak - takiego nie przebiję :(