Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kajman z wioski Kobiernice. Mam przejechane 15762.40 kilometrów w tym 1149.69 w terenie. Wlokę się z prędkością średnią 17.10 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kajman.bikestats.pl


free counters

Najpopularniejsze zdjęcia:



Wpisy archiwalne w kategorii

Wielkopolska

Dystans całkowity:261.71 km (w terenie 1.00 km; 0.38%)
Czas w ruchu:16:00
Średnia prędkość:16.36 km/h
Maksymalna prędkość:35.00 km/h
Suma podjazdów:1168 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:65.43 km i 4h 00m
Więcej statystyk
  • DST 77.76km
  • Czas 04:32
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 481m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Goła baba w kościele

Sobota, 4 maja 2013 • dodano: 14.05.2013 | Komentarze 8


magneticlife.eu because life is magnetic

Ostatnia nasza wycieczka podczas XIII zlotu carawaningowego zapowiadała się bardzo ciekawie. Ela jak zwykle zaplanowała trasę. Celem jest perełka Piastowskiego Szlaku czyli Strzelno. Pojechał z nami jak zawsze Janusz oraz po raz pierwszy Grażyna z mężem Adamem:)

Szlak Piastowski © Kajman


Wcześniej pogoda nas nie rozpieszczała. W obawie, że umkną nam najważniejsze atrakcje Wielkopolski czyli Biskupin i Ostrów Lednicki, miejsca te byliśmy zmuszeni zwiedzić autem:(

Biskupin w całej okazałości © Kajman


Tak kiedyś mieszkano © Kajman


Archeologia eksperymentalna jest świetnie zorganizowana © Kajman


Gdy zwiedzaliśmy najwcześniejsze miejsca polskości, nasunął mi się jeden wniosek. Historia naszego kraju miała trzy punkty przełomowe. Najazd Brzetysława w 1038 roku, Objęcie przez Wazów tronu polskiego co w końcu doprowadziło do rozbiorów i odzyskanie niepodległości.

Mieszko Bolesław i Otton na Ostrowie Lednickim © Kajman


Pierwszy Polski murowany zamek © Kajman


Być może tu Mieszko się ochrzcił © Kajman


Nas zainteresował ten pierwszy moment. W 1038 roku książę czeski Brzetysław napadł na Wielkopolskę i zrównał ją z ziemią. Ludność uprowadził do Czech gdzie ją osiedlił. Skarby załadował na wozy i wywiózł a grody spalił. Jak piszą ówcześni kronikarze w katedrze gnieźnieńskiej dziki zwierz sobie legowiska zrobił.

Wszędzie powstają rekonstrukcje chat, na Ostrowie też © Kajman


Czekamy na prom © Kajman


Po tym wydarzeniu nic już nie było takie same. Gród w Grzybowie który był większy od Gniezna zatracił się w pomroce dziejów jak wiele innych grodzisk. Stolicę przeniesiono do Krakowa a Wielkopolska długo podnosiła się z ruiny. Gdy się patrzy na te miejsca nasuwają się pytania co by było gdyby...?

Dojechaliśmy do celu wycieczki © Kajman


Klasztor, kościół św Trójcy i rotunda św Prokopa w Strzelnie © Kajman


Efektem tego całego zamieszania są daty lokowania miast. W Małopolsce większość miast była lokowana w XIII wieku, w Wielkopolsce w XIV. Miasta wielkopolskie były lokowane jakby dwa razy, np Strzelno zapewne w 1234 r, ale z pewnością w 1356. Piękny opis zabytków miasta na swoim blogu wstawiła Ela:)

Wnętrze kościoła św Trójcy w Strzelnie © Kajman


Kościół w Strzelnie słynie na całym świecie z kolumn. Łącznie jest ich 7, ale najistotniejsze są dwie, rzeźbione. W całej Europie, oprócz kolumn strzelińskich, rzeźbione kolumny zachowały się tylko w Hiszpanii w Santiago de Compostela (w katedrze św. Jakuba) oraz we Włoszech, w Wenecji (w katedrze św. Marka). Ludzie z całego świata specjalnie przyjeżdżają by je zobaczyć.

