Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



  • DST 20.21km
  • Czas 01:05
  • VAVG 18.66km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Podjazdy 78m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie

Sobota, 28 sierpnia 2010 • dodano: 28.08.2010 | Komentarze 9


magneticlife.eu because life is magnetic

Miała być dzisiaj piękna wycieczka. Ela zaplanowała bardzo fajną trasę. Cieszyłem się na ten wyjazd już od kilku dni. Niestety, rano obudziło mnie bębnienie po dachu ulewnego deszczu.
Z wycieczki nici, może uda się jutro:)
Deszcz padał chwilami bardzo intensywnie do 16 a temperatura spadła do 13 stopni:(

Park w Kętach © Kajman


Ponieważ jesień nadchodzi szybkimi krokami, zaproponowałem Eli objazd autem bielskich sklepów rowerowych. Przecież trzeba się przygotować do tego, że będzie zimno. Zaczynamy od Kellysa. Tam cieplejszych ciuchów rowerowych nie ma, ale jest przesympatyczny właściciel. Jak zwykle w tym sklepie spędzamy godzinę na pogaduchach rowerowych. Kupujemy jedynie klocki hamulcowe do Eli roweru.

Rzeźba w kęckim parku © Kajman


Kolejny sklep przez nas odwiedzony to Decathlon. Tam też sezon jesienny się jeszcze nie zaczął. Promują za to batoniki energetyczne, malutkie, ale po 6 zł i paskudne w smaku.
Parę dni temu Ela kupiła tam bardzo fajne legginsy. Mojego rozmiaru niestety nie ma:(

Nad Sołą w Kętach © Kajman


Kolejny sklep to Scott. Tam już jest wybór większy choć nie porażający. Pewnie końcówki zeszłorocznych zapasów. Udaje mi się wybrać jesienne spodnie Rogelli. Dla Eli nic nie ma, nie ten rozmiar. Generalnie dla kobiet jest zdecydowanie trudniej cokolwiek znaleźć:(

Kęcka pływalnia © Kajman


Pozostaje nam jeszcze Sfera. Tam sezon się już zaczyna, ale pierwsza dostawa została natychmiast wykupiona. Jest sporo pięknych i bardzo dobrej jakości ciuchów rowerowych dla pań. Niestety Eli wymiar został wykupiony do ostatniej sztuki. Znów zostaje z niczym. Ja dzisiaj mam większego farta. Kupuję rewelacyjną kurtkę Nakamury. Coś fantastycznego, akurat na sezon przejściowy:(

Kęty © Kajman


O czwartej przestaje padać i chwilami zaczyna pojawiać się niebieskie niebo. Wskakujemy na rowery i jedziemy do Kęt przetestować nowe ubranko. Kurtka jest rzeczywiście rewelacyjna. Pełny komfort termiczny w temperaturze 13 stopni. Co do gaci mam jednak zastrzeżenia, albo jest źle wszyty pampers, albo jest to jakiś dziwny model, bo chroni bardziej przód a ten nie ma styku z siodełkiem:(

Rynek w Kętach jest nadal w remoncie © Kajman


W Kętach cały czas trwają prace remontowe na rynku. Ślimaczą się strasznie, pewnie skończą się przed wyborami żeby było wrażenie. Zatrzymuję się też pod pomnikiem przy szkole na ulicy Kościuszki. Elewację szkoły pięknie wyremontowano przywracając jej dziewiętnastowieczny charakter. Zadbano też o pomnik:)
Znów Grunwald, znów rok 1910:)

Pomnik © Kajman


Tablica na pomniku © Kajman


Ostatnie wieści z wyprawy syna do Hiszpanii. Chłopaki dotarli do San Sebastian. Wykąpali się w oceanie i jadą do Santiago de Compostela. Temperatura ponad 40 stopni w cieniu. Korzystają ze zraszaczy kukurydzy żeby się ochłodzić.




Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Komentarze
shem
| 11:01 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj To nie jesień, to kaprys sierpnia, jeszcze będzie ciepło :)
benasek
| 09:48 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj Tu gdzie mieszkam tez tych zraszaczy pelno na polach... Niestety, pogoda nie jest juz taka jak w Hiszpanii.
Pozdrawiam
anwi
| 06:48 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj Może te gatki są dla szosowców, którzy jeżdżą przygięci do ramy ?
Kajman
| 06:11 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj Jurek57:- W przymierzalni nie zauważyłem nic dziwnego. Gdy wsiadłem na rower jechało się jakoś dziwnie, też przyszło mi to do głowy. Stanąłem i sprawdziłem. Włożyłem dobrze.
Pampers jest inny niż te, które do tej pory używałem. Jest krótki więc nie sięga tak wysoko jak zwykle. Przód jest dodatkowo obszyty jakąś wkładką w środku. Może chodzi o inkubację, no wiesz, żeby dzieci nie przeziębić, ale dlaczego tył nie sięga do końca siodełka to nie rozumiem:(
Jurek57
| 22:09 sobota, 28 sierpnia 2010 | linkuj Kajman - ja w sprawie tych gaci.Czy ty aby nie pomyliłeś przodu z tyłem ?
pozdrawiam
sikor4fun-remove
| 21:36 sobota, 28 sierpnia 2010 | linkuj kurde ... ja też muszę pomyśleć o jakiś cieplejszych ciuchach i tym razem rowerowych, a nie cywilnych xD
Pogoda widzę każdego dziś zaskoczyła, ale u was przynajmniej słonko na moment wyszło :P
Pozdrawiam !
k4r3l
| 20:56 sobota, 28 sierpnia 2010 | linkuj Szkoda, że wycieczka nie doszła do skutku - na pewno byłoby o czym czytać i co oglądać. Cóż, dzisiejsza pogoda jest wybitnie nierowerowa:/ Pozdr!
anwi
| 19:35 sobota, 28 sierpnia 2010 | linkuj Tak szybko to lato minęło, ani się nim nie nacieszyłam. Może jesień będzie bardziej udana.