Kolumna pokazująca dobro © Kajman


Kolumna pokazująca zło © Kajman


Goła baba w Kościele © Kajman


Na kolumnach łącznie umieszczono 36 postaci ludzkich, po 18 na każdej. Z prawej strony jest kolumna dobra zawierająca sprawiedliwość, wiarę, mądrość, cierpliwość, pokorę, posłuszeństwo, wstrzemięźliwość, czystość i pokój chrystusowy.

W kościele wypatrzyłem też czachę © Kajman


Czacha w całej okazałości © Kajman


Po lewej stronie jest kolumna zła. Pokazuje gniew,zabójstwo, pychę, krzywoprzysięstwo, obżarstwo, rozpustę, swawolę, bluźnierstwo i zawiść.
Tu mamy coś niesamowitego. Jako zło pokazana jest postać gołej kobiety. Nic to, że goła kobieta pokazuje zło. Szokiem jest, że taka rzeźba pojawiła się w średniowiecznym kościele. Ciekawe na co wierni podczas mszy się gapili?

Parking rowerowy pod rotundą © Kajman


Klasztor z tyłu © Kajman


Rotunda św Prokopa © Kajman


Obok Klasztoru znajduje się Rotunda św Prokopa. To największa w Polsce rotunda romańska. Robi wrażenie gdy oglądamy ją z zewnątrz, jeszcze większe gdy wejdziemy do środka. To miejsce, które trzeba zobaczyć:)

Wnętrze rotundy © Kajman


Jakieś duchy? © Kajman


Tutaj też jest krzyż z czachą, kto go wypatrzy? © Kajman


Wybierany się na rynek w Strzelnie. Jesteśmy głodni a tu wszystkie knajpy zamknięte! Trzeba zjeść bułę ze sklepu i wracać na camping.
To był bardzo udany długi weekend. Praktycznie widzieliśmy wszystkie nasze kategorie zwiedzeniowe od kościołów drewnianych, były zamki, były pałace, nawet czacha się trafiła:)
Zostało jednak sporo do zobaczenie, pewnie jeszcze kiedyś wrócimy do Wielkopolski:)

Restauracja na wolnym powietrzu © Kajman




  • DST 88.56km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:37
  • VAVG 15.77km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Podjazdy 364m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Moje spojrzenie na Wielkopolskę

Środa, 1 maja 2013 • dodano: 12.05.2013 | Komentarze 24


magneticlife.eu because life is magnetic

To była świetna wycieczka. Jej walory turystyczno historyczne łącznie ze szczegółowym opisem zwiedzanych miejsc na swoim blogu wstawiła Ela, nie ma więc sensu bym się powtarzał.
Postaram się przekazać moje wrażenia z Wielkopolski po 10 dniach pobytu i zwiedzania tego regionu:)

W Witkowie zaczyna się bikestatsowy zlot © Kajman


Dla ścisłości samej wycieczki rowerowej należy powiedzieć, że momentami jechało nas sporo. Z campingu wyruszyliśmy w trójkę, Ela, Janusz i ja. W Witkowie byliśmy umówieni z Jurkiem57. Wkrótce okazało się, że dołączy do nas Sebekfireman z gnieźnieńską ekipą w skład której wchodził Jerzyp1956, Micor, Marcingt oraz najmłodszy z nas, ale mocny Mateuszp1999.
Dziękuję wszystkim za wspólną jazdę:)

Ekipa na szlaku © Kajman


Wracając do tematu. Pierwsze moje spostrzeżenia były z jazdy autem po Wielkopolsce. Nie ważne czy jechałem ciągnąc przyczepę czy też samym autem wiele razy wielkopolscy kierowcy mnie zadziwiali. Mówi się, że Wielkopolanie to naród oszczędny. Pewnie coś w tym jest, ale na pewno nie za kierownicą samochodu. Pedał gazu i hamulca wielu używa na maksa często zapominając o własnym bezpieczeństwie o kulturze jazdy nie wspomnę:(
Czasami się zastanawiałem jakim cudem tam jeszcze ktoś żyje.

Ciekawostka, jak w Krakowie był plakat "Zimny Lech" to kazali go usunąć! © Kajman


Wielkopolska nigdy nie kojarzyła mi się z miejscem gdzie chciałbym spędzić wakacje. Przejeżdżałem głównymi drogami jadąc z nad morza czasami zatrzymując się by zobaczyć np. Gniezno.
Fakt, że są to ciekawe tereny można było stwierdzić podczas jazdy rowerem. Ciekawe pod względem historyczno achitektonicznym. Pod względem krajobrazowym też jeżeli się to lubi. Góry krajobrazu nie przysłaniają a zobaczyć można morze pól.

Z ekipą zwiedzamy pałac Rzewuskich w Arcugowie © Kajman


Trzeba przyznać jednak, że Wielkopolska pięknie się przygotowała na przyjęcie turystów. Wielkie wrażenie zrobiły na mnie trasy, pięknie oznaczone i opisane. Tablice informacyjne są najlepsze z tych, które w Polsce widziałem. Trasy podzielono pod względem tematycznym. Największy jest Szlak Piastowski. Pięknie wytyczony i oznaczony wiedzie przez najciekawsze miejsca Wielkopolski od Poznania po Inowrocław. Na szlaku są zamki, pałace, grodziska i inne atrakcje. Można go zwiedzać na rowerze.

Tablica © Kajman


Pałac w Niechanowie © Kajman


Tablica © Kajman


Pałac w Czerniejewie © Kajman


Pałac w Czerniejewie od zadniej strony © Kajman


Pałaców jest więcej. Nie koniecznie znajdują się na Szlaku Piastowskim, ale można znaleźć je na mapach. Warto zjechać z drogi by je zobaczyć:)

Pałac w Grzybowie © Kajman


Pałac w Żydowie © Kajman


Ciekawostką dla mnie były szlaki tematyczne. Bardzo zainteresował mnie Szlak Mitów i Legend. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem. Bardzo żałuję, że odwiedziliśmy tylko jedno miejsce na szlaku, ale co się odwlecze to nie uciecze.

Tablica © Kajman


Izyda z Małachowa Złych Miejsc © Kajman


Kolejny bardzo ciekawy szlak to Szlak Romański. Trzemeszno i opactwo benedyktynów pokazałem ostatnio. Jest tu jeszcze Ostrów Lednicki, Poznań, Giecz, Gniezno czy Mogilno. Po za szlakiem jest też sporo bardzo ciekawych obiektów, które niewątpliwie warto zobaczyć:)

Kościół w Czerniejewie © Kajman


Wnętrze © Kajman


Czytelnicy mojego blogu wiedzą, że jestem fanem kościołów drewnianych. W Wielkopolsce są wytyczone dwa szlaki. Pierwszy Szlak Kościołów Drewnianych jest wokół Puszczy Zielonka, drugim jest Szlak Pałuckich Kościołów Drewnianych. Oczywiście są również niemniej ciekawe kościoły nie znajdujące się na żadnym szlaku.

Tablica © Kajman


Kościół w Niechanowie © Kajman


Kościół w Grzybowie nie będący na żadnym szlaku © Kajman


Można w Wielkopolsce natrafić również na inne ciekawe obiekty. Niejednokrotnie oglądaliśmy perełki architektury w postaci mauzoleów rodzinnych. Jeden z nich w ostatnio w Osówcu. Tym razem w Grzybowie trafiliśmy na kolejną perełkę:)

Kaplica grobowa w Grzybowie © Kajman


Wielkopolska bije resztę kraju na głowę pod względem ilości i zagospodarowania grodzisk wczesnośredniowiecznych. Najsłynniejszy jest oczywiście Biskupin. Do niego wrócimy w najbliższym wpisie. Mnie zachwyciło grodziski w Grzybowie. Polecam wszystkim gorąco zwiedzenie tego miejsca. Przepięknie pokazane samo grodzisko, ale na szczególną uwagę zasługuje muzeum. Można pobawić się w archeologa:)

Brama grodziska w Grzybowie © Kajman


Tu możemy pobawic się w archeologa © Kajman


Słuchamy ciekawych opowieści przewodnika © Kajman


Rekonstrukcja średniowiecznych zabudowań © Kajman


Szyją średniowieczne buty © Kajman


Trochę nowsza wersja chaty też jest © Kajman


Ostatnio zapanowała moda na turnieje rycerskie i szeroko pojętą archeologię eksperymentalną. Biskupin jest tu świetny. Gród w Byczynie też ciekawy, ale grodzisko w Grzybowie niczym nie ustępuje. Bractwo Rycerskie z Grzybowa zaryzykowało udostępnienie Eli swego ekwipunku. Jak się to skończyło sami zobaczcie.

Dali kobiecie skurzaną tunikę i kolczugę © Kajman


Dali skurzaną pilotkę i metalowy berecik © Kajman


I się kobieta cieszy © Kajman


Nieopatrznie dali szabel albo innego miecza © Kajman


Tarczę wzięła sobie sama © Kajman


No i w ramach wdzięczności dostali łomot © Kajman


Warto zwiedzać Wielkopolskę



  • DST 66.23km
  • Czas 04:00
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Podjazdy 323m
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Goplanie i Trzemeszno

Wtorek, 30 kwietnia 2013 • dodano: 08.05.2013 | Komentarze 10


magneticlife.eu because life is magnetic

Już jakiś czas staramy się z Elą zwiedzać księstwa piastowskie. Tym razem trafiliśmy do samego serca Piastów. Chcemy to wykorzystać na maxa. Ele przed wyjazdem przygotowała ambitne trasy, ale jak to bywa plany swoje a życie swoje. Pogoda nas nie rozpieszczała, Ela zatruła się pierogami więc plany trzeba było weryfikować:(

Gopło, byc może tu wszystko się zaczęło © Kajman


Trasy rowerowe się skróciły,trzeba było wspomóc się autem by zobaczyć co było planowane. Autem zaliczamy najdalszą trasę do Kruszwicy i Inowrocławia.
To miejsca gdzie zapewne zaczęła się nasza państwowość. Co ciekawe, na miejscu dowiadujemy się, że to czego uczono nas w szkole nie zawsze jest zgodne ze stanem faktycznym.

Mysia wieża czyli zamek w Kruszwicy © Kajman


Zacznijmy od Goplan. Było to plemię słowiańskie zamieszkujące najprawdopodobniej okolice Pojezierza Wielkopolskiego i jeziora Gopło na Kujawach. Geograf Bawarski podaje, że Goplanie (Glopeani) mieli w pierwszej połowie IX w. 400 grodów. Ten sam geograf ani słowem nie zająknął się o jakiś Polanach chociaż w swoim spisie wymienił 58 różnych plemion!

Kolegiata w Kruszwicy z XII wieku © Kajman


Wnętrze © Kajman


To jak to jest, byli jacyś Polanie czy też nie. Jedna z teorii głosi, że Polanie to Goplanie, inna że Polanie połączyli się z Goplanami i to już była potęga, która mogła namieszać w historii.
Archeologia też namieszała. Okazuje się, że grody, które uważamy za największe wcale takie nie były. Nie Kruszwica była największa tylko pobliska Mietlica. Kto o niej słyszał?

Ruina czyli kościół romański w Inowrocławiu © Kajman


Wnętrze © Kajman


Jaka Mietlica kiedy wszyscy wiedzą, że wtedy rządził Popiel, którego myszy zeżarły a Mysia Wieża jest w Kruszwicy. No tak, jest, ale pozostałość po zamku wybudowanym przez Kazimierza Wielkiego czyli jakieś 600 lat po Popielu. I tak końca z tymi grodami dojść nie można. Może więc zacznijmy od Piasta:)

Rowerami jedziemy do Trzemeszna. Po drodze jest dwór w Osówcu © Kajman


W Osówcu jest też neogotycki grobowiec © Kajman


Historię Piasta i Popiela znamy ze szkoły. Ciekawie opisana jest w Starej Baśni na podstawie której powstał film. Mnie najbardziej podoba się wersja opisana przez Nienackiego w powieści Ja Dago. Wszystko to opiera się na legendach i znikomych przekazach historycznych.

Orchowo kościół Wszystkich Świętych, pochodzący z II połowy XVIII wieku © Kajman


Wnętrze. Za pierwszym razem był zamknięty © Kajman


Wnętrze. Za drugim razem się udało © Kajman


Jak to było pewnie nigdy się nie dowiemy. Zostawmy więc Popiela i Piasta i przejdźmy do rowerowania. Jedziemy jak zwykle na zlotach carawaningowych z Januszem. Trasę zaplanowaną do Trzemeszna, Ela stara się maksymalnie uatrakcyjnić, jest drewniany kościół, jest neogotycka perełka jest i skansen. Trochę dziwny bo za free, bo przy szkole, ale jest:)

Skansen jak ta lala © Kajman


Eksponaty trochę zardzewiały © Kajman


Dojeżdżamy do Trzemeszna. Ładne miasteczko wita piękną wieżą ciśnień. Kawałek dalej moją uwagę przykuwa tablica reklamowo informacyjna. Zastanawiam się czy nie załapać się na jakąś promocję:)

Reklama dźwignią handlu © Kajman


Trzemeszno to rodzinne miasto Sebkafiremana. Bardzo żałujemy, że nie mamy do niego telefonu, ale co się odwlecze to nie uciecze. Sebek i tak był wtedy w pracy. My z otwartymi z podziwu dziobami zwiedzamy kościół Wniebowzięcia NMP i Michała Anioła.

Trzemeszno Kiściól Wniebowzięcia NMP © Kajman


Wnętrze © Kajman


Przepiękna kopuła © Kajman


Z Trzemeszna pochodzi też słynny Jan Kiliński. Ma tam swój pomnik. Ciekawy gość. Niby szewc a pełnił funkcję pułkownika w powstaniu kościuszkowskim.
Z Trzemesznem związana jest jeszcze jedna ciekawostka.
Trzemeszno oddalone jest od Gniezna o 10 km. Tę drogę jako pielgrzymkę do grobu św Wojciecha przebył Jagiełło po zwycięstwie grunwaldzkim.

Ela szaleje po Trzemesznie © Kajman


Jaśko z szabelką © Kajman


Czas na camping, piwko czeka. Po drodze jak to w Wielkopolsce widok jest dość monotonny. Gdy się kończy jedno pole, zaczyna się następne. Dobrze, że choć czasami można jakiś wiatrak wypatrzeć, taki elektryczny albo sympatycznego koźlaka:)

Gdzie ma śmigi? © Kajman




  • DST 29.16km
  • Czas 01:51
  • VAVG 15.76km/h
  • Sprzęt Kellys Aeron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkopolska

Niedziela, 28 kwietnia 2013 • dodano: 28.04.2013 | Komentarze 21


magneticlife.eu because life is magnetic

W piątek nocą udało nam się dotrzeć na camping Na Skarpie w Przybrodzinie obok Powidza. Nie bez przygód udało się ustawić przyczepkę. Teraz czas na zwiedzanie. Plany są ambitne, ale kondycja cienka. Jest co zwiedzać. Wpisy jednak pojawią się pewnie po powrocie dlatego, że jedno zdjęcie wstawiałem dwie godziny:(

Zaczyna się zlot w Przybrodzinie © Kajman


Był to XIII zlot carawaningowy więc należało spodziewać się niespodzianek. Po 9 godzinach jazdy około 23 dotarliśmy na miejsce. Jedyne o czym marzyłem to piwko i spanie. Zaczynam ustawiać przyczepę a tu myk i jest pierwsza niespodzianka:(

I się porobiło © Kajman


Utopione koło © Kajman


Obsługa campingu chciała jak najlepiej przygotować się na przyjazd 160 przyczep. Postanowiono zamontować dodatkowe przyłącza wody. Wykop zasypano piaskiem. Gdy moja 1,5 tonowa przyczepa wjechała w to miejsce zapadła się po oś:(
Jak przygoda to przygoda, kierownik campingu wezwał odsiecz z "traktorowym liwarkiem" i po godzinie można było wyjechać z wilczego dołu:)

Tu kamole tam podnośnik, byle do góry © Kajman


Jeszcze trochę i się uda © Kajman


Jechaliśmy do Przybrodzina w upale. Niestety to był ostatni upał. Pogoda ma w nosie prognozy. Wygląda deszczowo więc jedziemy autem do Kórnika zwiedzić słynny zamek i ogrody.

Pałac e Kórniku © Kajman


Wnętrze © Kajman


Przypałacowe ogrody © Kajman


Po południu chcemy koniecznie pojeździć rowerami. Niestety Ela stwierdza, że zatruła się pierogami. Faktycznie, wygląda jak kupka nieszczęścia. Cóż było robić. Jedziemy z Januszem do Witkowa po lekarstwa dla Eli. Dla siebie też musimy kupić jakieś "likarstwo" jak nazywają miejscowi płyny mające zabezpieczać przed zatruciem. Wieczorkiem przy gitarze lekarstwa i "likarstwa" zostają skonsumowane, jest super:)

Kościół w Witkowie © Kajman


Wnętrze © Kajman